UODO ukarał Wartę za niezgłoszenie naruszenia ochrony danych osobowych

85 558 złotych - karę takiej wysokości nałożył Urząd Ochrony Danych Osobowych na Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta S.A. Powodem takiego stanu rzeczy jest niezgłoszenie prezesowi UODO przez Wartę naruszenia ochrony danych osobowych.

Warta ukarana przez Urząd Ochrony Danych Osobowych.Warta ukarana przez Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk, REPORTER
oprac.  KRO

W komunikacie Urząd wskazuje, że w maju 2020 roku wpłynęła do niego informacja od osoby postronnej o naruszeniu ochrony danych osobowych. Naruszenie polegało na wysłaniu pocztą elektroniczną przez agenta ubezpieczeniowego, będącego podmiotem przetwarzającym dla Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta S.A., polisy ubezpieczeniowej do nieuprawnionego adresata.

W załączonym dokumencie ów adresat mógł znaleźć takie dane osobowe, jak m.in. imiona, nazwiska, adresy zamieszkania, numery PESEL oraz informacje dotyczące przedmiotu ubezpieczenia (samochód osobowy).

UODO wskazuje, że organ nadzorczy o naruszeniu ochrony danych osobowych poinformował nieuprawniony adresat. Urząd zwrócił się do Warty o wyjaśnienie, czy w związku z wysyłką korespondencji elektronicznej do nieuprawnionego odbiorcy została dokonana analiza pod kątem ryzyka naruszenia praw i wolności osób fizycznych.

Zakaz przemieszczania się w sylwestra. Rzecznik Policji o planowanych działaniach

Taka analiza jest niezbędna do oceny, czy doszło do naruszenia ochrony danych, które powinno skutkować zawiadomieniem UODO o wydarzeniu, a także osób, których naruszenie dotyczy. Urząd wskazał, że w piśmie wyjaśnił spółce, w jaki sposób może dokonać zgłoszenia naruszenia oraz wezwał do złożenia wyjaśnień.

Spółka potwierdziła, że doszło do wspomnianego wcześniej incydentów, a także że dokonała cena pod kątem ryzyka naruszenia praw i wolności osób fizycznych. W jej ocenie naruszenie nie wymagało zawiadomienia UODO.

Warta uzasadniła, że naruszenie powstało na skutek wysłania dokumentu polisy ubezpieczeniowej na błędny adres poczty elektronicznej, który wskazał sam klient. Ponadto nieuprawniony odbiorca zwrócił się do spółki, a ta poprosiła o trwałe usunięcie wiadomości wraz z prośbą o informację zwrotną potwierdzającą jej usunięcie.

Jednak zdaniem UODO, spółka nie zgłosiła naruszenia ochrony danych osobowych oraz nie powiadomiła o incydencie osób, których dotyczyło naruszenie. Organ nadzoru wszczął więc postępowanie administracyjne. Dopiero w wyniku wszczęcia postępowania spółka zgłosiła naruszenie ochrony danych osobowych oraz zawiadomiła dwie osoby, których dotyczy naruszenie.

Urząd ocenił, że takie działanie spółki spowodowało, że czas trwania naruszenia był długi, co należy uznać za okoliczność obciążającą, gdyż od powzięcia informacji o naruszeniu ochrony danych osobowych do powiadomienia o nim organu nadzorczego upłynęło pięć miesięcy.

Ponadto - zdaniem Urzędu - fakt, iż do naruszenia doszło w wyniku błędu klienta, który przekazał nieprawidłowy adres mailowy, nie może mieć wpływu na niezakwalifikowanie zdarzenia jako naruszenia ochrony danych osobowych.

"Administrator dopuszczając możliwość wykorzystania do komunikacji z klientem poczty elektronicznej powinien mieć świadomość ryzyk związanych np. z nieprawidłowym podaniem przez klienta adresu e-mail. W związku z tym w celu minimalizacji tych ryzyk administrator powinien wprowadzić odpowiednie środki organizacyjne i techniczne, jak np. weryfikacja podanego adresu, czy też szyfrowanie przesyłanych w ten sposób dokumentów" - wskazał UODO.

Urząd uznał także, że zwrócenie się z prośbą do niewłaściwego odbiorcy o trwałe usunięcie otrzymanej korespondencji nie może stanowić o tym, ze ryzyko dla praw i wolności osób, których dane dotyczą nie jest wysokie. Administrator nie ma pewności, że nieuprawniony adresat nie wykonał np. kserokopii dokumentów lub też ich nie utrwalił.

Jak podano, Prezes UODO, nakładając administracyjną karę pieniężną, wziął też jednak pod uwagę również okoliczności łagodzące jak fakt, że naruszenie dotyczyło danych osobowych dwóch osób oraz że spółka zwróciła się do niewłaściwego odbiorcy z prośbą o trwałe usunięcie otrzymanej korespondencji.

"Warto nadmienić, że prośba o usunięcie danych nie jest równoznaczna z gwarancją faktycznego ich usunięcia przez osobę nieuprawnioną i nie wyklucza ewentualnych negatywnych konsekwencji ich wykorzystania" - przypomniał jednak Urząd w informacji na temat nałożenia kary na Wartę.

Wybrane dla Ciebie
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta