Ryszard Petru też złożył zawiadomienie w sprawie Srebrnej. Prokuratura nie dopatrzyła się nieprawidłowości
Ryszard Petru również złożył wniosek do prokuratury w związku z aferą dotycząca Srebrnej. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa popełnionego przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia śledztwa ws. budowy wieżowca przez związanych z PiS spółką Srebrna. Powód? "Brak znamion czynu zabronionego". Poinformowali o tym na konferencji prasowej posłowie PO Cezary Tomczyk i Marcin Kierwiński, którzy jako pierwsi poznali decyzję prokuratury.
Decyzja prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa dotyczy zarówno zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego które zostało złożone przez pełnomocnika Austriaka Geralda Birgfellnera, jak i zawiadomienia Platformy Obywatelskiej.
- To świadczy o tym, że obecnie prezes PiS stał się paradyktatorem – ocenili Tomaczyk i Kierwiński.
Obejrzyj: Tajemniczy Giertych po przesłuchaniu Birgfellnera
Decyzją prokuratury zaskoczony nie jest Ryszard Petru, który na Twitterze przyznał, że i on złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Swoje pismo złożył w styczniu, a odpowiedź od Prokuratury Okręgowej w Warszawie otrzymał 15 października.
Prokurator odmówił wszczęcia śledztwa wobec niestwierdzenia znamion czynu zabronionego - a więc uzasadnienie było identyczne jak to, które usłyszeli posłowie PO.
Dodajmy, że śledczy są zdania, że "zgromadzony (...) materiał dowodowy jednoznacznie wykazał, że nie zaszły jakiekolwiek okoliczności wskazujące na uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa oszustwa na szkodę austriackiego biznesmena", a ponadto spór między stronami - w więc Birgfellnerem a spółką Srebrna - ma charakter wyłącznie cywilnoprawny i może być rozstrzygany tylko na drodze postępowania cywilnego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl