Szczyt UE bez przełomu. Premier Chorwacji pisze, że jest światełko w tunelu

Od soboty przywódcy państw Unii Europejskiej próbują dojść do porozumienia w temacie funduszu odbudowy, a więc wsparcia dla gospodarek dotkniętych kryzysem. W poniedziałek o 16 ponownie spotkają się, by kontynuować negocjacje.

Wiadomo było, że to będą długie negocjacje. Może się okazać, że państwa nie dojdą do porozumienia
Źródło zdjęć: © PAP
Martyna Kośka

W poniedziałek na ranem szef Rady Europejskiej Charles Michel przedstawił unijnym przywódcom nową propozycję dotyczącą funduszu odbudowy i zawiesił posiedzenie do godz. 16 – informuje PAP.

"Odnoszę wrażenie, że po trudnych negocjacjach i licznych kompromisach zmierzamy do porozumienia. Obywatele i przedsiębiorcy oczekują mocnego przesłania, dlatego jako mężowie stanu musimy wykazać się wyjątkową dojrzałością i odpowiedzialnością" - napisał na Twitterze premier Chorwacji Andrej Plenkovic.

Kilka krajów – określanych mianem "oszczędnych" lub wręcz "skąpych", sprzeciwiły się kształtowi zaproponowanej pomocy. Austria, Holandia, Szwecja, Dania oraz Finlandia, sprzeciwiły się propozycji KE, aby 500 mld euro w funduszu było przeznaczonych na granty.

Obejrzyj: Fundusze unijne a praworządność. "To powiązanie jest racjonalne"

W niedzielę kraje te odrzuciły kompromis, który zakładał, że w funduszu na odbudowę gospodarki będzie o 100 mld euro w grantach mniej niż chciała tego KE. Domagali się cięcia grantów do 350 mld euro, ale pozostałe kraje opowiadały się za kwotą 400 mld euro. Tyle, w ramach kompromisu, zaproponował Charles Michel.

Bardzo trudny weekend bez przełomu

Oby tak rzeczywiście było. Jeszcze kilka godzin temu media informowały, że niewykluczone, że szczyt zakończy się fiaskiem. Trzy dni negocjacji nie przyniosły skutków.

Zresztą nie tylko rozmowy o pieniądzach mogły sprawić, że negocjacje staną w miejscu.

- Nie możemy się zgodzić na propozycję bardzo ogólnej klauzuli dotyczącej praworządności – mówił jeszcze w niedzielę premier Morawiecki. Jak przekonywał, rozwiązanie to stałoby się "narzędziem w rękach silniejszych państw, które mogą w każdym momencie zacząć szantażować inne państwa".

Viktor Orban wprost groził blokadą szczytu, jeśli takie rozwiązanie miałoby być forsowane. Nie jest tajemnicą, że to właśnie Polska i Węgry mają największy problem z praworządnością.

Wybrane dla Ciebie
Niemcy: Co czwarty nieletni żyje z pomocy socjalnej
Niemcy: Co czwarty nieletni żyje z pomocy socjalnej
"Macie same pustaki". Obajtek odpowiada Tuskowi
"Macie same pustaki". Obajtek odpowiada Tuskowi
Niemiecki eksport wzrósł we wrześniu o 1,4 proc. Nowe dane
Niemiecki eksport wzrósł we wrześniu o 1,4 proc. Nowe dane
Kaczyński wzywa do protestu w obronie Obajtka. Tusk już odpowiedział
Kaczyński wzywa do protestu w obronie Obajtka. Tusk już odpowiedział
Rusza akcja pod kryptonimem "wGotowości". Tysiące chętnych
Rusza akcja pod kryptonimem "wGotowości". Tysiące chętnych
Sprzedany Rosji norweski sprzęt wojskowy sporym problemem dla branży
Sprzedany Rosji norweski sprzęt wojskowy sporym problemem dla branży
GUS publikuje ponurą symulację demograficzną. Tylu Polaków ubędzie do 2060 roku
GUS publikuje ponurą symulację demograficzną. Tylu Polaków ubędzie do 2060 roku
Miliardy wykradzionych haseł. Pokazali jak się bronić
Miliardy wykradzionych haseł. Pokazali jak się bronić
Nowy samochód za 26 tysięcy złotych? Tak chcą pokonać Chińczyków
Nowy samochód za 26 tysięcy złotych? Tak chcą pokonać Chińczyków
Gigaszpital przekłada przyjęcia i zabiegi. Brak środków z NFZ
Gigaszpital przekłada przyjęcia i zabiegi. Brak środków z NFZ
Kolejne motobankructwo za Odrą. Znana firma kończy działalność
Kolejne motobankructwo za Odrą. Znana firma kończy działalność
Media o Polsce: Pomoc Ukrainie napotyka na coraz większy opór
Media o Polsce: Pomoc Ukrainie napotyka na coraz większy opór