Segregacja śmieci obowiązkowa. Jednak wciąż brak reguł kontroli
Wszystkie śmieci będą musiały być segregowane – taki zapis znalazł się w rządowym projekcie. Kłopot w tym, że nowe prawo ma poważną wadę. Nie wiadomo jak egzekwować ten wymóg.
Projekt nowelizacji ustawy o trzymaniu czystości i porządku w gminach będzie pierwszy raz czytany podczas piątkowego posiedzenia w Sejmie – przypomina "Rzeczpospolita". Nowe prawo zakłada, że wszystkie śmieci mają być segregowane.
Samorządy już zgłaszają poważy problem i żądają autopoprawki bowiem rząd wykreślił z projektu delegację do wydania rozporządzenia określającego zasady kontrolowania selekcji. Oznacza to chaos, bowiem każda gmina będzie kierowała się swoimi wytycznymi.
Obejrzyj: Minister środowiska nie potrafi segregować śmieci. Złapaliśmy go
- Jeśli ktoś nie zostanie złapany za rękę, trzeba będzie mu udowodnić naruszenie przepisów, a to jest trudne, gdy nie ma określonych zasad i warunków kontroli oraz podstawy prawnej ukarania – wyjaśnia na łamach "Rz" Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP.
Dodatkowo, jak podkreśla dziennik, nowe prawo nie spowoduje, że opłaty dla mieszkańców zostaną obniżone w związku z segregacją.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl