Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Sąd Najwyższy rozstrzygnie, czy smog narusza dobra osobiste

26
Podziel się:

To mógł być pierwszy prawomocny wyrok stwierdzający, że smog narusza prawo do życia w czystym środowisku. Skład orzekający nabrał wątpliwości, więc problemowi przyjrzy się Sąd Najwyższy. A mieszkaniec Rybnika czeka na wyrok od 2015 r.

Przez lata wydawało się, że smog to po prostu "urok" polskich miast i miasteczek. Dziś wiemy, że tak nie musi być.
Przez lata wydawało się, że smog to po prostu "urok" polskich miast i miasteczek. Dziś wiemy, że tak nie musi być. (Shutterstock.com)

Od czterech lat rybniczanin Oliwer Palarz próbuje udowodnić przed sądem, że wieloletnie zaniedbania rządu i samorządu doprowadziły do złej jakości powietrza w mieście, co bezpośrednio przekłada się na jego zdrowie oraz jakość życia. Bo gdy normy stężenia pyłów w Rybniku są bardzo wysokie, nie należy wychodzić z dziećmi z domu, a uprawianie sportu na świeżym powietrzu przynosi więcej szkody niż pożytku.

Palarz, członek lokalnego Alarmu Smogowego, domaga się 50 tys. zł odszkodowania. Chce też, aby rząd i samorządy zwracały większą uwagę na problem smogu.

W maju 2018 r. Sąd Rejonowy w Rybniku przyznał, że powietrze w mieście jest często zanieczyszczone. Mimo to uznał, że w tym przypadku nie można mówić o naruszeniu dobra osobistego w postaci zdrowia. A prawa do życia w czystym środowisku w ogóle nie uznał za dobro osobiste.

Co więcej – w ocenie sądu – z Rybnika można się wyprowadzić, więc prawo do swobodnego przemieszczania też nie zostało naruszone – informuje Gazeta Wyborcza.

Palarz odwołał się od tego wyroku. W czwartek odbyła się rozprawa apelacyjna w Sądzie Okręgowym w Gliwicach. Do procesu włączył się rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który uznał, że mężczyzna dowiódł, iż fatalny stan powietrza godzi w jego prawa.

Przypomniał sądowi drugiej instancji, że konstytucja nakłada na władze obowiązek prowadzenia polityki zapewniającej bezpieczeństwo ekologiczne, a możliwość korzystania z nieskażonego środowiska jest – wbrew opinii sądu rejonowego – dobrem osobistym.

Zobacz także: Obejrzyj: Jerzy Stuhr wygrał proces o smog. Minister: to chęć zaistnienia

Sąd w Gliwicach nie podjął żadnej decyzji, gdyż uznał, że pytanie w tej sprawie należy skierować do Sądu Najwyższego. Niektórzy rozmówcy "Gazety" mówią wprost – to unik sadu, gra na czas, niechęć do podejmowania decyzji w trudnej sprawie. Sąd mógł pójść torem myślenia warszawskiego sądu, który uznał racje trojga skarżących skarb państwa –Grażyna Wolszczak, Jerzy Stuhr i Mariusz Szczygieł.

Wszyscy oni wygrali w pierwszej instancji, a gdyby gliwicki sąd w podobny sposób ocenił materiał dowodowy, moglibyśmy mieć pierwszy prawomocny wyrok za smog i zaniedbania instytucji, które do niego doprowadziły.

Gliwicki sąd poddał w wątpliwość, czy prawo do korzystania z czystego środowiska to dobro osobiste, którego można domagać się przed sądem (wątpliwości nie miał sąd w Warszawie). Niepewność rozstrzygnie Sąd Najwyższy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(26)
Hr.Struś
4 lata temu
Niechaj idzie do aktora Sznura,on mu użyczy gotówki lub poinstruje jak walczyć z chopami panszczyźnianymi i państwem polskiem bezrolnem.
Real life
4 lata temu
Kolejny skok na kase , czy te 50 tys doda mu zdrowia czy tez może zdecyduje sie na wyprowadzke z tego miasta.
andrew
4 lata temu
No przecież sąd w warszawie od dawna jest skorumpowany. Gdyby te 3 istoty wniosły pozew przeciwko miastu i prezydentowi z PO to za pewne by przegrały!
22
4 lata temu
Mam nadzieję, że Palarz nie ogrzewa domu, nie eksploatuje aut itd. Jeżeli jest przeciwnie to ukarałbym go 1 mln kary za ... zanieczyszczanie środowiska.
księgowy PO p...
4 lata temu
chyba są dane ile każdy człowiek dokłada się do zanieczyszczenia środowiska, choćby przez przegląd wydatków państwa na ten cel. Czym prędzej obciążyć tego Pana tą kwotą.
...
Następna strona