Według danych Turkstat, które publikuje rosyjskojęzyczny portal "Vot Tak!", należący do Biełsatu, żaden inny kraj nie miał tylu imigrantów w 2022 r. w Turcji.
Na drugim miejscu są Ukraińcy (8,1 proc. ogółu cudzoziemców), na trzecim Irańczycy (6,5 proc.). Do Turcji uciekają również mieszkańcy Afganistanu (5,4 proc.) i Iraku (4,8 proc.).
Rosja coraz bliżej Turcji. Te dane mówią wszystko
Wiadomo, że w 2022 r. co najmniej 153 tys. Rosjan otrzymało zezwolenia na pobyt w Turcji - to rekord. Żadna inna nacja nie otrzymała w ciągu roku tylu pozwoleń.
Turcja nie chce więcej Rosjan
Tuż po inwazji Rosji na Ukrainę i ogłoszeniu mobilizacji do armii wielu Rosjan uciekło z kraju. Setki tysięcy trafiły do Turcji "ze względu na prostą legalizację".
"Formalnie, aby uzyskać zezwolenie na zamieszkanie na rok, konieczne było zawarcie umowy najmu. Wymagane było również zapewnienie ubezpieczenia medycznego" - czytamy w "Vot Tak!".
Po tak dużym napływie rosyjskich imigrantów władze w Stambule zaczęły wymagać od Rosjan kolejnych dokumentów. "Pod koniec grudnia 2022 r. tureckie władze migracyjne bez ostrzeżenia zaczęły odmawiać obywatelom Rosji uzyskania ikametu - tak nazywa się dokument pobytowy wydawany cudzoziemcom na dłuższy pobyt w Turcji. Tendencja ta utrzymuje się do dziś" - podkreśla "Vot Tak!".
Doszło do tego, że 14 lipca Turcja miała zamknąć wszystkie 39 dzielnic Stambułu w celu uzyskania zezwolenia na pobyt - podał dziennik "Milliyet". Te informacje zdementowało jednak tureckie MSW. Podkreślono, że "63 z 1169 okręgów w całym kraju jest obecnie zamkniętych dla uzyskania zezwolenia na pobyt. Zakaz rejestracji w Stambule dotyczy tylko obywateli Syrii".