Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

"Ufamy, że Ukraina się wycofa". Janusz Kowalski zabiera głos ws. ruchu Kijowa

Podziel się:

- Docierają do nas informacje, że być może Ukraina wycofa się z niepotrzebnej eskalacji wojny handlowej i nie wprowadzi embarga na polskie warzywa i polskie owoce. Byłoby to zgodne z interesem obu państw – powiedział w środę w Koninie wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.

"Ufamy, że Ukraina się wycofa". Janusz Kowalski zabiera głos ws. ruchu Kijowa
"Ufamy, że Ukraina się wycofa". Janusz Kowalski zabiera głos ws. ruchu Kijowa (East News, Piotr Matusewicz)

W poniedziałek Ukraina poinformowała o złożeniu skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) na Polskę, Węgry i Słowację w związku z przedłużeniem przez te kraje zakazu importu ukraińskiego zboża. We wtorek rzecznik WTO potwierdził w odpowiedzi na pytanie agencji Reutera, że taka skarga wpłynęła. Jak wyjaśnił, z formalnego punktu widzenia jest to wniosek o konsultacje, a zatem pierwszy krok w postępowaniu prawnym.

We wtorek ukraiński wiceminister gospodarki i handlu Taras Kaczka w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zasygnalizował z kolei, że w ciągu kilku następnych dni Ukraina wprowadzi embargo na polską cebulę, pomidory, kapustę i jabłka. W środę w RMF 24 Kaczka zaznaczył jednak, że wprowadzenie ukraińskiego embarga to ostatni punkt planu działań i spodziewa się, że nie zostanie ono wprowadzone. Zapewnił, że pierwszym punktem planu Ukrainy jest znalezienie porozumienia z Polską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lider AgroUnii chce debaty z ministrem rolnictwa. Telus: jego hucpy są znane

Na środowej konferencji prasowej w Koninie do tych kwestii odniósł się wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.

"Zgodne z interesem obu państw"

- Docierają do nas informacje z Ukrainy, że być może Ukraina wycofa się - co jest zgodne z interesem obu państw - z niepotrzebnej eskalacji wojny handlowej i nie wprowadzi embarga na polskie warzywa i polskie owoce, szczególnie jabłka do Ukrainy. To jest informacja dobra i ufamy, że te sprawy będą zawsze załatwiane między Polską a Ukrainą w bilateralnym dialogu – powiedział Kowalski.

Dodał, że apeluje i ufa, że Ukraina wycofa się ze skargi do Światowej Organizacji Handlu. - Jesteśmy przygotowani na wygranie arbitrażu, bo mamy w tym doświadczenie, potrafiliśmy wygrać 6 mld zł od rosyjskiego Gazpromu. Ale chodzi o to, żeby dzisiaj skupiać się przede wszystkim na realnej pomocy, a Polska, o czym powiedział pan prezydent RP w Stanach Zjednoczonych, w sposób skuteczny pomaga Ukrainie - stwierdził wiceminister.

- Ufamy, że jeszcze dzisiaj będzie twarde stanowisko Ukrainy, wycofanie się ze sporu z Polską, wycofanie skargi do WTO i rezygnacja z embargo. Dlatego, że Polska nie cofnie się nawet o milimetr – zadeklarował wiceminister rolnictwa.

Premier ostrzega przed eskalacją

Głos w tej sprawie zabrał już rano premier Mateusz Morawiecki. - Przestrzegam władze ukraińskie. Jeżeli będą eskalować konflikt, to będziemy dokładać kolejne produkty do zakazu wwozu na terytorium Polski – ogłosił w środę rano na Facebooku premier.

Z kolei rząd Bułgarii ulega swoim własnym rolnikom. Po negocjacjach obu stron władze zdecydowały, że nie będą w najbliższym czasie importować słonecznika z Ukrainy. Jak przekazał premier Nikołaj Denkow, jest to najważniejszy punkt wypracowanego częściowego porozumienia z protestującymi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP