Historia – Wszystkie wiadomości

To z pewnością jeden z najdroższych znaczków pocztowych świata. "Czerwony Mauritius" został właśnie sprzedany za 8,1 mln euro, a zatem 36,5 mln zł. Na świecie są tylko trzy sztuki takiego znaczka - jeden z nich ma królowa Elżbieta.

Multimedia, gry, ciekawostki, wyprawa do podziemnej kopalni – z okazji 60-lecia KGHM przygotował wyjątkową mobilna wystawę o przeszłości i przyszłości Polskiej Miedzi. W czerwcu w Polskę wyruszy specjalny tir z multimedialną ekspozycją, który pojawi się miastach i mniejszych miejscowościach w całej Polsce.

W ostatnich dniach głośno było o kilku piramidach finansowych. Na szczęście mowa o wyrokach skazujących oszustów i próbach odzyskania części pieniędzy. Mało kto pamięta o 30 rocznicy powstania jednego z pierwszych tego typu parabanków w III RP.

Poszukiwacze z lokalnego stowarzyszenia na Sądecczyźnie odkryli skarb 220 monet z XV wieku. Dokładna lokalizacja skarbu wartego małą fortunę została utajniona.

II RP była powierzchniowo krajem znacznie większym niż dzisiejsza Polska, za to mniejszym jeśli chodzi o ludność. Jednak wtedy rodziło się bardzo dużo dzieci, a dziś mamy "stały niż demograficzny". Czy zatem pod względem ludności III RR zrówna się z II RP? - Pytanie nie "czy", ale "kiedy" - mówią eksperci.

Budowa Centralnego Okręgu Przemysłowego była nie tylko największą inwestycją międzywojennej Polski, lecz także mistrzostwem gospodarczej propagandy i autopromocji ówczesnego ministra skarbu oraz wicepremiera Eugeniusza Kwiatkowskiego. Z tego powodu COP kojarzy się dziś przede wszystkim z jego nazwiskiem, chociaż idea budowy miała znacznie więcej autorów.

Z perspektywy wielkiej historii Jerzy Łubieński to postać nieistniejąca. W encyklopediach nie ma poświęconych mu haseł, w publikacjach na temat epoki praktycznie nie występuje. I to mimo, że należał do najbogatszych warszawiaków dwudziestolecia międzywojennego.

Te firmy zna każdy, kto pamięta czasy PRL. Dana i Odra były wtedy symbolami mody prosto z Zachodu. Natalia Wąsik chce je przypomnieć. Już w przyszłym roku ma ruszyć jej autorskie muzeum.

IKEA udostępniła klientom historyczne katalogi z meblami. Najstarsze z nich pochodzą z połowy XX wieku, kiedy sieć dopiero wchodziła na rynek.

Niczego się nie wyrzucało, wszystko trzeba było reperować, a polskich sklepów było jak na lekarstwo. Zofia Hołub, która wychowała się przed wojną na Wołyniu, opowiada, jak wyglądało życie i gospodarka w latach trzydziestych.

Za ponad 117 tys. euro sprzedano na aukcji w Wiedniu niemiecką maszynę szyfrującą Enigma. Tę samą, której kod złamało w czasie II Wojny Światowej polskie wojsko.

"Fabryka Wody" w Szczecinie ma powstać do 2022 roku za niemal 350 mln zł w miejscu, w którym za PRL-u przez dekady funkcjonowało legendarne kąpielisko. Jego historia jest jednak jeszcze ciekawsza. Bo obiekt powstał, gdy Szczecin był niemiecki.

PiS często odwołuje się do tradycji przedwojennej sanacji, wychwalając Piłsudskiego pod niebiosa. Podobny do sanacji jest sposób postrzegania gospodarki, roli państwa i plany wielkich inwestycji. Sanacja sprowadziła jednak Polskę na gospodarcze dno, lepiej więc z naśladownictwem uważać.

Google Doodle świętuje dziś istotną dla polskiego himalaizmu datę datę. 16 października mija 41. rocznica zdobycia przez nią najwyższego szczytu świata - Mount Everest (8848 m n.p.m.) przez Wandę Rutkiewicz - dokonała tego jako pierwszy Polak i pierwsza Europejka.

Co kilka miesięcy polski rząd wraca do tematu reparacji. Tak się stało również przed 80. rocznicą wybuchu wojny. Co o tym sądzą Niemcy? - Nie idźcie tą drogą! - mówi autor "Die Welt". Przestrzega, że w konsekwencji może nadejść "niemiecki Trump", który będzie chciał wybudować mur nad Odrą.

Żeby żołnierze AK mogli się utrzymać, trzeba było zdobyć elektrownię. Przypominamy tę mało znaną operację Powstania Warszawskiego.

- Domaganie się od Niemców reparacji grozi rozpadem UE - przekonuje autor niemieckiego dziennika "Die Welt". Uważa, że podnoszenie tych kwestii jest groźne dla... polskich pracowników za Odrą. - To wcale nie jest odosobniony pogląd - mówi nam ekspert. Inny przekonuje, że sprawy nie można traktować bez ironii.

Choć, spoglądając na mapę, trudno w to uwierzyć, to Czechy mają... dostęp do morza. I będą mieli jeszcze przynajmniej przez dekadę. Co ciekawe, przez ładnych kilka lat dostęp do morza zapewniał temu krajowi... polski Szczecin.