Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Izabela Trzaska
|

Polskie firmy przodują w delegowaniu pracowników. Średnie zarobki to prawie 7 tys. zł

80
Podziel się:

Już co piąty delegowany w Europie jest Polakiem. Większość wysyłanych pracowników to doświadczone osoby, informatycy i inżynierowie. Przekłada się to na zarobki – w Austrii i Niemczech są znacznie wyższe niż w innych krajach wybieranych przez emigrantów. Zapotrzebowanie na doświadczonych pracowników będzie rosło.

Specjalista w Austrii zarobi ponad 12 tys. zł miesięcznie
Specjalista w Austrii zarobi ponad 12 tys. zł miesięcznie (StartupStockPhotos/CC0 Public Domain/pixabay)

Już co piąty delegowany w Europie jest Polakiem. Większość wysyłanych pracowników to doświadczone osoby, informatycy i inżynierowie. Przekłada się to na zarobki – w Austrii i Niemczech są znacznie wyższe niż w innych krajach wybieranych przez emigrantów. Zapotrzebowanie na doświadczonych pracowników będzie rosło.

– Emigrantom, jeśli znają język, bardzo łatwo wyjechać do Wielkiej Brytanii. Nie jest to jednak kraj, w którym można zarobić najwięcej. Jeżeli jesteśmy specjalistami i chcemy się skupić na zarobkach, powinniśmy wyjeżdżać do Niemiec lub Austrii – podkreśla Biznes Adam Powiertowski, prezes Euro-Tax.pl.

Z raportu Grupy Euro-Tax.pl wynika, że średnie zarobki Polaków pracujących w Unii Europejskiej wyniosły blisko 6,7 tys. zł miesięcznie. Łącznie w całej Europie polscy emigranci zarobili w ubiegłym roku 120 mld zł, czyli ok. 6,5 proc. polskiego PKB. Z tego 77 mld zł przypada tylko na sześć krajów: Austrię, Belgię, Holandię, Irlandię, Niemcy i Wielką Brytanię.

– Średnie zarobki polskich emigrantów w Niemczech to 11 tys. zł brutto, w Austrii ponad 12 tys. zł. Rynek niemiecki jest rynkiem większym, szybciej się rozwija, potrzebuje coraz więcej specjalistów, w związku z tym płace naturalnie rosną bardzo szybko. Porównując rok do roku, Polacy w Niemczech zarobili o prawie 40 proc. więcej, w 2016 roku 42 mld zł – wskazuje Powiertowski.

Choć najwięcej Polaków pracuje w Wielkiej Brytanii (720 tys.), to w Niemczech emigranci (655 tys.) zarobili niemal dwukrotnie więcej (42 mld zł przy 22 mld zł). Zarobki za naszą zachodnią granicą najszybciej też idą w górę. Wzrost w skali roku sięgnął 46 proc. Najwięcej zarabiamy w Austrii. W tych dwóch krajach średnie zarobki Polaków są znacznie wyższe niż płaca minimalna i niewiele niższe niż średnie wynagrodzenie.

– Duże znaczenie ma delegowanie pracowników, brawa należą się polskim firmom, które są liderem, jeśli chodzi o delegowanie pracowników nie tylko do Niemiec, lecz także do Austrii. Wysyłają bardzo doświadczonych pracowników na kontrakty budowlane, wysyłają inżynierów czy informatyków – tłumaczy prezes Euro-Tax.pl.

Polska w ubiegłym roku wysłała do innych krajów Wspólnoty ponad 500 tys. pracowników. Pod względem liczby delegowanych pracowników Polska jest liderem, 22 proc. wszystkich delegowanych pochodzi właśnie z naszego kraju.

Zmiany w przepisach o delegowaniu pracowników proponowane przez Komisję Europejską, m.in. że delegowany pracownik będzie musiał otrzymywać wszystkie składowe wynagrodzenia oraz dodatki i premie wynikające z lokalnych regulacji, mogą sprawić, że ich miejsca pracy będą zagrożone. Wysyłanie pracowników za granicę stanie się bowiem nieopłacalne dla ich pracodawców.

– Mam nadzieję, że przepisy o delegowaniu zostaną utrzymane, że otwarty i konkurencyjny rynek w UE zostanie zachowany, a polskie firmy dalej będą mogły delegować swoich pracowników na rynki europejskie – mówi ekspert. – Patrząc na to, jak rozwijają się gospodarki europejskie, zwłaszcza gospodarka niemiecka, jestem spokojny o następne lata. Będzie coraz większe zapotrzebowanie na dojrzałą i doświadczoną migrację, jaką są Polacy w UE – przekonuje Adam Powiertowski.

wiadomości
gospodarka
unia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Newseria
KOMENTARZE
(80)
fdsfsd
7 lat temu
Już niedługo się to skończy bo Niemcy chcą ukrócić delegowanie. Niewielkiej części pewnie podniosą pensje, ale większość pewnie będzie musiała wrócić do Polski.
Mirosah
7 lat temu
Przede wszystkim pracujesz dla siebie,nikt cie do tej pracy nie przymusza. Chcesz robisz nie to nie. W mikro rozumku bzdurasz sobie ze ta praca to jakaś idea,no chyba że kochasz piss,wtedy przepraszam.
Herman
7 lat temu
A kiedy będą wysyłać polskie kobiety do pracy z Niemcami i Austriakami?
York
7 lat temu
Wolę robić w Polsce za 4 jak u szkopa za 10 Na potomków zbrodniarzy i bandytów z SS nigdy bym nie pracował ma swoja godność
MAREK
7 lat temu
nigdy dla szkopa nie bedę pracować,
...
Następna strona