Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Unijne dotacje? Zdaniem Mateusza Morawieckiego nie są takie ważne

179
Podziel się:

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska otrzyma pierwsze pieniądze w ramach KPO lub nowej unijnej perspektywy pod koniec tego roku, lub na początku 2023. Dodał też, że jego zdaniem, unijne dotacje nie są już tak bardzo potrzebne, jak kiedyś.

Unijne dotacje? Zdaniem Mateusza Morawieckiego nie są takie ważne
Mateusz Morawiecki powiedział, kiedy Polska może dostać dotacje w ramach KPO (PAP, Marcin Bielecki)

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że środki z UE nadal są bardzo potrzebne, ale nie tak bardzo, jak kiedyś. Dodał, że pieniądze z KPO lub nowej perspektywy finansowej powinny do Polski zacząć płynąć pod koniec 2022 r. lub na początku 2023 r.

Szef rządu podkreślił, że od kilkunastu miesięcy w różnych ministerstwach toczyły się negocjacje dot. uzgodnienia programów pod kątem środków unijnych.

"To jest wiele programów, które cały czas też są Polsce potrzebne. Nie tak bardzo, jak kiedyś, ale nadal są bardzo potrzebne" - powiedział.

Morawiecki: pieniądze przypłyną pod koniec roku

Premier dodał, że wielu ludziom wydaje się, że środki europejskie są jedynym źródłem inwestycji w Polsce. Przypomniał, że ponad 10 lat temu, kiedy przygotowywano program budowy dróg i autostrad, wkład unijny stanowił 70-80 proc. Zwrócił uwagę, że kiedy była ogłaszana ostatnia aktualizacja programu budowy dróg warta blisko 300 mld zł, to ok. 75 proc. wkładu stanowiły już środki budżetu państwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak długo utrzyma się wysoka inflacja? Gowin kreśli mroczną prognozę
Jestem przekonany, że któryś z tych strumieni środków unijnych — tych nowych (pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz nowej perspektywy finansowej UE) - bo generalnie do Polski cały czas płyną środki unijne z tej perspektywy, która jest zamykana, ale któreś z tych nowych środków unijnych przypłyną pod koniec tego roku lub na początku kolejnego roku. Ja jestem dobrej myśli, że uda się tutaj wypracować odpowiednie rozwiązania — żeby nie było wątpliwości — i żeby te środki zaczęły płynąć. Jeśli potem będą jakieś kolejne targi, przeciąganie liny, no to cóż, taka jest natura UE — powiedział Morawiecki.

Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że w UE "trzeba twardo realizować swoje interesy, a nie być uległym, posłusznym, potulnym tak jak nasi poprzednicy i niewiele im z tego przychodziło, bo Polska traciła na tym ewidentnie, byliśmy spychani do kąta".

"My realizujemy naszą politykę suwerennościową bardzo konsekwentnie, a z drugiej strony udało się nam wynegocjować historycznie wysoki budżet UE, który też będzie wspomagał nasze działania budżetowe, a nie odwrotnie, w kolejnej dekadzie" - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(179)
Ylon
2 lata temu
Nie będzie pienjedzy to wiadome szukają pienjedzy na budowę CPK
antyp
2 lata temu
Zapomniał dodać że nie są ważne dla niego osobiście.
zorientowany
2 lata temu
pan Premier też już jest niepotrzebny i to jego łabędzi śpiew..
Jacek3
2 lata temu
Jak prawdopodobnie większość warszawiaków całkowicie zgadzam się z panem premierem.Środki unijne są mało ważne tym bardziej,że i tak z nich ani grosza nie dostajemy.A informacje ile chodników wybudowano na wsi za unijne pieniądze i jaka to korzyść dla tych 10-15 ludzi którzy z nich na dobę korzystają to nam raczej powiewa.
trzeżwy
2 lata temu
Ostatnio wypowiedzi premiera lekko mówiąc nie są zbyt madre ,sam siebie przechodzi w tych tezach , jeśli nie są potrzebne to dlaczego mówicie że ich brak , brak na inwestycje ,wynagrodzenia itp. to jest przygotowywanie gruntu pod to że tych pieniędzy nie dostaniemy ,bo kilku pseudo polityków nie chce zmienić zdania jesli chodzi o sądownictwo i gdziś mają Polaków -tylko interesy partyjne.
...
Następna strona