Strajk po polsku. W ostatnich 10 latach pracownicy "przestrajkowali" prawie 2 miliony roboczogodzin

W przeciwieństwie do tego roku, ubiegły pod względem strajków należał do spokojniejszych. Blisko 2 tys. pracowników protestowało przez niecałe 29 tys. roboczogodzin. Były jednak lata, gdy strajkowało kilkanaście tysięcy osób, a straty z tego tytułu szły w miliony złotych.

Strajk nauczycieli odbije się mocno na statystykach GUS.
Źródło zdjęć: © East News | money.pl | Artur Szczepanski/REPORTER | Damian Słomski
Damian Słomski

Środa to już dziesiąty dzień strajku nauczycieli. Na razie trudno ocenić, do kiedy będzie trwał paraliż szkół. Z punktu widzenia finansów generuje to coraz większe koszty dla samych nauczycieli, którzy nie dostają pieniędzy, ale też przekłada się na straty dla gospodarki.

Strajki wpisały się już w krajobraz polskiej rzeczywistości. Przed nauczycielami o swoje walczyli m.in. rolnicy, policjanci, pracownicy sądów, młodzi lekarze czy rodzice osób niepełnosprawnych. Ze statystyk zbieranych przez GUS wynika, że każdego roku w oficjalnych, rejestrowanych strajkach w firmach pracownicy nie pracują przez dziesiątki, a nawet setki tysięcy roboczogodzin.

W 2018 roku w siedmiu strajkach wzięło udział 2 tys. pracowników. Straty czasu pracy z tytułu uczestnictwa w strajkach wyniosły w sumie 28,8 tys. roboczogodzin. Na jednego strajkującego wychodzi więc około 14 godzin.

Strajk nauczycieli. Jan Guz: mamy kilka niespodzianek dla rządu

Jakie to straty dla gospodarki?

Jeśli przyjąć, że przeciętny Kowalski jest wynagradzany w sposób, który odpowiada jego efektywności i wkładowi jego pracy w gospodarkę, można spróbować wycenić koszt strajków poprzez wynagrodzenie brutto, przeliczone na godziny. W ten sposób wychodzi, że w 2018 roku straty w związku ze strajkami wyniosły około 950 tys. zł.

Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej - jak określa to GUS - w 2018 roku wyniosło średnio 4585,03 zł brutto, co dla pracodawcy oznacza koszt na poziomie 5530 zł. Biorąc pod uwagę, że w miesiącu wypada średnio 167 roboczogodzin, jedną można wyliczyć na nieco ponad 33 zł.

Rok 2018 nie należał jednak do najbardziej burzliwych pod względem strajków. Znacznie goręcej było w 2017 roku. Wtedy strajkowało prawie 30 tys. pracowników, co przełożyło się na stratę niemal 173 tys. roboczogodzin. Przy analogicznych wyliczeniach, koszty można szacować na blisko 5,5 mln zł.

W ostatniej dekadzie, pod względem liczby strajkujących, 2017 rok wypadł najgorzej. Wtedy w centrum uwagi też byli nauczyciele. Pod koniec marca protest organizował Związek Nauczycielstwa Polskiego. Mowa jednak o zaledwie 40 szkołach i przedszkolach. Biorąc pod uwagę obecną skalę protestu, można spodziewać się, że statystyki w podsumowaniu 2019 roku mogą wystrzelić na rekordowe poziomy.

Podobnie jak w 2017 roku było tylko 4 lata wcześniej. Najdłużej natomiast trwały strajki w 2015 roku. Wtedy pracownicy nie pracowali aż 857 tys. godzin. Więcej niż przez inne lata w okresie od 2009 do 2018 roku razem wzięte.

Koniunktura sprzyja strajkom

W sumie przez 10 lat w Polsce strajkowano przez 1,7 mln roboczogodzin. Rozkłada się to na ponad 155 tys. pracowników w 1820 protestach. Przez ten czas straty można liczyć na blisko 50 mln zł.

Ekonomiści i socjologowie, komentując statystyki strajków, zwracają uwagę na to, że zazwyczaj rosną one wraz ze zwiększającą się zamożnością społeczeństwa. Pracownicy, widząc coraz lepsze dane gospodarcze, wyniki finansowe firm, a w przypadku Polski ostatni gigantyczny wzrost wydatków socjalnych, zyskują argumenty za podwyżkami i poprawą warunków pracy.

Do strajków ośmiela też sytuacja, w której brakuje na rynku wykwalifikowanych pracowników. Jest wtedy zdecydowanie większa szansa, że nawet mimo buntu pracowników, szef w odpowiedzi na protest nie będzie mógł realnie straszyć zwolnieniami.

Dlatego też nie tylko Polska, ale i cała Europa strajkuje. Szczyt niezadowolenia we Francji przypadł na okres przed globalnym spowolnieniem. Jesienią ubiegłego roku dał o sobie znać ruch żółtych kamizelek. Spontaniczny, masowy i niesformalizowany ruch społeczny protestował przeciwko rosnącym kosztom życia, zwiększaniu obciążeń podatkowych na pracujących obywateli oraz elitom politycznym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta