Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Monika Szafrańska
|

"Nie akceptujemy dyktatu największych państw". Premier Szydło domaga się przestrzegania traktatów unijnych

973
Podziel się:

- Domagamy się przestrzegania traktatów unijnych i nie akceptujemy dyktatu największych państw. Mamy po swojej stronie silne argumenty - mówi premier Beata Szydło w wywiadzie dla tygodnika "Sieci".

Premier Beata Szydło
Premier Beata Szydło (PAP/Tytus Żmijewski)

Fragmenty wywiadu z premier Beatą Szydło zamieścił portal wpolityce.pl. Szefowa rządu mówi w nim m. in. o naciskach unijnych dotyczących przyjęcia imigrantów przez Polskę. - Nie możemy być szantażowani tym, że obetnie nam się część środków unijnych za karę, bo nie godzimy się na przymusową relokację migrantów z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu - oświadczyła premier.

- Fundusze unijne, polityka spójności jest takim samym filarem Unii Europejskiej jak swoboda przepływu towarów i usług - mamy do nich po prostu prawo - powiedziała. Dlatego, jak dodaje, Polska "domaga się przestrzegania traktatów unijnych i nie akceptujemy dyktatu największych państw". - Mamy po swojej stronie silne argumenty. Chcemy być w Unii, cenimy ją i dlatego właśnie mamy prawo upominać się o przestrzeganie zasad, o prawdziwie wspólny rynek, o bezpieczeństwo, o rozwój - zaznaczyła.

Zobacz także: "Europo, powstań z kolan i obudź się z letargu! Bo codziennie będziesz opłakiwała swoje dzieci!" Zobacz wystąpienie Beaty Szydło:

- Jeżeli w interesie Niemiec będzie osłabienie Polski, to PO zrobi wszystko, czego od niej zażądają - podkreśliła premier. I dodała, że wmawianie Polakom, że rząd chce wyprowadzić Polskę z UE to "kłamstwo kłamstw, potworna manipulacja".

Premier o reformie sądownictwa

W wywiadzie Szydło poruszyła także kwestię reformy sądownictwa i prezydenckich wet. - Mam nadzieję, że reformy sądownictwa, których przygotowanie zapowiedział pan prezydent, będą rzeczywiście reformowały ten obszar, a nie będą próbą zmian powierzchownych, które w rzeczywistości niczego nie zmienią - oświadczyła. Jej zdaniem "Polska potrzebuje dzisiaj zasadniczej reformy sądownictwa, zmian dotyczących mediów i reformy służb specjalnych".

- Jeśli uda nam się to przeprowadzić, będzie można powiedzieć, że projekt zmian założony na cztery lata został zamknięty. Co nie znaczy, że jest ugruntowany. Są potrzebne co najmniej cztery kolejne lata, żeby reformy się utrwaliły, żeby Polska ruszyła jeszcze bardziej do przodu - podkreśliła premier.

Prezydent Andrzej Duda w lipcu zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zapowiedział jednocześnie podjęcie własnej inicjatywy legislacyjnej w tym obszarze. W telewizyjnym orędziu po ogłoszeniu decyzji o zawetowaniu ustaw prezydent powiedział, że w najbliższym czasie przedstawi nowe wersje projektów reformujących sądownictwo.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(973)
Na zdrowie
6 lat temu
Becia, kury macać, a nie politykować.
asd
6 lat temu
Och Beata. Prosze cie. Zamilcz.
sid
7 lat temu
hahaha,brak słow
janek
7 lat temu
nareszcie jakaś samokrytyka
delfin
7 lat temu
Śmiać mi się chce z pani słów a akceptuje pani jako premier dyktaturę Kaczyńskiego i nie wstyd tak kłamać.
...
Następna strona