Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

Spór o Turów formalnie zakończony. TSUE wykreślił sprawę z rejestru

21
Podziel się:

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował we wtorek wieczorem, że sprawa dotycząca kopalni Turów została wykreślona z rejestru. To oznacza jej formalne zakończenie, ale Polska wciąż ma do uiszczenia naliczane od 2021 r. kary. Polski rząd podtrzymuje, że chce walczyć o ich anulowanie.

Spór o Turów formalnie zakończony. TSUE wykreślił sprawę z rejestru
Spór w sprawie Turowa formalnie się zakończył. Pozostaje sprawa kar, polski rząd chce walczyć o ich anulowanie. (East News, AP)

"Postanowieniem z dnia 4 lutego 2022 r. sprawa C-121/21 (dotycząca wydobycia w kopalni Turów - przyp. red.) została wykreślona z rejestru Trybunału w następstwie ugody między Czechami a Polską" - ogłosiło biuro prasowe Trybunału Sprawiedliwości UE we wtorek wieczorem.

Wcześniej tego dnia - jak informowaliśmy w money.pl - Komisja Europejska poinformowała Polskę, że przystąpi do potrącenia płatności należnych Polsce z budżetu UE z tytułu kar nałożonych przez TSUE w sprawie kopalni.

Potrącenie dotyczy kar obejmujących okres 20 września 2021 r. - 19 października 2021 r. Komisja przystąpi do kompensacji po 10 dniach roboczych od tego powiadomienia - poinformował rzecznik Komisji Europejskiej.

KE już w listopadzie wysłała do Polski dwa wezwania do zapłaty kar dotyczących kopalni Turów. Polski rząd od miesięcy utrzymywał, że nie zamierza płacić kar. KE sięgnęła więc po inną procedurę i ogłosiła, że potrąci pieniądze z funduszy, jakie należą się Polsce z budżetu UE.

Polska nie zapłaciła żadnej kwoty kary naliczanej od 20 września 2021 r. A przypomnijmy: chodzi o karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.

Kary za Turów. Puda: będziemy od tej decyzji się odwołać

We wtorek kolejny przedstawiciel rządu ogłosił, że Polska będzie się odwoływać od decyzji KE ws. potrącenia kar za Turów z budżetu UE. Mówił o tym minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.

"Stoimy na stanowisku, że musimy zrobić wszystko, aby Polacy mieli bezpieczną energię, ciepło, żeby nie martwić się na przyszłość o to, co może się wydarzyć. Mówię tutaj jeszcze w kontekście sytuacji geopolitycznej - wiemy doskonale, w jakiej sytuacji w tej chwili jesteśmy. KE chce te środki od nas odzyskać, chce, żebyśmy te środki w postaci wpłaty czy potrącenia wypłacili" - mówił Puda.

Będziemy z pewnością stosować wszystkie możliwe środki prawne, aby od tej decyzji się odwołać - dodał chwilę potem.

Do momentu zakończenia sporu z Czechami, czyli do dnia, gdy Czechy wycofały skargę z TSUE, licznik kar dla Polski wybił 68,5 mln euro.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
pis da
2 lata temu
Ile dopłat do rachunków Polaków za energię by było za te prawie 69 mln euro? Partacki rząd.
Marek
2 lata temu
Jakie kary? Gdzie jest wyrok zasadzający te karę? Niech sobie TSUE i PE wsadi ten dług tam gdzie słońce nie dochodzi. Nie ma wyroku nie ma kary. Ale może być próba wyłudzania pieniędzy przez KE
Twój nick
2 lata temu
Jak można nakazywać wyłączenie kopalni i w konsekwencji elektrowni, która zapewnia niemały udział w produkcji energii elektrycznej dla danego kraju? No przecież to jest regularna próba wyniszczenia państwa! A byli u nas tacy co publicznie mówili żeby ten Turów zamknęli... Knedliczki jak zobaczyły nasze kary to myślały, że nasi się niemal wyrzekną niepodległości żeby za wszelką cenę to zakończyć i dopiero jak się okazało, że nic tak nie wskurają to udało się normalnie wynegocjować ugodę.
Bogaty nie zr...
2 lata temu
Tyle kasy straciliśmy przez upór PISu. Jak można tracić tyle kasy ?? Ale diety PIS z poparciem Prezydenta Dudy o 60% podnieśli sobie ??
Stan
2 lata temu
Kary pozostają do uiszczenia tak samo jak w każdym jednym sądzie kary porządkowe niezależnie od tego czy się wygrało czy przegrało. Doktorzy prawa Kaczyński czy Duda o tym nie wiedzą ? Bo to że technicy Suski czy Kościński nie wiedzą to ja wiem.
...
Następna strona