Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MKS
|

Służba zdrowia potrzebuje zastrzyku finansowego. Dorzucimy się wszyscy

27
Podziel się:

Pandemia unaoczniła wielki problem polskiego systemu opieki zdrowotnej: niedofinansowanie. Aby ratować system, konieczne wydaje się podniesienie składki na NFZ, a gdy pieniędzy w kasie będzie już więcej, również zwiększenie nakładów z budżetu na leczenie - przekonuje Ministerstwo Zdrowia.

Służba zdrowia potrzebuje zastrzyku finansowego. Dorzucimy się wszyscy
O tym, że polska służba zdrowia jest niedofinansowana, wiedzieliśmy od dawna. Pandemia dodatkowo to unaoczniła (Pixabay)

"Dziennik Gazeta Prawna" zorganizował debatę poświęconą pomysłom na uzdrowienie polskiego systemu opieki zdrowia. Uczestniczył w niej wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski, który przedstawił cztery filary składające się na koncepcję zmian finansowania systemu.

Pierwszym elementem jest podniesienie składki zdrowotnej z 9 do 10 proc. w ciągu dwóch lat, co umożliwiłoby w 2025 roku zwiększenie nakładów budżetowych na leczenie z obecnych 6 do 7 proc. Poziom ten jest gwarantowany ustawowo, ale resort nie ma wątpliwości: 6 proc. PKB na leczenie to za mało. Średnia unijna to 7 proc. i to jest poziom minimum, do którego chce równać ministerstwo.

Koniec preferencji dla niektórych grup

Wpuszczenie dodatkowych pieniędzy do systemu nie będzie możliwe bez podniesienia składek od osób płacących KRUS i przedsiębiorców. Jak wynika z informacji medialnych, w Nowym Ładzie, czyli kompleksowym projekcie społeczno-gospodarczym PiS-u mowa jest o tym, że przedsiębiorcy mieliby płacić składkę w wysokości uzależnionej od dochodu. Dziś płacą ją ryczałtowo, co oznacza, że najlepiej zarabiający dokładają do systemu dokładnie tyle, co najmniejsi. To dysproporcja nie tylko w stosunku do innych przedsiębiorców, ale również osób zatrudnionych na umowach o pracę, którzy dorzucają się do systemu opieki zdrowotnej proporcjonalnie do zarobków.

Zobacz także: Premier pyta, czy prywatna ochrona zdrowia ratuje. Lekarz: "Co jakiś czas trzeba znaleźć wroga"

Czwarty filar, na którym mogą się opierać zmiany w finansowaniu systemu opieki zdrowotnej, to wprowadzenie ubezpieczenia pielęgnacyjnego. Wiceminister Gadomski wyjaśniał, że byłby to rodzaj składki rosnącej wraz z wiekiem czy stażem zawodowym i zarobkami, aż do emerytury. Składka byłaby płacona w części przez pracodawcę. Uzyskane w ten sposób środki miałyby wesprzeć działalność zakładów opiekuńczo-leczniczych oraz system opieki nad starszymi.

"DGP" informuje, że część tych postulatów może się znaleźć w Polskim Nowym Ładzie. Czy tak rzeczywiście jest, dowiemy się 8 maja, bo wtedy, jak informuje serwis wPolityce.pl, ma się odbyć jego prezentacja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(27)
Sandra
3 lata temu
Ja się na to nie zgadzam! Od roku nie mogę dostać się na NFZ do żadnego lekarza. W tym czasie potrzebowałam zabiegu więc kasa poszła do prywatnego szpitala. Mam płacić dużą składkę na NFZ a potem i tak muszę się leczyć prywatnie, bo państwowo nie mogę się dostać. Nie zgadzam się na taki układ. Ludzie buntujmy się, bo wyciągną z nas wszystko!
Zyga
3 lata temu
A może by tak zlikwidować NFZ i te funkcje przejęło by Ministerstwo Zdrowia. Wtedy z pewnościa pieniędzy wystarczy.Albo wprowadzic całkowicie prywatną słuzbę zdrowia i każdy obywatel by płacił za siebie. Firmy ubezpieczeniowe by też miały pozytek.
Alek
3 lata temu
Większe składki za zabijanie? Wyprowadzam się i przenoszę firmę. Tak dbacie o tych, którzy utrzymują ten bajzel. Jakby wszyscy przedsiębiorcy uciekli to raz dwa by wam ten bajzel zdechł.
JGG
3 lata temu
Zamiast Rydzykowi, TVPis i sobie wysokich premii dajcie służbie zdrowia. Chcecie jeszcze z ludzi ściągać wysokie składki a i tak jak narazie niema dostępu do lekarza. W Pisie absurd goni absurd.
Andrzej 60
3 lata temu
Jest za dużo pieniędzy w systemie.Są marnotrawione przez tzw służbę zdrowia. Zwolniłbym połowę tzw lekarzy i pielęgniarek nikomu niepotrzebnych. Niech idą na swoje. Każda podwyżka składek spowoduje jeszcze większą demoralizację tego środowiska i doprowadzi do jego kompletnej degrengolady
...
Następna strona