Zaloguj
Notowania
- Z brytyjskich badań wynika, że najłatwiej jest złapać koronawirusa w markecie - mówił w programie "Money. To się liczy" Alfred Bujara, szef sekcji handlu NSZZ "Solidarność". - Handlowcy to nie są pracownicy z żelaza, pracują w kontakcie z tysiącem klientów codziennie. Jedna kasjerka w ciągu 8 godzin musi obsłużyć minimum 300 klientów, a dziś one pracują nawet po 10 godzin. To jest kontakt średnio z 500 osobami, bo oprócz klienta, który dokonuje transakcji, są osoby towarzyszące. Dziś pracowników handlu się nie dostrzega, są pomijani w rozwiązaniach rządowych - podkreślił.
video
38
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(38)
Jan
3 lata temuBADANIA we Francji wykazały że dzieki temu że ludzie nie chodzą do kościoła jest mniej zakażeń
kasia
3 lata temuSzczerze?Milion razy chodzę po galerii bo lubię i jakoś do tej pory ani razu korony
Alisher
3 lata temuTylko ze w tych ze marketach i sklepach nikt nie wymaga maseczek od kupujących. Nikt nie pilnuje ty przestrzegano jakikolwiek reżim sanitarny a i sami kasjerzy to często maski na brodzie mają. Wiec czego wy chcecie?????
Nie obchodzi ...
3 lata temuMam inne autorytety
Blee
3 lata temuI dla tego wszystkie markety w Anglii są otwarte od początku pandemi, tak?
...
Następna strona