Ukraina i Mołdawia w Unii Europejskiej? Radosław Sikorski mówi o trudnościach
Szef MSZ Radosław Sikorski z zadowoleniem przyjął przejście do negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i Mołdawią. Jak powiedział, z tym procesem wiążą się i korzyści, i wyzwania. W jego ocenie najtrudniejsze rozdziały w rozmowach z Kijowem będą dotyczyły transportu i rolnictwa.
- Negocjacje akcesyjne z Ukrainą i Mołdawią to bardzo dobra wiadomość dla naszego regionu – uznał Sikorski w poniedziałek, po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu. Spotkanie to miało miejsce w przededniu konferencji międzyrządowych, które zainicjują rozmowy akcesyjne z oboma krajami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Folwarczny styl". Prof. Koźmiński szczerze o obecnych liderach - Andrzej Koźmiński w Biznes Klasie
Trwają negocjacje akcesyjne z Ukrainą i Mołdawią
Minister zapowiedział, że Polska w trakcie swojej prezydencji w Radzie UE w pierwszej połowie 2025 roku będzie aktywnie wspierała ten proces.
Zwrócił uwagę, że jak zawsze pojawią się zarówno korzyści, jak i wyzwania. Przypomniał jednocześnie, że podczas poprzedniej polskiej prezydencji, z dużym zaangażowaniem wynegocjowano i parafowano umowę stowarzyszeniową z Ukrainą. Dzięki tym działaniom Ukraina jest teraz lepiej przygotowana do negocjacji akcesyjnych.
Oceniając trudności stojące przed negocjacjami, Sikorski wskazał, że najtrudniejsze rozdziały w rozmowach z Kijowem będą dotyczyły transportu i rolnictwa.