Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|

Spowolnienie gospodarcze w Polsce będzie łagodne. Jest "ale"

109
Podziel się:

Jeżeli globalny wzrost gospodarczy ustabilizuje się, przewidywane spowolnienie polskiej gospodarki będzie stopniowe i łagodne - twierdzi Anna Kosior z Departamentu Analiz Ekonomicznych Narodowego Banku Polskiego.

Spowolnienie gospodarcze w Polsce będzie łagodne, jeśli światowy wzrost się ustabilizuje - uważa Anna Kosior z NBP
Spowolnienie gospodarcze w Polsce będzie łagodne, jeśli światowy wzrost się ustabilizuje - uważa Anna Kosior z NBP (East News)

W Narodowym Banku Polskim przedstawiono styczniowy raport Banku Światowego "Global Economic Prospects". Wynika z niego, że globalne tempo wzrostu PKB w 2019 r. spadło do 2,4 proc. wobec 3 proc. rok wcześniej. W Polsce wyniosło 4,3 proc., a w tym roku spadnie do 3,6 proc., podczas gdy na świecie wyniesie 2,5 proc.

Przedstawicielka NBP, cytowana przez PAP, zaznaczyła, że stabilizacja globalnego wzrostu gospodarczego na poziomie z zeszłego roku nie byłaby dla Polski złym wynikiem. Jak zauważyła, polska gospodarka jest relatywnie dobrze zbalansowana w porównaniu z innymi gospodarkami rynków rozwijających się.

Największe zagrożenia dla nas wynikają z czynników zewnętrznych. - Jeżeli zmaterializuje się scenariusz, że globalny wzrost gospodarczy ustabilizuje się w tym roku, będzie to oznaczać, że przewidywane spowolnienie polskiej gospodarki będzie kontynuowane w sposób stopniowy i łagodny - powiedziała Kosior.

Zobacz także: Obejrzyj: Spowolnienie gospodarcze w Polsce. "Widzimy niepokojącą tendencję"

Jak dodała ekspertka, fakt że polska gospodarka jest relatywnie zrównoważona, pozwoli jej graniczyć ryzyka spowolnienia. Bank Światowy przewiduje w raporcie, że w 2021 r. PKB wzrośnie o 3,3 proc., w 2022 r. o 3,1 proc. Prognozy są zbieżne z październikowym raportem.

Ekonomiści Banku Światowego oceniają, że tempo wzrostu światowej gospodarki jest stosunkowo niskie. Ich zdaniem głównymi czynnikami ryzyka dla światowej gospodarki są: konflikty w handlu międzynarodowym, zawirowania na rynkach finansowych, niechęć do ryzyka oraz liczne napięcia geopolityczne.

Według BŚ, znaczące osłabienie tempa wzrostu produktywności oraz wzrost zadłużenia są szczególnie widoczne wśród gospodarek wschodzących i rozwijających się.

W raporcie dodano, że głównymi wyzwaniami dla nich są wzmocnienie fundamentów makroekonomicznych, usprawnienie polityki podatkowej i poprawa klimatu dla biznesu, dążenie do integracji handlu oraz odbudowa wzrostu produktywności przy zapewnieniu ochrony najuboższych.

W latach 2019 i 2020 BŚ przewiduje globalny wzrost PKB na poziomie odpowiednio 2,4 proc. i 2,5 proc., w tym dla: USA - 2,3 proc. i 1,8 proc., dla strefy euro - 1,1 proc. i 1,0 proc., Japonii - 1,1 proc. i 0,7 proc., Chin - 6,1 proc. i 5,9 proc. W porównaniu do prognoz z czerwca 2019 r. oznacza to w każdym przypadku, oprócz Japonii, obniżenie prognozy wzrostu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(109)
za
4 lata temu
Banaś was nie długo postawi do pionu.
twarde dane a...
4 lata temu
W Polsce ponoć za rok 2019 wyszło 4,0% a nie 4,3%
po plecach bę...
4 lata temu
Gospodarka jest zbalansowana i relatywnie zrównoważona, a lud naiwny wkrótce będzie mieszkał pod mostem lub w szałasach z tektury i kartonu.
jabol
4 lata temu
a gdzie blondyny pana prezesa??
dk
4 lata temu
Komentarze są całkiem nie na temat. Jak można krytykować Polski rząd za wzrost gospodarczy jeśli jesteśmy powyżej średniej unijnej? Czy niechęć do PIS wpływa na brak logicznego analizowania sytuacji? Jak było w czasie spowolnienia za czasów rządów PO-PSL, kto najwięcej dostał po kieszeni? Na pewno nie byli to kolesie rządzącej koalicji lecz przeciętni Polacy. Dziś, na szczęście, przeciętnemu Polakowi żyje się lepiej i bezpieczniej pod względem finansowym.
...
Następna strona