Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Sposób na niższe rachunki. Wspólnoty mieszkaniowe idą po granty na OZE

103
Podziel się:

Od 1 lutego mieszkańcy będą mogli wnioskować o zielone dotacje. Zarządzający lokalami nie mają wątpliwości, że zainteresowanie będzie ogromne - pisze wtorkowy "Puls Biznesu". Program grantu OZE, czyli dopłat do instalacji fotowoltaicznych na domach wielorodzinnych, zakłada dotację wysokości 50 proc. jej kosztów.

Sposób na niższe rachunki. Wspólnoty mieszkaniowe idą po granty na OZE
Od 1 lutego mieszkańcy będą mogli wnioskować o zielone dotacje. Zarządcy przewidują, że zainteresowanie będzie duże (Adobe Stock, Bernard Bialorucki)

Już 1 lutego zarządcy wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych będą mogli składać w Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) wnioski o dofinansowanie instalacji fotowoltaicznych na blokach mieszkalnych. Energia zasilałaby części wspólne, a ewentualne nadwyżki sprzedawane do sieci elektroenergetycznej.

Po pieniądze pójdą większe wspólnoty

Program zakłada 50-procentowy udział pieniędzy publicznych w inwestycjach, które dotychczas nie mogły liczyć na taką pomoc - czytamy w "Pulsie Biznesu". Dziennik przypomina, że jego wstępne założenia ogłosił na konferencji prasowej 28 grudnia 2022 r. Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak zaoszczędzić na prądzie. Ekspert radzi

Według Ewy Krasnodębskiej, członka zarządu w firmie Zarządca Artur Fadrowski, która zarządza lokalami 150 wspólnot, już w 2022 r. było duże zainteresowanie mieszkańców montażem paneli fotowoltaicznych, ale ich koszt wymagał zaciągnięcia kredytu.

- Po analizie kosztów i możliwości kredytowych niewiele wspólnot zdecydowało się wówczas na inwestycje. Teraz zainteresowanie jest bardzo duże. Przyczyniły się do tego przede wszystkim rosnące ceny energii - mówi w rozmowie z dziennikarze "Pulsu Biznesu" Ewa Krasnodębska.

Gazeta podaje, że jeśli program dotacji faktycznie zacznie działać, to 30-40 proc. wspólnot zarządzanych przez firmę Zarządca Artur Fadrowski będzie chciało z niego skorzystać. Zainteresowane nim będą raczej większe wspólnoty — powyżej 150 lokali.

Jak przypomina "PB", zaprezentowany tuż przed nowym rokiem program grantu OZE, czyli dopłat do instalacji fotowoltaicznych na domach wielorodzinnych, zakłada dotację wysokości 50 proc. jej kosztów. Dotychczas dotacja na ten cel była ograniczona do maksimum 6 tys. zł, tak jak w przypadku domów jednorodzinnych, podczas gdy instalacje na dużych powierzchniach kosztują np. 150 tys. zł. Korzystniej mają też być rozliczane ceny nadwyżek energii oddawanych przez nie do sieci elektroenergetycznej.

Decydować będzie kolejność zgłoszeń

Grant OZE ma być sfinansowany z pieniędzy Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Na inwestycje dotyczące termomodernizacji, remontów oraz OZE w budynkach wielorodzinnych przeznaczono około 100 mln euro. Decydować będzie kolejność zgłoszeń, aż do wyczerpania puli - informuje dziennik.

Biuro komunikacji Ministerstwa Rozwoju i Technologii poinformowało PB, że szczegółowe wytyczne oraz dokumenty, które należy dołączyć do wniosku, pojawią się 1 lutego na stronie BGK.

Jak podaje gazeta, zarządcy kują żelazo póki gorące, tym bardziej że ustawa o własności lokali obliguje większość wspólnot do przeprowadzenia zebrań w pierwszym kwartale roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(103)
groteska
rok temu
W MIASTACH MEWY ZAS*AJĄ FOTOWOLTAIKĘ, A KTO JA BĘDZIE MYŁ ?
patologia i s...
rok temu
A u nas Czarnek daje swojakom kasę na zakup działek, domów ,willi , które kiedyś Bierut zarekwirował !, to taka ciągłość komuny !
wonbet
rok temu
Uwaga na procedowaną ustawę o planowaniu przestrzennym. Ministerstwo rozwoju, władze wciskają nas do powszechnej betonozy. Zgodnie z propozycją tylko 25% działki może pozostać czynną powierzchnią biologicznie do tego można zaliczyć zieleń na dachach i tarasach! Reszta beton. Najbliższa zieleń publiczna oddalona o 1500m, nie wiadomo jak duża. Pokrętne przepisy. Ciasna zabudowa z dostępem słońca 3h lub tylko 1,5 na dobę w śródmieściu. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać jak bardzo nasłonecznienie dogrzewa pomieszczenia i obniża rachunki za ogrzewanie. Niebezpieczną nowością jest możliwość uchwalenia zintegrowanego planu zagospodarowania tzn. przychodzi inwestor z kasą i własnym planem zagospodarowania do samorządu i wywraca to co mieszkańcy dla swojego zdrowia i komfortu zamieszkania wywalczyli od lat.. Np. kolejna galeria 6m od bloku lub wysoki blok pośrodku osiedla jednorodzinnego przysłaniający fotowoltanikę... Oczywiście władza nie zamieszka w takich patowrunkach. Polskie prawo nie zapewnia brania pod uwagę przez samorząd zdania obywateli w procesie planistycznym/ szczególnie co do sąsiedniej zabudowy. Dyktatura?Od władz zależy co pozostawimy przyszłym pokoleniom. Czy nasze dzieci/wnuki zasługują na smród asfaltu i wieczną patobetonozę? Wybory nie długo...
to tylko ja
rok temu
Niektórzy dostali dopłaty węglowe, a mieszkańcy bloków aneksy za opłatę wody i co. dostarczonych przez SM. Czy ci drudzy są innym sortem obywateli tego kraju ?
abc
rok temu
Jedna mała uwaga. "Grant OZE ma być sfinansowany z pieniędzy Krajowego Planu Odbudowy (KPO)." A pieniądze z KPO będą (jeżeli w ogóle) kiedy????
...
Następna strona