Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Nadmorskie gminy też tracą przez zamknięcie turystyki. Apel do premiera

26
Podziel się:

Po tym, jak premier obiecał pomoc dla branży turystycznej z południa Polski ("od Ustrzyk Górnych po Jelenią Górę"), samorządowcy z Pomorza pytają, dlaczego zostali pominięci. "Dlaczego Pan Premier zapomina o nas i o naszych mieszkańcach?" – pyta w liście otwartym 13 burmistrzów z popularnych nadmorskich kurortów.

Nadmorskie gminy też tracą przez zamknięcie turystyki. Apel do premiera
Nie tylko górskie kurorty cierpią przez lockdown (Pixa)

Po tym, jak Mateusz Morawiecki obiecał, że popularne turystyczne miejscowości na południu Polski otrzymają rekompensatę za to, że w okresie ferii (a może i później, bo nie wiadomo, jak długo obowiązywać będą ograniczenia) nie będą mogły obsługiwać turystów, zagotowali się samorządowcy nad Bałtykiem. Bo przecież nie wszyscy turyści jada do Karpacza czy Zakopanego, są też tacy, którzy wybierają Krynicę czy Hel.

Burmistrzowie i wójtowie nadmorskich miejscowości napisali do premiera list otwarty.

"Bardzo zaskoczyła nas zapowiedź rządowego wsparcia dla samorządów dotkniętych zakazem zimowej turystyki, która miałaby trafić tylko do gmin z południa Polski. Jako przedstawiciele nadmorskich samorządów, apelujemy o wsparcie i przypominamy, że północna Polska również cierpi z powodu koronawirusowych restrykcji wprowadzanych przez rząd. Dlaczego Pan Premier zapomina o nas i o naszych mieszkańcach?".

Zobacz także: Hotel Gołębiewski w Pobierowie opóźniony. Trzeba będzie wstrzymać budowę

List podpisało 13 wójtów i burmistrzów. Sygnatariusze proszą o sprawiedliwy plan ratowania polskiej turystyki i przestrzegają, że jeśli szeroko rozumiana branża turystyczna nie otrzyma pomocy, to wiele firm nie przetrwa tej zimy.

140 mln zł strat na samym tylko Pomorzu Zachodnim

Wcześniej głos w sprawie zabrał również marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. W piśmie do premiera zaapelował, by rząd pomógł turystycznym firmom w całej Polsce, a nie tylko tym na południu kraju. Marszałek domaga się zmiany kryteriów wsparcia i jak najszybszego naprawienia błędu – informuje zachodniopomorska "Gazeta Wyborcza".

- Zapowiedź uruchomienia do miliarda złotych z tzw. tarczy branżowej dla gmin i powiatów na południu Polski, dotkniętych zakazem zimowej turystyki, jest rażąco krzywdząca dla samorządów z pozostałych części Polski. Konieczne jest natychmiastowe zweryfikowanie kryteriów zapowiedzianej przez Pana pomocy, a wsparcie powinno objąć również samorządy i przedsiębiorców z pozostałych części kraju, w tym z Pomorza Zachodniego – napisał.

Jak wynika z szacunków urzędu marszałkowskiego, tylko z tytułu noclegów hotelarze z Pomorza Zachodniego w okresie świąteczno-noworocznym stracą około 140 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
Klu
4 lata temu
Rząd też zostawił bez pomocy firmy zaopatrujące gastronomię i hotelarstwo. I ma to gdzieś głęboko
Andrusa
4 lata temu
ano właśnie! a ja zimą udaję się nad morze
NIk
4 lata temu
jak nie wyjdzie się na ulicę i protesty ani premier, ani inny pionek nie zauważy naszego problemu!! dają tylko sobie!! ani grosza sobie nie odjęli od gęby przez ostatni rok pandemii!! czas powiedzieć dość!! ALBO PROTESTY A;BO OTWARCIE GOSPODARKI!! i koniec ze straszeniem obywateli koroną!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
RTE
4 lata temu
Kiedy wreszcie jakiś normalny premier będzie rządził .Ten teraz to ma rybki w głowie.
KOPERNIK
4 lata temu
Ja goralom nie wspolczuje bo to siedlisko zla i pis wyborcow.
Tu i teraz
4 lata temu
ale nad morzem nie głosują na PIS...to żadnej pomocy nie będzie
Hela
4 lata temu
W góry niech jedzie Jarek z Andrzejem .Ja polubiłem wyjazdy nad morze
MO .
4 lata temu
Mogą sprzedać chałupy i przeprowadzić się do dowolnego miasta gdzie jest praca opracować skoro jest tam tak źle .
...
Następna strona