Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Skutki pandemii odbiją się na młodych. Millenialsi będą mieli pod górkę

4
Podziel się:

Globalny długoterminowy koszt wpływu pandemii na osoby młode wyniesie 44 bln dolarów - szacuje w raporcie Polski Instytut Ekonomiczny. Zdaniem analityków wpływ COVID w przypadku młodego pokolenia najbardziej odczują: rynek pracy i edukacja oraz ochrona zdrowia.

Skutki pandemii odbiją się na młodych. Millenialsi będą mieli pod górkę
Skutki pandemii odbiją się na młodych. Millenialsi będą mieli pod górkę (Bartlomiej Kudowicz / Forum, RM, Bartlomiej Kudowicz / Forum)

Raport "Corona generation. Growing up in a pandemic" wykazuje, że koszty pandemii COVID-19 dla młodego pokolenia w krótkim okresie koszty wyniosą 1,7 bln dol., a złożą się na to koszty ochrony zdrowia psychicznego oraz skutki wzrostu bezrobocia wśród młodych.

Przytaczani przez Polską Agencję Prasową analitycy podkreślają, że z powodu ograniczenia dostępu do edukacji spodziewany jest również spadek wynagrodzeń o 6,2 proc. Pandemia ma także skutkować niższymi pensjami o 4 proc. aż do czasu "stabilizacji na światowych rynkach". A to może potrwać.

Eksperci wskazują, że strata edukacyjna spowodowana pandemią wywołana jest ograniczeniem dostępności szkół i pogłębieniem różnic edukacyjnych gorzej sytuowanych grupach społecznych.

44 bln dolarów straty, o których wspomina raport, sprowadza się do kosztów długoterminowych wynikających właśnie z ograniczenia dostępu do edukacji. Mowa o 21 bln dol. spadku przyszłych dochodów na przestrzeni 45-letniej kariery zawodowej młodych pracowników. Spodziewany jest także znaczny wzrost globalnego bezrobocia.

PIE zwróciło uwagę, że w 2020 r. ogólny wzrost bezrobocia na świecie wyniósł 3,7 proc., a w grupie młodych było to 8,7 proc - podaje PAP.

"Wśród osób najbardziej narażonych w czasie kryzysu COVID-19 znajduje się 1,6 mld pracowników gospodarki nieformalnej" - zaznaczono w raporcie. Osoby te stanowią połowę światowej siły roboczej i pracują w sektorach, w których odnotowano znaczną utratę miejsc pracy i których przychody znacząco spadły.

Zobacz także: Nowe obostrzenia: koronawirus wymusił lockdown. "Walczymy o życie"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
Stary
3 lata temu
Większość 20-30 latków i tak za cel życia ma wysoką ilość "przyjaciół" i obserwatorów w mediach społecznościowych. Nie po drodze im z ciężką pracą wolą sobie tu zapalić tam łyknąć jakąś magiczną tabletkę a po wszystkim wrócić do mamusi pod kołderkę. Uważają że mają przesr.. bo PiS i urodzili się w najgorszym miejscu i czasie więc po co się starać, trzeba wyciągnąć ile się da z szarej rzeczywistości. Ci co się ogarną i wezmą do roboty będą żyli jako bogacze w tej bezmyślnej masie
Emeryt
3 lata temu
I bardzo dobrze za błędy PiS ktoś musi płacić. Pozdrawiam
Obserwator J
3 lata temu
Niedługo nasi milionerzy zaczną budować głębokie schrony,aby przetrwać wszelkie kryzysy
qperNIK
3 lata temu
Wiecie dlaczego upadł Związek Radziecki? Nie przez strajki, Mur Berliński, Wałęsę, Papieża, ani nawet wysiłki CIA czy spanie na styropianie. Nie dlatego, że rządzili nim bezwzględni despoci mordujący własnych obywateli. Nie przez brak poszanowania praw człowieka czy sprawiedliwości. Upadł banalnie - tak jak wszystkie dawne wielkie cywilizacje. Zwyczajnie zbankrutował. Był od lat na krawędzi wydolności finansowej a dobił go Czarnobyl. Koszty usuwania skutków tej katastrofy były ostatnim gwoździem do trumny. W bardzo podobnej sytuacji jest obecnie Europa. Od lat jest niewydolna finansowo, bo niemal całkowicie pozbyto się produkcji na rzecz Azji. Firmy liczą już na zyski wyłącznie z redukcji kosztów. O kryzysie unijnej władzy, która nie jest już w stanie podjąć jakichkolwiek działań naprawczych nawet nie ma co opowiadać. Nawet nie są w stanie od blisko 10 lat zlikwidować zmiany czasu z zimowego na letni. A co dopiero mówić o jakiś poważnych zmianach czy reformach. Udajemy, że żyjemy z usług, które co prawda dają obroty na rynki i zarobki obywatelom ale nie dają produktu. Czyli żyjemy już od dawna na kredyt. Teraz ta pandemia zwykłego przeziębienia podsycana niepotrzebnym strachem sprawiła, że władze Europy zamknęły swoje ostanie źródło obrotów - usługi. To będzie taki nasz Czarnobyl - ostatni gwóźdź to trumny tej cywilizacji. Idzie bieda, głód a może i wojny domowe. Unia tego nie przetrwa.