Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Unia chce wzmocnić swoją pozycję w negocjacjach z Gazpromem

1
Podziel się:

Do tej pory kontrakty międzyrządowe były analizowane dopiero po podpisaniu. Z danych Komisja wynika, że ze 120 umów aż jedna trzecia była niezgodna z unijnym prawem.

Unia chce wzmocnić swoją pozycję w negocjacjach z Gazpromem
(JACEK DOMINSKI/REPORTER)

Jest wstępna zgoda w Unii, by Komisja Europejska miała wgląd w międzyrządowe umowy energetyczne jeszcze przed ich podpisaniem. To ma wzmocnić kartę przetargową Unii w negocjacjach z Gazpromem.

Wspólne stanowisko uzgodnili negocjatorzy państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego. Na przepisach zwiększających bezpieczeństwo energetyczne zależy Polsce. Teraz prace nad nimi muszą być jeszcze sfinalizowane i konieczna jest ich zatwierdzenie przez unijne kraje i europosłów.

Do tej pory kontrakty międzyrządowe były analizowane dopiero po podpisaniu. Z danych Komisja wynika, że ze 120 umów aż jedna trzecia była niezgodna z unijnym prawem. Działo się tak, bo Gazprom wymuszał w negocjacjach wpisywanie niedozwolonych klauzul, a ich zmiana była niezwykle trudna.

Większa przejrzystość ma ograniczyć pole do nadużyć i wyeliminować narzucanie przez Rosję swoich warunków w negocjacjach. Kiedy latem unijne kraje uzgadniały swoje stanowisko, wiceminister energii Michał Kurtyka mówił, że niewiele to zmieni w działalności dostawcy, który ma czyste, ekonomiczne intencje. - Natomiast jeżeli za tym będzie stała jakaś gra o charakterze geopolitycznym jak to się dzieje w przypadku Rosji, na pewno to będzie trudniejsze - dodał.

Zwiększenie kompetencji Komisji, by mogła sprawdzać umowy jeszcze przed podpisaniem nie wszystkim się jednak podobało. Sceptyczni byli między innymi Niemcy, którzy ostatecznie zaakceptowali kompromis. Przegląd umów przez Komisję będzie obejmował zarówno dostaw gazu jak i ropy naftowej.

Tymczasem Gazprom poprzez gazociąg OPAL zaciska pętlę wokół krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Dlatego PGNiG złożył pozew przeciwko Komisji Europejskiej. Żeby się przed tym obronić, mamy czas tylko do 23 grudnia (więcej o tym tutaj)
.

Oprac. Bartosz Wawryszuk

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
barti
7 lat temu
przed ue było lepiej a teraz więcej złodziei i dyktatura trza zlikwidowac i bedzie lepiej