Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Ubezpieczenie auto casco. Rzecznik finansowy: pozew przeciwko Uniqa TU

12
Podziel się:

Rzecznik Finansowy skierował pozew przeciwko ubezpieczycielowi Uniqa TU, w sprawie stosowania nieuczciwych praktyk wobec klientów kupujących tzw. kosztorysowe warianty auto casco – poinformował urząd RF w poniedziałek. Chodzi o różne kryteria szacowania szkody całkowitej i częściowej.

Ubezpieczenie auto casco. Rzecznik finansowy: pozew przeciwko Uniqa TU
Ubezpieczyciele stosują ceny najdroższych części oryginalnych z logo producenta auta i najwyższe z możliwych koszty robocizny (PSP Lwówek Śląski)

Jak poinformowało biuro RF w poniedziałkowym komunikacie, zastrzeżenia Rzecznika Finansowego budzi stosowanie niejednolitych kryteriów wyceny kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu.

"Zgodnie z zapowiedziami kontynuujemy składanie pozwów wobec ubezpieczycieli oferujących nieuczciwe warunki ubezpieczenia auto casco. Równocześnie toczymy rozmowy z tymi, którzy zadeklarowali dobrowolną zmianę treści umów" - powiedział Rzecznik Finansowy Mariusz Jerzy Golecki cytowany w informacji przesłanej przez urząd. "Liczę, że do tej drugiej grupy dołączą kolejni ubezpieczyciele. Możliwe jest to również w ramach ugody sądowej" - wskazał Golecki.

Zobacz także: Polscy kierowcy przestają płacić OC. "Kupują używany samochód, ale tego nie wiedzą"

Jak podało biuro RF, wszystko zależy od tego, czy ubezpieczyciel widzi możliwość orzeczenia tzw. szkody całkowitej, czyli uznania, że naprawa pojazdu jest ekonomicznie nieuzasadniona. W umowach AC standardem jest jej orzekanie, jeśli koszty naprawy przekraczają 70 proc. wartości auta sprzed szkody.

Według zastępczyni dyrektora Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego Elizy Gużewskiej ubezpieczyciele, żeby to osiągnąć, stosują ceny najdroższych części oryginalnych z logo producenta auta i najwyższe z możliwych koszty robocizny stosowane przez autoryzowane stacje obsługi.

"Kluczowe jest, że takie zastrzeżenie ma także zastosowanie do kosztorysowych wariantów ubezpieczenia. To takie, w których klient zgadzał się na ustalanie odszkodowania według zryczałtowanych stawek za naprawę rzędu 65 zł czy 90 zł albo według cen stosowanych przez zakłady naprawcze inne niż ASO i przy użyciu najtańszych, nieoryginalnych części" - podała.

Jak wyjaśniła Gużewska, według takich zasad powinny być też szacowane koszty hipotetycznej naprawy na potrzeby określenia szkody całkowitej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
mirek
2 lata temu
Uniqa jak sama nazwa wskazuje unika wypłaty odszkodowań.
Bosman
2 lata temu
Dopóki to ubezpieczyciel będzie wyceniał szkody a nie niezależny rzeczoznawca samochodowy klienci będą oszukiwani na potęgę. To klient powinien zwrócić się do rzeczoznawcy samochodowego i otrzymać kosztorys a firma ubezpieczeniowa jak się jej nie podoba powinna iść do sądu.
polak
2 lata temu
ubezpieczenie powinno byc jedno a nie samochud bo samochud nie powoduje wypatku lecz kierowca i powinien karzdy kierowca na siebie wwykupowac ubezpieczenie a nie na samochud tyle w temaaccie i skonczylo by sie dojenie spoleczeenstwa
pzu robi tak ...
2 lata temu
aby naciągnąć na szkodę całkowitą stosują mega drogie części w kosztorysie, a przy drobnych szkodach już tak nie robią i stosują najtańsze zamienniki.
poszkodowany
2 lata temu
30 maj - wycena pojazdu do AC to 38000 - nie skorzystałem, wykupiłem tylko OC, 16 lipiec - wypadek nie z mojej winy, szkoda całkowita, propozycja wypłaty z ubezpieczenia 18900. Moje auto wg tego samego ubezpieczyciela w ciągu półtora miesiąca straciło straszliwie na wartości... czary mary.....