Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Deficyt budżetu jeden z najgorszych w historii. Mimo dobrej gospodarki

50
Podziel się:

Ministerstwo Finansów pochwaliło się w środę wykonaniem budżetu za jedenaście miesięcy roku. Teoretycznie miało czym, bo dochody pozwoliły wykazać stosunkowo niewielką dziurę w finansach państwa. Nawet przy realizacji 500+. Gdyby nie wypłata z zysku NBP i przychody z aukcji LTE byłby to jednak dla budżetu trzeci najgorszy rok w historii. Mimo coraz lepszych danych gospodarczych.

Deficyt budżetu jeden z najgorszych w historii. Mimo dobrej gospodarki
(STANISLAW KOWALCZUK/ EastNews)

Ministerstwo Finansów pochwaliło się w środę wykonaniem budżetu za jedenaście miesięcy roku. Teoretycznie miało czym, bo dochody pozwoliły wykazać stosunkowo niewielką dziurę w finansach państwa, nawet przy realizacji 500+. Gdyby nie wypłata z zysku NBP i przychody z aukcji LTE byłby to jednak dla budżetu trzeci najgorszy rok w historii. Mimo coraz lepszych danych gospodarczych.

Nieco ponad 27 miliardów złotych deficytu budżetu państwa od stycznia do listopada można by uznać za dobry wynik w kontekście Programu 500+. Na wypłaty dla rodzin trafiło przecież 15,1 mld zł i gdyby nie one, to deficyt byłby najniższy od 2007 roku. A to oznaczałoby niższą konieczność do zadłużania się państwa i prawdopodobnie niższe odsetki od długu.

Rząd zawdzięcza to dobrej koniunkturze gospodarczej, rekordowo niskiemu bezrobociu i wzrostowi płac, co skutkuje m.in. większymi zakupami w sklepach. Więcej zysków wykazują też przedsiębiorstwa.

Pozorna dyscyplina finansów państwa jest jednak myląca. Trzeba pamiętać, że w tym roku nastąpiły jednorazowe wypłaty do budżetu z zysku NBP oraz z aukcji internetu komórkowego LTE. Gdyby je uwzględnić, to deficyt byłby trzeci największy w historii. Gorzej było tylko w 2013 i 2010 roku.

Wpłaty z NBP. Rząd cieszy się ze spadającego złotego

Z aukcji LTE budżet dostał w tym roku 7 mld zł, a w ubiegłym 2 mld zł. Dużo większymi kwotami zasila państwo NBP.

Bank centralny przelał do Skarbu Państwa w lipcu tego roku 7,9 mld zł. To 95 procent zysku netto za 2015 rok. Jeśli bank jest na plusie ma obowiązek przekazywać taką właśnie proporcję zysku.

Dla wyjaśnienia - zysk NBP - to nie to samo co w zwykłym banku. Większość miliardowych kwot na plusie, ten akurat bank wykazuje dzięki wycenie rezerw walutowych kraju. W ubiegłym roku zawdzięczać to było można spadkowi kursu złotego do dolara - średniorocznie z 3,15 do 3,77 zł.

NBP przy tym wcale nie ma w kasie środków, które przekazuje budżetowi. Nie sprzedaje też walut, by uzyskać oczekiwane kwoty - to mogłoby porządnie zachwiać kursem złotego. Musi te pieniądze po prostu dodrukować.

W dotychczasowej historii tylko raz wypłata z NBP była wyższa. W 2012 roku do kasy państwa trafiło z banku centralnego 8,2 mld zł. Od 2005 roku łącznie 39 mld zł, czyli prawie tyle samo, ile wpłynęło w tym roku z podatku od osób fizycznych.

W 2016 roku wszystko wskazuje na to, że NBP wykaże jeszcze większe zyski. Jego aktywa rezerwowe w walutach wymienialnych wynosiły na koniec listopada 442 mld zł i urosły w ciągu roku o aż 93 mld zł. "Zawdzięczać" to należy głównie spadkom złotego względem dolara o 8 proc., a euro o 3 proc.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(50)
WYRÓŻNIONE
Jan
8 lat temu
Czyli jest super dobrze mimo ,ze jest super źle...To tylko w Polsce moze się zdarzyc. Ju za kilka miesięcy przekonamy się co znaczy kryzys.
jacek
8 lat temu
Ja mysle ,ze jak złotowke doprowadziliby do wymiany za 1$ = 20 zł to dopiero byłby zysk NBP. Ale kto zostałby wtedy w kraju , wszyscy wyjechaliby napewno . No moze nie wszyscy , patologia i PIS zostaliby . Patologia bo im sie nalezy i dostaliby , a PIS bo rzadzi.
mora
8 lat temu
"Polska gospodarka": magazyny, supermarkety, galerie handlowe, banki ... aaa i jeszcze super "fachowcy" w rządzie. Skąd ten deficyt budżetu?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (50)
Methius
8 lat temu
Pan analityk jak komisarz ludowy obraca kota ogonem, wystarczy od założonego deficytu odjąć ten z zeszłego roku i wychodzi ponad 30 mld oszczędności. To są pieniądze których nie ukradziono analityczku.
TETEK
8 lat temu
Przewidziany dług publiczny 2017 jest 3cim najniższym od czasów wejścia Polski do Unii Europejskiej. Dług publiczny oblicza się w relacjach do pkb. I tak na 2017 roku wynosi o 2,9% PKB a więc spełnia kryteria wyznaczone chociażby przez UE. Bywało chociażby za czasów PO gdy Państwo zadłużało się na 7,3 proc względem dochodów Państwa.. Żaden poważny ekonomista bądz polityk nie będzie opowiadał bzdur i panikował. Aha, wskaźnik długu publicznego w Polsce jest jednym z niższych poziomów w UE. Słuchajcie balcerka, zabawny fan page na fb prowadzi ów poważny ekonomista antypis chyba dzieci ma za doradców bo jak sam tam wstawia swoje ujadliwe wypociny to cóż haha
Dozorca Donka
8 lat temu
Przestancie klamac!!! Zysk z Banku Centralnego nie przyczynia sie do zmiany wielkosci deficytu. Unia tego nie uznaje!!! W zwiazku z tym rzad otrzymal do dyspozycji ponad 10 miliardow, ktore moze wykorzystac w przyszlym roku na rozne wydatki, bez wliczania ich do planowanego budzetu na nastepny rok!!!
Khtfdc
8 lat temu
Co tu pisać, że brednie są bredniami? Prawda jest taka, że gdyby PO rządziło byłoby dwa biliony (tak jest dwa biliony) deficytu, pomimo, że posprzedawaliby wszyściutko i pozabierali co kto tylko miał. Nie byłoby też żadnego 500+, a np. 10 000 MINUS.
Władysława
8 lat temu
415masakra, spraw sobie i dzieciakom radość, bit.ly/2ipIqHg, sama dostałam 3 sztuki!
...
Następna strona