2773 metrów kwadratowych powierzchni basenowej, ścieżki edukacyjne oraz laboratoria dla uczniów, saunarium, a nawet strefa wystawiennicza - to wszystko ma być częścią "Fabryki Wody", nowego aquparku, który powstaje w szczecińskiej dzielnicy Niebuszewo.
Obiekt powstanie na terenie "Gontynki". W tym miejscu przez dekady działało wielkie kąpielisko. - Zostało otwarte jeszcze w latach 70. XX wieku - opowiada nam szczeciński przewodnik Ryszard Kotla. - Gdy tylko temperatura na zewnątrz rosła, tysiące mieszkańców miasta wybierało się tam na kąpiele - dodaje.
Zresztą podobnie było w latach 90. Jak opowiadają nam miejscy przewodnicy, w letnie miesiące nie było w Szczecinie popularniejszego miejsca. Nagle jednak historia "Gontynki" w dotychczasowej formie zakończyła się w 2000 roku.
Miasto wtedy postanowiło, że w tym miejscu powstanie aquapark. Budowa jednak nie mogła ruszyć. Jak informuje lokalny serwis wSzczecinie.pl, wieczne opóźnienia stały się symbolem bezradności lokalnych władz i miały nawet swoje skutki polityczne. - Sprawa przyczyniła się do zwolnienia wiceprezydenta Dariusza Wąsa, który był odpowiedzialny za strategię rozwoju miasta, a w tym także za powstanie aquaparku - czytamy w serwisie. Wąs odszedł ze stanowiska w 2013 roku.
Przez niemal dwie dekady położony przy Stoczni Szczecińskiej teren popadał w ruinę. - Ktoś czasem wyszedł tam z psem, ktoś poszedł tam na piwo. Ale to była jedna wielka ruina. To szokowało, bo to było miejsce z potencjałem, do tego naprawdę blisko centrum miasta - opowiada nam jeden ze szczecińskich przewodników.
Tak ma wyglądać wnętrze "Fabryki Wody"
W końcu jednak, pod koniec drugiej dekady XXI wieku, miasto zdecydowało - stara "Gontynka" zamieni się w nowoczesny aquapark. Szybko się jednak okazało, że to nie koniec problemu. Miasto chciało na budowę wydać 312 mln zł. Najtańsza oferta jednak została wyceniona na 350 mln. Tak prace wyceniła spółka Alstal. Wszystkie inne firmy zaproponowały znacznie większe budżety - nawet przekraczające 400 mln. W końcu miasto wybrało Alstal - i musiało zwiększyć budżet.
Przy podpisywaniu umowy ze spółką, prezydent miasta Piotr Krzystek zapewnił, że "Fabryka z pewnością dołączy do grona architektonicznych wizytówek Szczecina".
W Gontynce kąpali się jeszcze Niemcy
Historia kąpieliska jest jednak znacznie dłuższa. Obiekt powstał bowiem nie za PRL-u, a jeszcze za czasów, gdy Szczecin należał do III Rzeszy. Choć dokładnie nie wiadomo, w którym roku baseny otworzyły swoje podwoje.
- Było to wspaniałe kąpielisko, znane za Niemców jako Grüne Wiese, czyli "zielona łąka" - opowiada Ryszard Kotla. Obiekt był otwarty dla każdego. Jak dodaje Kotla, kąpielisko wyróżniało się architekturą. Woda spływała do kąpielisk w sposób kaskadowy, a główny basen był wzorowany na teatrach rzymskich. Niektóre elementy "Fabryki Wody" mają zresztą nawiązywać do architektury Grüne Wiese.
Tak wyglądało kąpielisko "Gontynka" w połowie lat 90.
- To było naprawdę wtedy piękne miejsce - mówi nam Kotla, dodając, że niestety nie zachowało się do dziś zbyt wiele zdjęć. Przetrwały natomiast filmy i fotografie z PRL-u oraz z lat 90-tych, które dają pogląd, jak wyglądało wtedy ulubione letnie miejsce szczecinian.
Czytaj też: Najstarszy aquapark w Polsce kończy działalność
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl