Trzaskowski zapytał Nawrockiego o cła Trumpa. "Powiem panu, co załatwiłem w Białym Domu"
Donald Trump ogłosił "rekomendację" 50-proc. ceł na import z UE od 1 czerwca. - Czy rozmawiał pan o tym w Białym Domu, czy to jest efekt pana rozmów? - zapytał Rafał Trzaskowski, nawiązując do wizyty Karola Nawrockiego w Waszyngtonie.
Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 50-procentowej taryfy celnej na towary importowane z Unii Europejskiej od 1 czerwca. Prezydent USA uzasadnił swoją decyzję niepowodzeniem dotychczasowych negocjacji handlowych z europejskimi partnerami, stwierdzając, że rozmowy "nie zmierzają w żadnym kierunku".
- Jak była pierwsza zapowiedź ceł, to się pan z tego cieszył. Czy rozmawiał pan o tym w Białym Domu, skoro mówi pan, że tak owocna była ta dyskusja? Czy to jest właśnie efekt pana rozmów? To jest rzecz podstawowa: potrzebujemy umowy handlowej, a nie ceł, które pan Nawrocki pochwalał - powiedział Rafał Trzaskowski, zadając pytanie podczas debaty prezydenckiej w TVP, w bloku poświęconym gospodarce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Będzie zaskoczenie w II turze? "Sondażownie ponosiły porażki"
Co Nawrocki załatwił w Waszyngtonie?
Na początku maja Karol Nawrocki udał się z wizytą do Stanów Zjednoczonych i spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym.
- Powiem panu, co załatwiłem w Białym Domu. Udało się ulokować Polskę w pierwszym koszyku mikrochipów i dzięki temu będziemy mieli dostęp do najnowszych technologii. Tę rzecz udało się załatwić kandydatowi na urząd prezydenta, a nie rządowi Donalda Tuska - odpowiedział Nawrocki.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Handlu USA ogłosiło w połowie maja, że wycofa restrykcje na eksport zaawansowanych chipów stosowanych w systemach AI do większości państw świata, w tym Polski. Wydane w ostatnich dniach administracji poprzedniego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena regulacje znacząco ograniczające eksport zaawansowanych chipów GPU do wszystkich państw spoza 18 "kluczowych sojuszników" USA, wywołały krytykę zarówno Unii Europejskiej, stowarzyszeń branży półprzewodników, jak i największego ich producenta, firmy NVIDIA.
Do zmiany decyzji USA nawiązał we wpisie na X Karol Nawrocki, wspierany przez PiS kandydat na prezydenta, prezes IPN. "Kluczowa decyzja Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych. Podczas mojej niedawnej wizyty w Waszyngtonie apelowałem do wysokich rangą urzędników Białego Domu i przywódców Kongresu o odwrócenie zasad ws. dyfuzji sztucznej inteligencji podjętych przez prezydenta Joe Bidena" - podkreślił.
Akurat o cłach nie rozmawialiśmy, ja nie wiem, gdzie się "cieszyłem z tego" Natomiast, jeśli chodzi o cła między USA i UE, nie są one dobre ani dla USA, ani dla Unii Europejskiej, ani dla naszej ukochanej Polski. Jesteśmy w nieco innej sytuacji niż inne kraje UE, bo mamy deficyt w relacjach handlowych z USA - dodał popierany przez PiS kandydat na prezydenta.
Stwierdził, że zna "receptę" na poprawę relacji z USA. - Kupujemy od Amerykanów broń i gaz. Gdybyśmy mieli premiera, który nie obraża prezydenta USA i premiera i rząd, który rozumie, że przy prezydencji Polski w Radzie UE, trzeba być liderem UE w relacjach transatlantyckich, gdyby nie pozostał pan teoretykiem, tylko praktykiem to mielibyśmy forum do dyskusji ze Stanami Zjednoczonymi i być może tego ruchu Donalda Trumpa by nie było. Ale jesteście tak amerykańscy, że nie potraficie budować tych relacji - powiedział.
- Antyamerykańscy? Pan nie wie, co mówi. Te mikroprocesory zostały załatwione zanim pan pojechał w ogóle do USA. Najważniejsze jest, żeby w UE rozmawiać a propos ceł i tłumaczyć naszym partnerom (z USA - przyp. red.), że potrzebujemy umowy handlowej, a nie wyższych ceł - zripostował Rafał Trzaskowski.