Tarcza 4.0. Rząd pomoże pracodawcom uwolnić się od odszkodowań za lojalki

Pracodawca będzie mógł zwolnić byłego pracownika z tzw. lojalki. Nie będzie musiał zapłacić mu odszkodowania, ale jego interes nadal będzie chroniony prawem. W drugą stronę, czyli na korzyść pracownika, to jednak nie zadziała.

Pracownik nadal zostanie bez prawa do zerwania lojalki z byłym pracodawcą.
Źródło zdjęć: © Unsplash.com

W ostatnich latach wiele firm przymuszało swoich pracowników i zleceniobiorców do podpisywania tzw. lojalek, czyli umów o zakazie konkurencji. W czasie trwania zatrudnienia lub współpracy umowy te nic firmę nie kosztowały. Dopiero kiedy pracodawca kończył współpracę z daną osobą i nie chciał, by od razu szła do pracy u konkurencji, musiał się zobowiązać do wypłaty specjalnego odszkodowania.

Minimalna wysokość takiego odszkodowania to 25 proc. pensji. W przypadku rzadkich specjalistów czy menedżerów były to jednak często duże sumy, proporcjonalne do ich zarobków. Umowy o zakazie konkurencji chroniły jednak przede wszystkim interes pracodawcy. Pracownik był stroną bierną i nie miał wiele do powiedzenia. I to się nie zmieni.

Pracownik nie ma nic do gadania

Umowę o zakazie konkurencji po zakończeniu współpracy można rozwiązać jedynie za porozumieniem stron. Nie może jej wypowiedzieć jednostronnie ani pracownik, ani pracodawca. Jednak kiedy "tarcza 4.0" zostanie uchwalona (kiedy do tego dojdzie, dokładnie nie wiadomo - na razie została przyjęta przez Sejm i trafiła do Senatu)
, będzie już inaczej.

Rynek pracy po pandemii. Specjalistom będzie trudniej niż pracownikom fizycznym

W "tarczy 4.0" rząd przewidział bowiem, że pracodawca będzie mógł wypowiedzieć byłemu pracownikowi zakaz konkurencji z zachowaniem 7-dniowego terminu wypowiedzenia. Skąd ta zmiana?

Pracodawca znowu wygrywa

Zdaniem Miłosławy Strzelec-Gwóźdź, partnera zarządzającego z kancelarii prawnej GP Kancelaria Radców Prawnych, jedynie pracodawca może stwierdzić, czy informacje posiadane przez byłego pracownika są dalej istotne dla firmy i jej konkurencji. Dlatego uprawnienie do zwolnienia z zakazu konkurencji powinno przysługiwać właśnie jemu.

- Oczywiście, pracownik w takim przypadku zostaje pozbawiony prawa do wypłaty odszkodowania za przestrzeganie zakazu, ale za to zyskuje możliwość zatrudnienia w firmach, w których nie mógł tego zrobić – tłumaczy Miłosława Strzelec-Gwóźdź.

Haczyk

Tak ma być jednak tylko wtedy, gdy to pracodawca zwolni pracownika z umowy. Jeśli pracownik będzie chciał wypowiedzieć jednostronnie umowę byłemu pracodawcy i zatrudnić się u konkurencji, czeka go przykra niespodzianka.

Sławomir Paruch, współzałożyciel kancelarii prawnej PCS Paruch Chruściel Schiffter, zwraca bowiem uwagę na to, co zostało wpisane do uzasadnienia ustawy o "tarczy 4.0". Zakaz konkurencji po ustaniu współpracy może wypowiedzieć tylko strona, na rzecz której zakaz został ustanowiony. Czyli w naszym przypadku pracodawca. - Niweluje to ryzyko, że pracownik, któremu zakaz "ciąży", uzyska szanse na uwolnienie się od niego – mówi wprost prawnik.

W praktyce oznacza to, że umowy będą mogli wypowiadać jedynie pracodawcy. W ten sposób zdejmą z siebie zobowiązanie finansowe w stosunku do pracownika (chodzi o wielomiesięczną odprawę).

Jednak ich interes prawny i tak będzie chroniony. Dlaczego? Jak przypomina dr Magdalena Rycak, radca prawny z Rycak Kancelaria Prawa Pracy i HR, byłego pracodawcę cały czas chroni ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

– Nawet jeśli pracownika lub zleceniobiorcy nie wiąże już z byłym pracodawcą umowa o zakazie konkurencji, podjęcie pracy w firmie konkurencyjnej w zamian za przekazanie nowemu pracodawcy istotnych informacji, na przykład handlowych, marketingowych, prawnych, księgowych czy kadrowych, może skutkować nie tylko odpowiedzialnością finansową w stosunku do byłej firmy, ale też karną - przypomina dr Rycak.

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X