Kongres nie może dojść do porozumienia w sprawie pakietu pomocowego dla Ukrainy wynoszącego 61 mld dol. (z czego 46 mld dol. ma zostać przeznaczone na pomoc wojskową, a 15 mld dol. na wsparcie gospodarcze i społeczne).
"Wynegocjowana przez administrację Joe Bidena z senatorami ustawa zawierała wart 118 mld dol. pakiet środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela, sojuszników USA w rejonie Indo-Pacyfiku oraz na wzmocnienie ochrony granicy południowej USA" - przypomina "Rzeczpospolita".
Zgody na zabezpieczenie tych pieniędzy nie dają Republikanie pod przewodnictwem Donalda Trumpa, który w tym roku stara się o reelekcję w wyborach prezydenckich. Senat w czwartek odrzucił projekt ustawy. Partia republikańska za jej poparcie domaga się m.in. zaostrzenia kontroli na granicy z Meksykiem oraz zmian w prawie imigracyjnym.
Podatki w górę
Bez tych środków Kijów zakłada wprowadzenie planu złożonego z trzech kluczowych elementów: jest to zwiększenie sprzedaży krajowych obligacji, podniesienie podatków i cięcie wydatków - donosi Bloomberg.
"Chociaż Ukraina wywiązuje się ze swoich zobowiązań, Ministerstwo Finansów i Narodowy Bank Ukrainy (NBU) uważają, że istnieje ryzyko, że zarząd MFW nie zatwierdzi kolejnej wypłaty kredytu bez planu fiskalnego, jeśli fundusze amerykańskie będą nadal zablokowane. Według programu MFW Kijów powinien otrzymać w tym roku 5,3 mld dol" - pisze Bloomberg.
"Ukraińska Prawda" podkreśla, że rząd w Kijowie może dalej zadłużać państwo. Ukraińskie banki charakteryzują się wysokim poziomem płynności i rząd oczekuje dalszego inwestowania w wysokodochodowe obligacje rządowe. Szacuje się, że może to w tym roku wygenerować dodatkowe 5 mld dol.
"Środki przewidziane w Planie B są obecnie przedmiotem dyskusji i potencjalnie będą obejmować aktywizację krajowego rynku pożyczkowego, optymalizację fiskalną i konsolidację" - zaznaczył NBU.
50 mld z UE dla Ukrainy
Amerykanie nadal nie mogą dojść do porozumienia w przeciwieństwie do przywódców 27 krajów Unii Europejskiej. Wspólnota na początku lutego zgodziła się przyjąć pakiet wsparcia dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro w ramach budżetu UE. Na taki krok długo nie chciał się zgodzić premier Węgier Viktor Orban.
Powiązany z propozycją projekt rewizji budżetu UE na lata 2021-2027 zakłada też m.in. zwiększenie środków na migrację i zarządzanie granicami o 2 mld euro, na politykę sąsiedztwa - o 7,6 mld euro, a na Europejski Fundusz Obronny - o 1,5 mld euro.