Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
DSŁ
|
aktualizacja

Świat z niepokojem patrzy w kierunku Indii. "Skutki mogą być katastrofalne"

Podziel się:

Na świecie wyraźnie wzrosło zainteresowanie ryżem z Indii. W związku z ograniczonym dostępem do zbóż z Ukrainy kraje starają się zaopatrzyć w alternatywne zapasy. Eksperci obawiają się jednak, że władze Indii mogą ograniczyć eksport, tak jak stało się z pszenicą. To może grozić głodem milionów ludzi.

Świat z niepokojem patrzy w kierunku Indii. "Skutki mogą być katastrofalne"
Indie są jednym z głównych eksporterów ryżu (Getty Images, SOPA Images)

Trwa wojna w "spichlerzu świata", czyli w Ukrainie. To odbija się coraz bardziej na dostępności m.in. zbóż dla biedniejszych regionów świata. Eksperci ostrzegają, że grozi to głodem dla milionów ludzi.

Z niepokojem patrzą też w kierunku Indii. To ten kraj w związku z nagłym zwiększonym zapotrzebowaniem na zboża zakazał eksportu pszenicy w ubiegłym miesiącu. Są obawy, że podobnie może uczynić w przypadku ryżu.

Biedne kraje zależne od Indii

Warto podkreślić, że Indie to zdecydowanie największy na świecie eksporter ryżu, którego odbiorcami są zarówno bogate kraje Bliskiego Wschodu (np. Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie), jak i kraje w Afryce Zachodniej (Ghana, Benin i Togo).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podwyżki cen po sankcjach na Rosję. Będą dalsze wzrosty?

"Wartość eksportu ryżu z tego kraju w maju wzrosła o ponad 10 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, co w dużej mierze wynikało z obaw o wprowadzenie ograniczeń" – donosi Al Jazeera.

– Jeśli Indie nałożą poważne ograniczenia na eksport ryżu, będzie to miało katastrofalne skutki, zwłaszcza dla najbiedniejszych krajów, które są uzależnione od importu" – ostrzega Paul Dorosh, ekspert International Food Policy Research Institute, cytowany przez arabską telewizję.

Co z zapasami ryżu?

Na razie nastroje stara się tonować Vinod Kaul, dyrektor wykonawczy Indyjskiego Stowarzyszenia Eksporterów Ryżu. Zapewnia, że ostatnie zbiory były dobre, w magazynach znajduje się wystarczająca ilość ryżu, a prognozy dotyczące wydajności w bieżącym sezonie są obiecujące. Oficjalne dane mówią o zapasach ryżu w Indiach na poziomie 33 mln ton. O tej porze roku nie były tak duże od co najmniej 2016 roku.

Al Jazeera wskazuje jednak, że zapasy żywności w Indiach wydają się mniej solidne, jeśli weźmie się pod uwagę gwałtowny spadek produkcji pszenicy w tym roku. Łącznie zapasy ryżu i pszenicy na początku czerwca były najniższe od 2017 roku.

– Indyjski system PDS zapewnia dotowaną żywność 800 mln ludzi. Niektóre stany już zaczęły oferować więcej ryżu, aby pokryć niedobory pszenicy – podkreśla Dipa Sinha, ekonomistka z Uniwersytetu Ambedkar w New Delhi. – To z pewnością wpłynie na ilość ryżu dostępnego na eksport – dodaje.

Paul Dorosh, cytowany przez Al Jazeerę, obawia się, że jakiekolwiek ograniczenia eksportu nie skończyłyby się na Indiach. Jedna decyzja może wywołać reakcję łańcuchową, w wyniku której inni zrobią coś podobnego, aby chronić swoje rynki krajowe.

Na uwagę zasługuje fakt, że na początku tego roku Indonezja tymczasowo zakazała eksportu oleju palmowego, po tym, jak wojna w Ukrainie zablokowała dostawy oleju słonecznikowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka światowa
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl