Opłaty za śmieci. Warszawa nie zamierza oddawać pieniędzy mieszkańcom

- Uchwały śmieciowe były już uchylane przez Naczelny Sąd Administracyjny i żadna gmina nie musiała zwracać pieniędzy mieszkańcom – mówi wiceprezydent stolicy Michał Olszewski. Nad Warszawą widmo to wisi po tym, jak Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że stawki za wywóz śmieci zostały tam ustalone niezgodnie z prawem.

Warszawa nie będzie oddawać pieniędzy za śmieci, nawet jeśli przegra przed NSA - mówi wiceprezydent stolicy, Michał OlszewskiWarszawa nie będzie oddawać pieniędzy za śmieci, nawet jeśli przegra przed NSA - mówi wiceprezydent stolicy, Michał Olszewski
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
Konrad Bagiński

- Warszawa na dniach złoży kasację od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie opłaty za śmieci – poinformował wiceprezydent miasta Michał Olszewski na spotkaniu z dziennikarzami. Chodzi o wyrok sądu, który unieważnia uchwałę rady miasta dotyczącą wprowadzenia opłaty za wywóz śmieci uzależnionej od zużycia wody.

Skargę do sądu wniosła Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa "Praga". Chodziło o różnice w opłatach dla bloków mieszkaniowych i domów jednorodzinnych po tym, jak w marcu 2020 roku władze Warszawy zmieniły opłaty za wywóz śmieci.

Nowy ryczałt wynosi 65 złotych od mieszkania w bloku i 94 złote od domu jednorodzinnego. Zdaniem spółdzielni podwyżka była drastyczna, bo wynosiła średnio 230 proc., a dla osoby mieszkającej samotnie aż 550 proc.

Podatek od plastiku. Będzie nowa danina? "To odpowiedzialność producentów"

- Wydaje się, że Rada Miasta, wprowadzając tak drakońską podwyżkę stawki opłat, uczyniła sobie z tej opłaty niedozwolone dodatkowe źródło dochodu - powiedział pełnomocnik spółdzielni, cytowany przez portal haloursynow.pl.

"Usługa odbioru śmieci została wykonana"

Wiceprezydent Warszawy podkreśla jednak fakt, że WSA nie zakwestionował wysokości stawek, a jedynie zróżnicowanie ich w zależności od rodzaju budynku. Przyznał, że miasto chciało ulżyć mieszkańcom bloków, dlatego stawka dla nich wynosi 65 złotych, a dla mieszkańców budynków jednorodzinnych 94 złote.

- W innym przypadku wszyscy płaciliby po 75 złotych - mówi Olszewski. Dodaje, że uchwały gmin dotyczące opłat za wywóz śmieci były już w Polsce unieważniane przez sądy, ale nikt pieniędzy mieszkańcom nie zwracał.

Olszewski jest przekonany, że Warszawa wygra w NSA, bo prawo pozwala na różnicowanie stawek w zależności od rodzaju budynku.

- Wiceminister środowiska Jacek Ozdoba sam to zresztą napisał do marszałek Sejmu w odpowiedzi na interpelację - różnicowanie cen w zależności od rodzaju zabudowy jest możliwe - mówi Olszewski.

Ale nawet gdyby stolica przegrała, pieniędzy mieszkańcom zwracać prawdopodobnie nie będzie. Wiceprezydent zwraca uwagę na to, że usługa odbioru śmieci została wykonana.

- Nie jesteśmy przekonani, że środki trzeba będzie zwracać. Opłata jest pobierana za coś, więc sam fakt uchylenia przepisu nie oznacza, że mieszkaniec nie jest winny za usługę - mówi Michał Olszewski. I dodaje, że przepisach nie jest opisane, co się dzieje w takim przypadku.

Mec. Maciej Kiełbus reprezentujący Warszawę przed NSA zwraca uwagę, że zadaniem sądu będzie ewentualne określenie tego, co robić z pobranymi opłatami.

Olszewski podejrzewa, że w przypadku przegranej przed NSA przez kilka lat będą się toczyły batalie sądowe, które będą musiały wykazać, czy miasto ma zwracać pieniądze i ile. Dodaje, że jego zdaniem pojawiające się informacje o możliwych zwrotach pieniędzy za wywóz śmieci w łącznej kwocie miliarda złotych nie są wiarygodne. Dodaje, że dziwią go zdecydowane opinie niektórych prawników, którzy - jego zdaniem - w ten sposób szukają już sobie klientów.

Przypomina, że zgodnie z prawem miasto nie może dokładać do gospodarki odpadami, bo system taki musi się samofinansować. Opłaty za wywóz muszą pokrywać rzeczywiste koszty gospodarki odpadami i ustawa nie pozostawia tu wątpliwości.

Opłaty za śmieci - kontrowersje w Warszawie

Wprowadzone w stolicy nowe opłaty za wywóz odpadów od początku budziły sporo kontrowersji.

Jeszcze w 2020 r. pewne wydawało się, że stawki zostaną powiązane ze zużyciem wody. Mieszkańcy bardzo jednak ten sposób krytykowali i pytali, jak zużycie wody ma się do ilości produkowanych przez gospodarstwo śmieci i czy jest pewność, że każdy będzie płacił za siebie. Jeśli bowiem zużycie wody w budynku wielorodzinnym było dzielone przez liczbę mieszkań, to nie ma mowy o uczciwym podziale kosztów.

Władze miasta natomiast wyjaśniały, że powiązanie opłaty za odbiór śmieci z wodą nie jest idealne, ale bardziej uczciwe niż uzależnienie opłaty od liczby osób, która została zadeklarowana w spółdzielni lub wspólnocie jako lokatorzy. Nie jest żadną tajemnicą, że w obawie przed podniesieniem czynszu, wiele osób nie zgłasza dodatkowych mieszkańców.

Olszewski przywołał przykład sąsiednich Marek, które po wprowadzeniu opłaty "od mieszkańca", nagle straciły 30 proc. ludności.

Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów