Rosja poinformowała, że bieżące zobowiązania od euroobligacji zostały zapłacone odpowiedniemu bankowi. Chodzi o 117 mln dolarów z tytułu odsetek od dwóch obligacji dolarowych - informuje agencja Bloomberg.
Wcześniej spekulowano, że Rosja nie będzie w stanie zapłacić tej kwoty zgodnie z umową (w dolarach) i krajowi grozi techniczne bankructwo.
Ministerstwo Finansów Rosji zadeklarowało, że w późniejszym terminie poinformuje o tym, czy płatność została zaksięgowana przez Citibank w Londynie, agenta pośredniczącego w płatności euroobligacji Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja ma duży problem
Do momentu oficjalnego potwierdzenia przelewu przez bank trzeba podchodzić do informacji przekazanej przez Rosję z pewnym dystansem. Nawet jeśli wszystko się zgadza, problem nie znika.
Minister finansów Anton Siluanow, który poinformował o dokonaniu płatności, wcześniej wielokrotnie ostrzegał, że bez dostępu do rezerw walutowych Rosja dokona płatności w rublach. A to byłoby złamaniem zasad.
Agencja Fitch Ratings podała we wtorek, że dokonanie płatności w jakiejkolwiek walucie innej niż dolar w okresie karencji będzie uznane za niewywiązanie się ze zobowiązań. S&P Global Ratings wydała podobne oświadczenie na początku tego miesiąca.
Rosja miała czas do końca dnia roboczego w środę, aby honorować kupony od tych dwóch obligacji. Gdyby tego nie zrobiła, byłby to pierwszy przypadek niewywiązania się z zobowiązań wobec zagranicznych wierzycieli od czasu, gdy bolszewicy anulowali długi cara w 1918 roku - wskazuje Bloomberg.
Wkrótce kolejny sprawdzian z wypłacalności
- To prawdopodobnie niejedyna emisja obligacji, w przypadku której może dojść do złamania umowy. Kolejne płatności przypadają na 31 marca (359 mln dolarów) oraz 4 kwietnia (2 mld dolarów) - wskazuje Jakub Rybacki, ekspert Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
Eksperci PIE zauważają, że najważniejszą konsekwencją technicznego bankructwa Rosji byłaby całkowita utrata zaufania rynków finansowych, która prawdopodobnie wywołałaby kolejną falę odpływu kapitału z Rosji.
Można spodziewać się dalszego osłabienie rubla, wzrostu kosztów finansowania rosyjskich przedsiębiorstw, a to długofalowo przyczyni się do bankructw słabszych podmiotów i zwiększy ryzyko recesji gospodarczej.