Manewry przy kablu na Bałtyku. Tusk: "Heweliusz" płynie na miejsce
"Rosyjski statek z "floty cieni" objęty sankcjami wykonywał podejrzane manewry w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją" - poinformował premier Donald Tusk we wpisie na platformie X.
"Rosyjski statek z "floty cieni" objęty sankcjami wykonywał podejrzane manewry w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją. Po skutecznej interwencji naszego wojska statek odpłynął do jednego z rosyjskich portów. ORP "Heweliusz" płynie na miejsce zdarzenia" - napisał szef polskiego rządu.
W sprawie podejrzanych manewrów wokół kabla energetycznego głos zabrał także Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.
- Od razu dowódca operacyjny polecił wykonanie określonych procedur: lot patrolowy, odstraszenie, które było odstraszeniem skutecznym - powiedział wicepremier. - Dla pełnego wyjaśnienia bardzo poważnego incydentu został skierowany ORP "Heweliusz", okręt hydrograficzny wyspecjalizowany w monitorowaniu - dodał.
- W czwartek odbędzie się również pilna specjalna narada w Centrum Operacji Morskich na terenie portu wojennego w Gdyni, z udziałem pana premiera Tuska. Ta odprawa będzie nie tylko z marynarką wojenną, ale z innymi służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo - poinformował na konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON.
Od wielu miesięcy Bałtyk stał się miejscem ataków sabotażu, dywersji: flota cieni, niszczenie kabli po dnie Bałtyku, naruszanie przestrzeni powietrznej. Polska jest bardzo wrażliwa na tym punkcie Operacje odstraszania, które przeprowadzamy, mają na celu zabezpieczenie szlaków morskich i infrastruktury energetycznej - dodał.
Unia Europejska zatwierdziła 17. pakiet sankcji na Rosję, obejmujący blisko 200 statków z rosyjskiej "floty cieni" - poinformowała we wtorek szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas. Powtórzyła, że trwają prace nad kolejnymi sankcjami.
Rosyjskie statki nie zawiną do europejskich portów
Nowe obostrzenia oznaczają, że UE rozszerzy sankcje na 200 kolejnych statków należących do rosyjskiej "floty cieni". Takie jednostki nie będą mogły m.in. zawijać do europejskich portów.
Rosja wykorzystuje wysłużone tankowce do przewozu ropy, którą sprzedaje po cenach wyższych niż ustalone przez Zachód. Ze względu na stan statków "flota cieni" stanowi zagrożenie dla środowiska. Ich dalsza eksploatacja może prowadzić do katastrof takich jak wycieki ropy. Rosja jest też podejrzewana o wykorzystywanie tych jednostek widmo do uszkadzania podwodnych kabli.