Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Łukasik
|

Strajk nauczycieli. Minister edukacji: - Związkowcy boją się, że strajk nie zyska poparcia

276
Podziel się:

Mniej o pieniądzach, więcej o edukacji. W ZNP ruszają rozmowy o możliwym strajku. - Związkowy sami nie wiedzą, czy znajdzie się poparcie dla ogólnopolskiej akcji - mówił minister edukacji Dariusz Piontkowski.

Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.
Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. (PAP, Wojciech Olkuśnik)

W poniedziałek zbiera się prezydium ZNP. Nauczyciele będą decydować o formie protestu. - To pokazuje, że władze związku same nie wiedzą, jak nauczyciele podchodzą do strajku i czy uda się ich zmotywować do przeprowadzenia ogólnopolskiej akcji strajkowej - mówił w Sygnałach Dnia w radiowej "Jedynce" minister edukacji Dariusz Piontkowski.

Jak pisaliśmy wcześniej w money.pl, możliwe że akcje przybierze formę strajku rotacyjnego, do którego będą przystępować wymiennie województwa.Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz przyznał w rozmowie z money.pl, że na razie nie ma mowy o referendum strajkowym, a tym bardziej o jego dacie.

- O referendum piszą gazety, my prowadzimy sondaż. To w nim nauczyciele będą opowiadać się za konkretną formą dalszego protestu. Może się tak zdarzyć, że będą chcieli przeprowadzenia kolejnego referendum - podkreślał.

Zobacz także: Obejrzyj: Minister edukacji: mam dane, miejsc w szkołach nie brakuje

Tymczasem zarówno oświatowi związkowcy, jak i nauczyciele niezrzeszeni przyznają, że chcą wznowienia akcji strajkowej. Mają też nadzieję, że koleżeństwo z całej Polski dołączy równie chętnie, co w kwietniu (ogólnopolska akcja strajkowa zaczęła się 8 kwietnia, a zawieszona została 27 kwietnia).

Jednak na nauczycielskich forach duch strajkowy nie jest już tak silny. Niektórzy obawiają się, że postulaty nie zostaną spełnione, a oni znowu dostaną po kieszeni. Wielu mówi: nie stać mnie na udział w kolejnym proteście.

Przypomnijmy, specjalny fundusz strajkowy wystarczył na wypłaty po 500 zł brutto strajkującym nauczycielom, niezrzeszonym w żadnym ze związków i przede wszystkim - będącym w najgorzej sytuacji życiowej. W kasie funduszu było 8,6 mln zł, a do ZNP wpłynęło 30 tys. wniosków o pomoc materialną. To oznacza, że pieniędzy wystarczyło na nieco ponad połowę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(276)
Egon
4 lata temu
od 1 stycznia 2020 r. w związku ze wzrostem płacy minimalnej woźna w szkole zarabia więcej niż nauczyciel stażysta i nauczyciel kontraktowy. Ciekawy jestem co na go Polscy populiści i popierający ich suweren???
Amen
4 lata temu
A to ciekawostka napisałem komentarz. W momencie jego pojawienia się już miał jeden + i 5 minusów. Tak działają Trolle
PODATNIK
5 lata temu
ciężka praca -16 godzin tygodniowo......... karta nauczyciela, wolne wszystkie soboty i niedziele, święta, ferie, wakacje i .......JESZCZE IM MAŁO ?????????? DO LIDLA - tam lepiej płacą, a i socjal też jest dobry !!! Tylko, że tam trzeba TYRAĆ, a nie pić kawunię i wypuszczać coraz gorsze roczniki !!! PRZEROBILIŚCIE CAŁY MATERIAŁ ROKU SZKOLNEGO 2018/2019 ?????... jak i kiedy......??? przecież "słusznie" strajkowaliście !!!!
don
5 lata temu
niedobrze mi się robi od tych działań roszczeniowych związku nauczycielstwa
Syla
5 lata temu
Powinni zlikwidować kartę nauczyciela. Ja pracuje jako pomoc nauczyciela w przedszkolu od 14 lat. Panie nauczycielki przedszkolne pracują 5 godzin dziennie ba pracują piją kawę a dzieci się tylko bawią 2 miesiące wakacji 2 lata urlopu zdrowotnego. Kpina
...
Następna strona