Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Bartman
|
aktualizacja

Turystyka. W Karpaczu będzie referendum. Mieszkańcy nie chcą sanitarnych ograniczeń

388
Podziel się:

Mieszkańcy Karpacza zbierają podpisy pod referendum. Dotyczy ono respektowania rządowych nakazów i zakazów związanych z koronawirusem. Domagają się od rządu poluzowania restrykcji i jasnej informacji, czy po 17 stycznia będą mogli otworzyć swoje obiekty.

Turystyka. W Karpaczu będzie referendum. Mieszkańcy nie chcą sanitarnych ograniczeń
Karpacz cierpi przez brak turystów (EASTNEWS, Rafal JABLONSKI)

Na pomysł zorganizowania referendum w sprawie reżimu sanitarnego wpadli mieszkańcy Karpacza. Do ich inicjatywy dołączył burmistrz miasta. Sprawę opisali dziennikarze Wyborcza.pl.

"Czy zgadzasz się na respektowanie nakazów, zakazów i ograniczeń praw i wolności obywatelskich wprowadzonych wbrew ustawom i Konstytucji RP poprzez rozporządzenia Rady Ministrów w związku ze stanem epidemii?” – to jedno z pytań, jakie ma być zawarte w referendum.

Burmistrz miasta Radosław Jęcka przekonuje, że determinacja mieszkańców regionu, którzy utrzymują się głównie dzięki turystom, jest w tej chwili bardzo duża.

Referendum jest według niego formą protestu przeciwko m.in. sposobowi, w jaki rząd wdraża ograniczenia pandemiczne. Odbywa się to praktycznie z dnia na dzień, gdzie trudno mówić o jakimkolwiek planowaniu.

Zobacz także: Szczepionka od Moderny. "Nasze lodówki już gotowe"

Jak podkreśla z kolei Wojciech Rynglewski, pełnomocnik referendum, akcja nie jest wymierzona w lokalne władze, ale w rząd i jest ona formą obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Przedsiębiorcy zebrali już ponad 500 wymaganych do referendum podpisów i nadal je zbierają.

Władze samorządowe solidaryzują się z przedsiębiorcami. Jak podkreślają, najgorsza jest dla wszystkich niepewność jutra.

- Oczekujemy, że do 17 stycznia rząd przedstawi harmonogram działań otwarcia turystki zimowej. Nasi przedsiębiorcy nadal nie wiedzą, czy naśnieżać stoki, czy nie. Inwestować dalej czy nie – mówił w Wyborczej.pl Roman Krupa, wójt Kościeliska.

Przedsiębiorcy i samorządowcy oczekują nie tylko korekt tarczy 6.0, która nie uwzględnia wielu działalności gospodarczych (m.in. pensjonatów, hoteli czy restauracji), ale również wyklucza pomoc dla właścicieli wyciągów - ci nie mogą wykazać strat w swoich przychodach za okres ubiegłorocznej wczesnej jesieni, gdyż wtedy ich obiekty były nieczynne.

Przedsiębiorcy z gmin górskich domagają się ponadto przedłużenia zwolnień ze składek ZUS od listopada do stycznia i rekompensat dla samorządów.

Te równie mocno jak firmy odczuły utratę wpływów m.in. z opłaty targowej.

Jak informowaliśmy w money.pl, strata ta ma być zrekompensowana przez rząd w wysokości dochodów z tej opłaty osiągniętych przez gminę w 2019 r.

Pieniądze będą wypłacane z góry za cały rok, do 31 marca 2021 r. ze środków Funduszu Przeciwdziałania Covid-19. Według MRPiT łączny koszt rekompensaty wyniesie do 139 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(388)
kuba
3 lata temu
co wam da referendum jak duzagrupa wykupila wczasy po za granicami naszej republiki bananowej dziwi mnie glosowaliscie na Pis a teraz narzekacie wam nigdy sie nie dogodzi dzis goralesie referenduja jutro gorniki a my z pomorza mamy wszystko w d....e oblozenie 82% tylkokuchnia wylaczona i gitara
Benek
3 lata temu
Głosujcie dalej na PiS to będziecie za moment mieszkać na ulicy i charowć jak będziecie mieć szczęście nie za miskę ryżu tylko za łyżeczkę jakichś pomyj.
obserwator
3 lata temu
Niektórzy to nawet nie wiedzą gdzie jest Karpacz, o góralach litościwie nie wspomnę
winetou
3 lata temu
dzialajcie rzad juz nie ma kasy dla was ma dla siebie i wam nie pomoze tylko czekaja az upadniecie i kupia bo maja za co
marco 123
3 lata temu
referendum ale w polsce o zmiane rzadu
...
Następna strona