Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. AZI
|

Fałszywe certyfikaty szczepień. Handel kwitnie. Można je zdobyć za 100 dolarów

60
Podziel się:

Na całym świecie rośnie sprzedaż fałszywych kart szczepień dla tych, którzy nie chcą przyjąć szczepionki. Certyfikat można kupić już za 100 dolarów.

Pielęgniarka podawała pacjentom sól fizjologiczną zamiast szczepionki
Rośnie handel fałszywymi certyfikatami szczepień. fot. Łukasz Solski (East News)

Oferowane są również fałszywe testy PCR na Covid-19. Sprzedawcy fałszywek reklamują je korzystając z opartego na chmurze komunikatora internetowego Telegram.

Z danych Check Point Research (CPR), badawczego ośrodka ds. cyberzagrożeń, dostawcy oprogramowania z zakresu cyberbezpieczeństwa z siedzibą w Tel Awiwie wynika, że nastąpił blisko 257-procentowy wzrost takich ofert sprzedaży.

Według CPR czarnorynkowe grupy mają średnio po 100 tys. obserwujących, a niektóre z nich przekraczają ponad 450 tys. zainteresowanych, co stanowi wzrost o 566 proc. w porównaniu z marcem, gdy pojedyncze fałszywki sprzedawano za ok. 200 dolarów.

Zobacz także: Które grupy z obowiązkiem szczepień przeciw koronawirusowi? „Trzeba przywrócić szacunek dla nauki”

Według analityków CPR Telegram jest również najczęściej używanym cyfrowym rynkiem dla kart, które mają sprzedawców z siedzibą w USA, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Pakistanie, Holandii, Włoszech, Grecji, Indonezji i Francji.

Tymczasem jeszcze w marcu tego roku większość fałszywych certyfikatów była sprzedawana w tzw. darknecie. Jednak obecnie oferowane są głównie za pośrednictwem Telegrama i WhatsAppa.

- Przez cały rok badaliśmy darknet i Telegram pod kątem usług związanych z koronawirusem. W tej chwili fałszywe karty szczepień dla prawie wszystkich krajów są dostępne do kupienia. Wszystko, co musisz zrobić, to podać kraj, z którego pochodzisz i czego chcesz - mówi Oded Vanunu, szef działu badań nad podatnościami produktów w CPR.

Jego zdaniem Telegram pozwala na zwiększenie skali dystrybucji. Jest również mniej techniczny w porównaniu z darknetem, dzięki czemu można łatwiej i szybciej dotrzeć do ogromnej rzeszy ludzi.

Zdaniem analityków CPR wzrost czarnego rynku fałszywych certyfykatów napędzany jest także przez szybko rozprzestrzeniający się wariant Delta koronawirusa, z czego wynika  pilna potrzeba zwiększenia liczby szczepień.

- Są ludzie, którzy nie chcą przyjąć szczepionki, ale nadal chcą wolności, która wynika z udowodnienia szczepienia. Ludzie ci coraz częściej zwracają się w stronę darknetu i Telegramu w celu zdobycia certyfikatu - dodaje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(60)
WYRÓŻNIONE
Bezscierkowy
4 lata temu
Dawniej " Arbeit macht frei" nad brama obozowa zastapi haslo " Szczepionka czyni wolnym"..
Adam
4 lata temu
kolega prosi o kontakt do tegu punktu szczepień co szczepi sola fizjologiczną
Bezscierkowy
4 lata temu
" chca wolnosci ktora wynika z certyfikatu wyszczepienia" ....to brzmi niczym cytat nad brama wjazdowa do Oswiecimia: " Praca czyni wolnym", " Szczepionka czyni wolnym "...
...
Następna strona