Donald Trump według stanu na godz. 11:40 polskiego czasu otrzymał 277 głosów elektorskich, co oznacza, że zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych - wynika z informacji przekazanej przez agencję AP.
Z analizy, którą przeprowadził dla money.pl Maksymilian Kuch, ekspert XTB, wynika, że szczególnie wyraźna na tę informację jest reakcja walut. Zmienia się też rentowność amerykańskich obligacji.
Zdaniem Byrona Andersona, szefa działu instrumentów o stałym dochodzie w Laffer Tengler Investments, "obligacje wyprzedawane są na całej krzywej rentowności, gdy ponownie wyceniany jest scenariusz Trumpa". Analityk wskazuje na możliwość republikańskiego zwycięstwa nie tylko w wyborach prezydenckich, ale także w Kongresie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szeroka reakcja rynków finansowych
Na rynkach widoczna jest wyraźna reakcja na przewagę Trumpa we wstępnych wynikach. Kontrakty terminowe na indeks Dow Jones wzrosły o ponad 500 punktów, podczas gdy Russell 2000, skupiający mniejsze spółki, zyskał 2 proc.
Steve Sosnick, główny strateg Interactive Brokers, podkreśla, że "rynek już teraz wskazuje na zwycięstwo Trumpa, choć ostateczny wynik nie jest jeszcze przesądzony". Ekspert zauważa, że rynki finansowe często wyprzedzają prognozy analityków i sondaże.
Potencjalne konsekwencje dla polityki fiskalnej
Gary Cohn, były główny doradca ekonomiczny Trumpa, a obecnie wiceprzewodniczący IBM, przestrzega przed zbyt pochopną interpretacją wzrostu rentowności. "renormalizujemy krzywą dochodowości. Będziemy mieli coraz większy popyt na dłuższe terminy zapadalności" - wyjaśnia Cohn, wskazując na duże potrzeby refinansowania długu w najbliższych latach.
Analitycy BCA Research wskazują na dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze wyborcze. "czerwona fala" (zwycięstwo republikanów) przyniosłaby protekcjonistyczną politykę handlową i proprzrostową politykę krajową. Z kolei "niebieski pat" (zwycięstwo Harris) oznaczałby utrzymanie status quo.
W przypadku zwycięstwa Trumpa eksperci przewidują dalsze zmiany na rynkach finansowych. Potencjalne cięcia podatkowe i wyższe cła mogłyby zwiększyć deficyt budżetowy i ponownie rozbudzić inflację, co przełożyłoby się na jeszcze wyższe rentowności obligacji.
"Trend i bukmacherzy się nie mylili"
Dane z rynków skomentował też Piotr Kuczyński, analityk Xelion. "Trend i bukmacherzy się nie mylili. O tej porze DT brakuje 60 głosów elektorskich, a KH aż 120. Wydaje się, że jest pozamiatane i DT wygra. Rynki świętują: kontrakty na indeksy rosną, dolar potężnie się umacnia, rentowności mocno rosną. Oczekuję jednak wkrótce realizacji zysków" - napisał na platformie X.