Społeczność, technologia i biznes. Esport to rozrywka nowej generacji

Raz w roku katowicki Spodek żyje esportem. To tu odbywa się finał prestiżowego cyklu turniejów Intel Extreme Masters. Ale esport to też ogromny rynek. "Biznes to tylko wierzchołek, reszta to rywalizacja" – mówi prezes ESL, Ralf Reichert.

Esport rośnie w siłę. Rosną też nakłady na te dyscyplinę. Branżą interesują się rządy i politycy.
Źródło zdjęć: © ESL
Marcin Łukasik

Dziś rozgrywki esportowe ogląda więcej osób niż finał Super Bowl. Rynek jest wart ok. 1 mld dolarów, a wartość kontraktów sponsorskich to 456 mld dolarów. Esport już dawno temu wszedł do mainstreamu.

Pula nagród w katowickich rozgrywkach IEM w 2019 roku wynosi 1 mln dolarów. W tym roku imprezę może odwiedzić nawet 170 tys. osób. W przeddzień turnieju odbyła się konferencja Global Esports Forum, podczas której liderzy branży rozmawiali o przyszłych trendach w sportach elektronicznych.

- IEM to impreza, która wraca do Katowic co roku. Poza fanami esportu gości dużą grupę biznesową. Mówimy nawet o 5 tys. osób. To dla nich ważne, aby móc nie tylko obserwować rozgrywki i chłonąć emocje, ale też dowiedzieć się, czym jest rynek i lepiej go zrozumieć – powiedział Wirtualnej Polsce dyrektor zarządzający ESL Polska, Aleksander Szlachetko.

Aby zrozumieć rynek, trzeba poznać jego uczestników. Tylko w Polsce jest ok. 3 mln entuzjastów rozgrywek esportowych. Pod tym kątem jesteśmy czwartym krajem na świecie (na pierwszym miejscu jest Korea Południowa, a za nami Stany Zjednoczone). Mówimy o ludziach młodych, wykształconych, którzy nieźle zarabiają. Do tego mają jedną, szczególnie ważną dla marketerów cechę – poświęcają swojej pasji dużo uwagi.

Szacuje się, że podczas weekendu fani esportu spędzają średnio 80 min. na oglądaniu transmisji meczów w internecie. To bardzo dużo. Dla firm to okazja do ekspozycji. Nic dziwnego, że podczas takich imprez jak IEM oprócz firm z branży komputerowej obecne są Pepsi, Wedel, Vodafone, Mercedes, DHL czy Lotto.

- Esport ma bardzo dużo wspólnego z tradycyjnym sportem. Media, dystrybucja biletów, sprzedaż gadżetów. Wszystko, co dotyczy zaangażowania fanów, jest bardzo ważne. Różnica polega na tym, że w esporcie o wiele większe znaczenie dla biznesu ma sprzedaż cyfrowych rozwiązań. Inne zasady dotyczą też transmisji. – Nasza publiczność jest głównie w internecie i mamy niewiele umów partnerskich z nadawcami. Jednak biznes to wierzchołek esportu. Poniżej mamy turnieje, które odbywają się w różnych miejscach, i w których nie chodzi o pieniądze, a o rywalizację – tłumaczył w rozmowie z Wirtualną Polską Ralf Reichert, prezes ESL.

Obraz
© ESL

Esport rośnie w siłę. Rosną też nakłady na te dyscyplinę. Branżą interesują się rządy i politycy. Przykład? Chińczycy wydali 2 miliardy juanów na projekt Hangzhou. Jest to nie tylko ośrodek esportowy, ale też uczelnia i centrum biznesowe połączone ze szpitalem. Rząd Węgier również nie szczypie się z wydatkami na esport. Na lokalny event – V4 Future Sports Festival – wydano 6 mln euro z państwowej kasy.

- Rządzący w końcu dostrzegają korzyści, jakie przynoszą inwestycje w esport. Widać to na przykładzie Katowic, gdzie dzięki Intel Extreme Masters, przyjeżdża więcej turystów i rośnie zatrudnienie. W przyszłym roku wydatki na esport na pewno będą wyższe. Może nie dwukrotnie, ale na pewno zaobserwujemy duży wzrost rządowych nakładów na esport – mówił podczas panelu eksperckiego Graham Ashton, reaktor The Esports Observer.

Wiceprezes Intela Frank Soqui, zwrócił uwagę, że esport ma dużo wspólnego z tradycyjnym sportem. Chodzi m.in. o element rywalizacji. Różnica dotyczy zaangażowania publiczności.

- Esport jest o wiele bardziej interaktywny. Gracze, którzy oglądają rozgrywki, mogą angażować się jako bohater niezależny (non-player character) – przyp. red.). Ponadto, mają możliwość nagradzania swoich ulubionych zawodników. Esport to rozrywka nowej generacji – tłumaczył Frank Soqui.

Niccola Piggott, twórczyni The Story Mob, skupiła się w swoim panelu podczas GEF na społeczności esportowej. Jak wyjaśniała, to połączenie kilku elementów: ludzi, technologii, gier i potrzeby rywalizacji. Zaznaczyła, że teraz jest dobry moment, aby fani esportu wyszli z cienia.

- Sport ma wiele wieków tradycji. Esport jest wciąż niemowlakiem. Powinniśmy zatem aktywnie tworzyć własną mitologię o zdobywaniu nowych umiejętności, poświęceniu i walce. My, esportowcy, jesteśmy pięknymi dziwakami, którzy zasługują na szacunek – podsumowała swoje wystąpienie Niccola Piggott.

Eksperci mówili też o ciemnych stronach esportu, jak korupcja, doping czy ustawianie meczów. Czyli de facto tych samych, z którymi mierzą się działacze związani z tradycyjnym sportem. Może czas połączyć siły?

- Drogi sportu i esportu krzyżują się. Sport może nauczyć się, jak angażować publiczność. A ekosystem esportowy może zyskać wiedzę o tym, jak dbać o swoich zawodników, by stali się atletami prezentującymi najwyższy poziom – mówił doradca esportowy, Nicolas Besombes.

Z kolei wicepreses ESL Michał Blicharz dodał: - Czy esport poradzi sobie bez igrzysk olimpijskich? Poradzi. Ale może też dużo zyskać. Dzięki obecności na igrzyskach esport mógłby zdobyć powszechną akceptację. Byłby to ważny krok w stronę mainstreamu.

Wybrane dla Ciebie
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Trzęsienie ziemi w NBP. Buntownicy stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a