Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|

CBA znowu prześwietla prezydenta Gdańska

113
Podziel się:

CBA prześwietla oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - ustaliła Polska Agencja Prasowa. Agenci sprawdzają oświadczenia za ostatnie pięć lat.

Paweł Adamowicz ponownie pod lupą CBA
Paweł Adamowicz ponownie pod lupą CBA (STANISLAW KOWALCZUK/East News)

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego prześwietlają kolejne oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Z ustaleń PAP, agenci CBA sprawdzają dokumenty z lat 2014 - 2018.

Jak zaznacza Temistokles Brodowski z CBA, rozpoczęte postępowanie kontrolne dotyczy „prawidłowości i prawdziwości oświadczeń o jego stanie majątkowym”.

W 2012 r. gdańskie CBA przeprowadziło kontrolę oświadczeń majątkowych z lat 2007-2012. Po kontroli do prokuratury trafiło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adamowicza. Śledztwo podjęte w 2013 r. prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu i skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Gdańsku.

Brodowski przypomniał, że toczy się tam postępowanie dotyczące złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych za lata 2009-2011.

"W 2015 r. umorzona została część śledztwa, m.in. w zakresie dotyczącym przyjęcia w grudniu 2005 r., od nieustalonego przedstawiciela bądź przedstawicieli spółki Pomeranka, korzyści majątkowej znacznej wartości w postaci nienależnego rabatu na zakupione nieruchomości w kwocie nie mniejszej niż 348,3 tys. zł, w związku z pełnieniem funkcji publicznej Prezydenta Miasta Gdańska" - powiedział PAP Brodowski.

Zaznaczył, że to umorzone w lipcu 2016 r. śledztwo podjęła ponownie Prokuratura Krajowa i przekazała do jej wrocławskiego wydziału.

Zobacz także: Zobacz też: Czy Leszek Czarnecki może chcieć odszkodowania?

"W wyniku czynności przeprowadzonych w ramach tego śledztwa m.in. Pawłowi Adamowiczowi postawiono zarzuty związane ze złożeniem fałszywego oświadczenia majątkowego za 2012 r., w którym nie ujawnił posiadanych zasobów pieniężnych w kwocie ok. 150 tys. zł, a także nie ujawnił uczestnictwa w jednym z funduszów inwestycyjnych o wartości około 30 tys. zł" - podkreślił Brodowski.

Dodał, że w tej sprawie prezydent Gdańska usłyszał także zarzuty dotyczące nie ujawnienia urzędowi skarbowemu dochodów w celu uniknięcia opodatkowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(113)
Wasse
5 lata temu
Czas.przesiwietlici.kunusa.kartofla.kombinatora
cccc
5 lata temu
Może postawią przed sądem ?
Hehe
5 lata temu
Rzadki przypadek: przekrętacz spoczął w kościele.....gdzie czczą jego pamięć.
stefan
5 lata temu
to jest smutne,to juz nie jest demokracja,to dyktatora.
rico
5 lata temu
gdansk=palermo.przy takich sadach moze spac spokojnie
...
Następna strona