Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Izdebska-Białka
Katarzyna Izdebska-Białka
|
aktualizacja

Awantura pod zakładem mięsnym w Mościszkach. Rolnicy blokują transport świń z Niemiec

404
Podziel się:

"Do Polski przyjechały świnie z Niemiec, które wyglądają jak przerośnięte mutanty" – alarmuje AgroUnia, której przedstawiciele od rana blokowali wjazd dwóch ciężarówek transportujących zwierzęta do zakładu Agro-Handel w Mościszkach. - Ja nie wiem, co to znaczy "świnia przerośnięta" - mówi nam zaraz po przeprowadzeniu kontroli Katarzyna Szulańczyk, powiatowy lekarz weterynarii. Służby nie stwierdziły nieprawidłowości.

Awantura pod zakładem mięsnym w Mościszkach. Rolnicy blokują transport świń z Niemiec
Zdjęcie z profilu FB AgroUnii (AgroUnia, AgroUnia)

- Na miejscu wciąż jest grupa około 30 osób, która blokuje wjazd na teren zakładu - powiedział przed południem money.pl Radosław Nowak, oficer policji ds. prasowych w Kościanie. Policja, jak mówił, została zawiadomiona o sprawie przed siódmą rano, skontrolowała dokumenty kierowcy i pojazdu i wciąż jest na miejscu, by pilnować bezpieczeństwa zgromadzonych. Pojawili się tam też przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego i służb weterynaryjnych.

Wszystko po interwencji AgroUnii, której przedstawiciele alarmowali o transporcie świń do zakładu Agro-Handlu w Mościszkach. W czwartek rano organizacja rolników opublikowała filmiki spod zakładu. Według AgroUnii, przywiezione zwierzęta nie posiadały świadectw zdrowia, nie miały też żadnych dokumentów przewozowych, miały też wyglądać na przerośnięte, być brudne i pościskane w transporcie.

W południe znane już były ustalenia służb. - Po naszej kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości, które by skutkowały niewpuszczeniem transportu na zakład - powiedziała w rozmowie z money.pl Katarzyna Szulańczyk, powiatowy lekarz weterynarii.

Zobacz także: Obejrzyj także: Na wsi szaleją dwa wirusy. "Państwo jest bezsilne"

Kiedy z nią rozmawialiśmy, jedna ciężarówka już była na terenie zakładu, druga miała być wciąż jeszcze blokowana przez rolników. Zaznaczyła jednak, że świnie powinny zjechać na teren zakładu jak najszybciej.

Zapytana o zarzuty AgroUnii, że świnie są brudne i przerośnięte, odparła: - Co to znaczy "świnia przerośnięta"? Ja nie jestem w stanie się do tego ustosunkować. Ale zakład nie jest w stanie wziąć świń, które nie odpowiadają konstrukcji taśmy.

W południe poznaliśmy też ustalenia Inspekcji Transportu Drogowego. Ta po kontroli stwierdziła przekroczenie czasu pracy kierowcy.

Niezależnie od ustaleń służb, rolników boli aspekt finansowy. - Nasze świnie stoją na chlewniach i nie możemy ich sprzedać za żadne pieniądze - mówi przedstawiciel AgroUnii, którego relację możemy oglądać w nagraniu spod zakładu.

Jak podkreśla, cena za trzodę chlewną jest "upokarzająca" i "dobija polskiego rolnika i on już się nie podniesie". - O to chodzi tym, którzy sprzedają zachodnie świnie do Polski, żeby nas wykończyć - mówi.

Jakie to ceny? - W Polsce jest cena za kilogram żywca po 3 zł, a próg opłacalności to 4,2 zł - powiedział money.pl Michał Kołodziejczak, szef AgroUnii.

Próbowaliśmy skontaktować się z zakładami mięsnymi Agro-Handel, ale jak nam powiedziano, prezesa teraz nie ma. Wysłaliśmy pytania, odpowiedź opublikujemy, jeśli taką otrzymamy.

[AKTUALIZACJA] W odpowiedzi przesłanej do naszej redakcji firma Agro-Handel podkreśla, że dostawie towarzyszyły wszystkie niezbędne dokumenty, a żadna z trzech obecnych na miejscu służb nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości w transporcie zwierząt.

"Zarzuty formułowane przez osoby uczestniczące w proteście, jakoby zwierzęta były nieidentyfikowalne, nie miały potwierdzonego statusu zdrowotnego oraz były przewożone w >>skandalicznych warunkach<<, są kłamliwe" – napisała firma Agro-Handel w oświadczeniu.

Firma odniosła się też do wagi zwierząt: "Średnia waga żywa świń przedmiotowego transportu wynosiła 130,07 kg dla jednej z partii i 124,50 kg dla drugiej, co przeczy zarzutom protestujących o sprowadzaniu do polskiej ubojni >>przerośniętych mutantów<<". 

Zakłady podkreślają, że zakup świń spoza granic Polski stanowi w ich wypadku jedynie nieznaczny odsetek zakupywanej trzody - w roku 2020 wyniósł ok. 6 proc. Z kolei w roku 2019 w zakładzie AGRO-HANDEL Sp. z o.o. nie zakupiono do uboju żadnej trzody chlewnej spoza granic Polski – dodała firma.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(404)
xxlkkuhhy67hg
3 lata temu
...nikt Polsce nie wciska na siłę tych świń, to w Polsce szukajcie winnych , podpisujących takie transakcje................żądajcie dokumentów, podpisów i takim ludziom wykrzyczcie swoje żale...
xxxx
3 lata temu
Agro Handel Mościszki to od polskich rolników wymaga żeby waga była 120 kg na żywą wagę a jak są większe to klasuje a każda klasa to 30 gr mniej na kilogramie .po uboju
Agent
3 lata temu
Moze warto zastanowić się jaka jest cena skupu w Polsce i innych Państwach i od czego zależy tak wysoka - jak rolnicy wskazują--cena w Polsce? Czy i może kto gospodarkę 'popsuł'?
elzbietamkowa...
3 lata temu
Po cholere są sprowadzane z Niemiec.Czy u nas w Polsce brakuje świń??? O co tu do diabła chodzi???!!! Czy nasz Rząd już całkiem na głowę upadł???!!!! Nie dość,że nie mogą rolnicy nic na rynku sprzedać bo jest wszystko pozamykane,to jeszcze sprowadzają!!!!!! To już jest jakiś koszmar,gdzie my żyjemy???Jak nie obalą tego Rządu to będzie,a właściwie już jest wielka MASAKRA!!!!!
Rolnik
3 lata temu
Polak żeby zarobić ,kupi wszystkie śmieci .
...
Następna strona