Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

RPP utrzymuje stopy procentowe. Nowe prognozy dotyczące możliwych obniżek

16
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na obecnym poziomie, w tym stopę referencyjną na poziomie 5,75 proc. Według Bartosza Sawickiego z Cinkciarz.pl, obniżki stóp są mało prawdopodobne przed wiosną 2025 roku. Analityk przewiduje też stabilizację stawek WIBOR i umocnienie złotego.

RPP utrzymuje stopy procentowe. Nowe prognozy dotyczące możliwych obniżek
RPP podjęła decyzję (GETTY, NurPhoto)

W środę Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Decyzję Rady skomentował Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl.

Na wznowienie obniżek, zatrzymanych po zaledwie dwóch ruchach o łącznie 100 pb, najprawdopodobniej trzeba będzie poczekać przynajmniej do wiosny przyszłego roku, gdy inflacja minie szczyt - pisze Sawicki.

"W rezultacie w najbliższych miesiącach stawki WIBOR 3M i 6M pozostaną stabilne w okolicy 6,85 proc., a raty kredytów szybko nie spadną" - dodaje ekspert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czym w rzeczywistości jest Zielony Ład? Niewielu o tym wie

Stopy procentowe bez zmian od 2023 r.

Analityk przypomina: "Ostatnią zmianą kosztu pieniądza w Polsce była redukcja z października 2023 r. Zaledwie przed miesiącem prezes NBP Adam Glapiński powtórzył deklarację, że nie należy spodziewać się obniżek stóp procentowych w 2024 r."

"Za wstrzemięźliwością niezmiennie przemawia perspektywa odbicia inflacji w konsekwencji znoszenia działań osłonowych. Dynamika CPI szczyt osiągnie w pierwszej połowie 2025 r., gdy przejściowo ponownie przekroczy 5 proc. r/r" - wyjaśnia Sawicki.

Ekspert zwraca uwagę na sytuację na rynku pracy: "Rynek pracy pozostanie rozgrzany, płace rosnące w całej gospodarce w pierwszym kwartale o kilkanaście procent utrzymają wysoką dynamikę. Tegoroczne odbicie wzrostu PKB do ok. 3 proc. spoczywa na barkach konsumentów, ponieważ napędzane jest w pierwszym rzędzie odbudową spożycia gospodarstw domowych."

"W takich warunkach inflacja bazowa, która w czerwcu wyhamowała zapewne zaledwie z 3,8 do 3,7 proc. r/r, pozostanie podwyższona, a wręcz nieco przyspieszy" - prognozuje analityk.

NBP zaprezentuje projekcję inflacji

Sawicki zwraca uwagę na znaczenie lipcowej projekcji inflacyjnej NBP: "Jasne określenie zamiarów przez władze monetarne i kurczowe trzymanie się jastrzębiej retoryki sprawia, że na ostatnim przed sierpniową przerwą posiedzeniu w centrum uwagi znajduje się lipcowa projekcja inflacyjna NBP."

"Średni wzrost cen w drugim kwartale był niższy od prognoz i wyniósł 2,5 proc. r/r. Oznacza to, że przybrał wartość zbieżną z wariantem projekcji zakładającym pełne utrzymanie tarcz antyinflacyjnych" - zauważa ekspert.

Skrajny scenariusz, uwzględniający rozpędzenie się dynamiki CPI w drugim półroczu powyżej 8 proc. r/r, odchodzi zatem do lamusa - dodaje Sawicki.

"Korekta ścieżek inflacji konsumenckiej i bazowej pozostanie jednak odbiciem niższego punktu wyjściowego odświeżonych szacunków i zmniejszającej się niepewności regulacyjnej po wejściu w życie ustawy o bonie energetycznym" - wyjaśnia analityk.

"Rewizja w dół oczekiwań odnośnie do dynamiki CPI nie powinna być w tym świetle interpretowana jako otwarcie furtki do obniżki stóp procentowych w drugim półroczu" - podkreśla autor analizy.

Stopy procentowe w Polsce wysokie. A za granicą?

Ekspert porównuje działania polskiego banku centralnego z innymi krajami: "Niechęć do redukcji kosztu pieniądza polskich władz monetarnych kontrastuje z poczynaniami coraz większej liczby banków centralnych, nie tylko gospodarek wschodzących. Stopy ścięto już w Eurolandzie, Szwajcarii, Szwecji i Kanadzie. Zdecydowane redukcje kontynuowane są w Czechach i na Węgrzech, ale także Chile i Brazylii. W tym kwartale spodziewamy się rozpoczęcia luzowania również w USA i Wielkiej Brytanii."

"Nastawienie RPP w takich okolicznościach wyrasta na najsilniejszy argument przemawiający za silnym złotym. Jest on tym bardziej żywotny, że władze monetarne trzymają się jastrzębiej retoryki pomimo niższej od założeń inflacji" - twierdzi Sawicki.

"Sprawia to, że polska waluta zachowuje atrakcyjność odsetkową, realne stopy procentowe nie powinny powracać do wartości ujemnych" - dodaje.

Złoty może się umocnić. Oto powody

"Prognozy Cinkciarz.pl dot. kursu EUR/PLN, które agencja Bloomberg trzeci kwartał z rzędu uznała za najtrafniejsze na świecie, niezmiennie zakładają stopniowy powrót kursu euro w okolice 4,25 zł" - informuje analityk.

"Według naszego fintechu, zbliżające się cięcie stóp Fed sprawi, że w drugim półroczu kurs dolara powinien się obniżyć do 3,85 zł" - przewiduje Sawicki.

"Szwajcarski Bank Narodowy, tnąc w czerwcu stopy, podciął zarazem skrzydła rozpędzonemu frankowi. CHF prawdopodobnie powróci do trendu spadkowego i będzie się stopniowo zrównywał wartością z euro" - konkluduje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
Nosacz
3 miesiące temu
Ja bym się raczej spodziewał podwyżki stóp procentowych niż obniżki. Już oni nas dojadą...
ups
3 miesiące temu
No to macie już odpowiedź. Dzieci mało, rodzin mało. Wszyscy na kocią łapę. Kredyty biorą ludzie, którzy nie maja gotówki na swoje m. Gratulacje..ta wasza ekonomia, nas zabije jako społeczeństwo. Moje dzieci ledwo te kredyty spłacają. A młodzi, no niby żartują,że bardziej niż uczucie wiąże ich umowa kredytowa. To jak cyrografy i morderstwo do spłacania..smutne to wszystko
Piotr
3 miesiące temu
Rada polityki pieniężnej to 1 wielkie anty po bagno. Pozwala zarabiac bankiera gangstera i okrada ludzi. Lichwa trwa i nie ma komu wyjść na ulicę i głośno powiedziec dość!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
KaczkaZgrilla
2 miesiące temu
Z inflacji wychodzi się latami
Pijoczek
3 miesiące temu
W rezultacie w najbliższych miesiącach stawki WIBOR 3M i 6M pozostaną stabilne w okolicy 6,85 proc., a raty kredytów szybko nie spadną" - dodaje ekspert. Szkoda tylko, że ten owy EKSPERT nie wie jaki jest na dzień dzisiejszy wibor i jaki jest od prawie 10 miesięcy... Otóż okolice 5.85% Drogi EKSPERCIE. Dramat, kto pisze w ogóle ten stek bzdur
Hanka
3 miesiące temu
Tutaj trzeba podnosić stopy a nie obniżać. PIS przegrał dzięki inflacji. Kredyciarzy jest dużo mniej niż oszczędzajacych. Gronkiewicz-Waltz do NBP dać, ona pokaże jak się zacieśnia politykę pieniężną.
joel
3 miesiące temu
Białą, parzoną kiełbasę zaś na niezbyt cienkie półplasterki. Cebulę kroimy na jak najmniejszą kostkę, ząbki czosnku na cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy olej. Wrzucamy cebulę z czosnkiem, lekko solimy, mieszamy i smażymy na średnim ogniu przez minutę. Dodajemy szynkę z kiełbasą, znowu mieszamy i smażymy 2-3 minuty, aż kiełbasa zacznie się rumienić na brzegach. Ziemniaki kroimy na kostkę o boku około 1 cm. Do garnka dodajemy podsmażone składniki oraz ziemniaki. Wlewamy bulion, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 7-8 minut, aż ziemniaki zmiękną. Dodajemy czubatą łyżkę startego chrzanu, czubatą łyżeczkę suszonego majeranku. Mieszamy i gotujemy 2 minuty. Do kwaśnej śmietany dodajemy słodką śmietankę oraz sporą szczyptę soli. Po wymieszaniu dodajemy kilka łyżek gorącej zupy i ponownie mieszamy. Zahartowane śmietany wlewamy do zupy, mieszamy i na średnim ogniu doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy natkę pietruszki, ostatni raz mieszamy i zupę zestawiamy z ognia. Podajemy z jajkami ugotowanymi na twardo.
Piotr
3 miesiące temu
Rada polityki pieniężnej to 1 wielkie anty po bagno. Pozwala zarabiac bankiera gangstera i okrada ludzi. Lichwa trwa i nie ma komu wyjść na ulicę i głośno powiedziec dość!!!!