Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dane kwartalne LPP. Duże wzrosty w e-commerce

2
Podziel się:

Sprzedaż marek z odzieży z grupy LPP wzrosła w pierwszym kwartale 2018 r. o 16 proc. Najbardziej dynamicznie rośnie sektor e-commerce. Firma chwali się także dokonaniami w zakresie CSR.

Dane kwartalne LPP. Duże wzrosty w e-commerce

LPP to jedna z niewielu polskich firm o globalnym zasięgu. Działa w dwudziestu krajach. Oczywiście głównym rynkiem jest Polska, gdzie znajduje się 977 sklepów z 1728 placówek firmy na świecie, ale np. w Rosji jest już aż 329 salonów, które należą do LPP. W Niemczech ich liczba dobije niedługo do dwudziestu.

Motorem napędowym grupy LPP jest marka Reserved. Oprócz niej w skład LPP wchodzą Cropp, Mohito , House i Sinsay.

Najbardziej imponujące dane to te dotyczące sektora e-commerce. Wzrost w tym segmencie wyniósł aż 139 proc. (z 54,9 mln do 130,9 mln). Ogółem, do końca roku, LPP chce jego wyniki podwoić. Oznacza to, że na koniec roku sprzedaż internetowa ma generować 720 mln przychodu.

Nowa marka od LPP

W ujęciu globalnym sprzedaż marek z grupy LPP wzrosła o 16 proc – z 1 362,3 do 1580,4. Znacznie mniejszą dynamika charakteryzuje się strata, którą poniosła firma w porównaniu z zeszłym rokiem. Wzrosła ona z -109 do -117,7 mln. Jest to dobry wynik, tym bardziej, iż tradycyjnie początek roku to sezon największej posuchy na rynku, który następuje po żniwach, jakimi zwykle jest czas Świąt i wyprzedaży.

Największym udział w tym wyniku mają ubrania sprzedawane pod szyldem Reserved, która sprzedała towarów aż za 728 mln zł. Dla porównania drugi w tym zestawieniu Cropp uzyskał 210 mln.

Co ważne, sprzedaż prawiewszystkich brandów poszła w górę. Niechlubnym wyjątkiem jest tu przeznaczone dla kobiet Mohito, którego obroty spadły o 12 proc. Firma nie przywiązuje jednak do tego przesadnej wagi - Po to mamy kilka marek, aby amortyzować spadki sprzedaży w innych – skomentował Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu LPP. I podkreślił, że zawsze trzeba się liczyć, że któraś kolekcja po prostu nie wypali.

Firma ujawniła także swoją strategię w prowadzeniu punktów sprzedaży. Znikać będą mniejsze placówki i te, które nie spełniają odpowiednich standardów. Zamiast tego LPP będzie stawiać na większe powierzchniowo salony położone blisko atrakcyjnych terenów. Przykładem może być flagowy sklep Reserved w Londynie przy Oxford Street w Londynie, który w zeszłym roku reklamowała Kate Moss. Takich miejsc możemy spodziewać się więcej.

Podczas prezentacji wyników dużo było także o firmowych działaniach CSR firmy. Podkreślono, że od 2015 r. w Bangladeszu, gdzie powstaje spora część ubrań firmy, działa jej lokalne biuro. Jednym z jej zadań jest audyt warunków, w których pracują zatrudnieni przez podwykonawców LPP pracownicy.

Ponadto firma nawiązała współpracę z brytyjską firmą SGS, która monitoruje realia pracy w firmach w regionie. Jak podkreślono, z wewnętrznych badań wynika, że 76 proc. pracowników jest zainteresowanych z pracy w LPP.

Firma podkreśliła także, że lwią część z podatków, czyli 90 proc. (to jest 800 mln), płaci w Polsce.

najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
Tym
6 lat temu
Inwestowanie w e-commerce przynosi efekty, może być tylko lepiej jak zostaną uruchomione sklepy internetowe na każdym z dwudziestu rynków.
Cyper
6 lat temu
Spółka już przyzwyczaiła do systematycznego dwucyfrowego wzrostu sprzedaży. Solidny wynik jak na tak duże przedsiębiorstwo.