Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dni Konia Arabskiego już w przyszłym tygodniu. ANR chwali nowego prezesa stadniny w Janowie

15
Podziel się:

W drugim tygodniu sierpnia odbędą się Dni Konia Arabskiego i aukcja Pride of Poland. W Janowie Podlaskim będzie można podziwiać specjalnie wytypowane okazy tego gatunku koni.

Dni Konia Arabskiego już w przyszłym tygodniu. ANR chwali nowego prezesa stadniny w Janowie
(Kosc/AGENCJA WSCHOD/REPORTER)

Do aukcji wytypowano w sumie 53 klacze i jednego ogiera czystej krwi arabskiej.
Wiceszef Agencji Nieruchomości Rolnych Karol Tylenda informuje, że tegoroczną gwiazdą aukcji ma być klacz czystej krwi arabskiej, Emira.

- To bardzo utytułowana klacz o pięknej linii. Zostawiła także swoje potomstwo w Polsce. Liczymy, że nabywca Emiry będzie musiał za nią sporo wyłożyć - mówi wiceszef Agencji.

Organizatorzy liczą, że wpływy ze sprzedaży koni przekroczą 10 milionów złotych.

Karol Tylenda zapewnia, że przygotowania do imprezy są niemal na ukończeniu. Chwali również zaangażowanie nowego szefa stadniny w Janowie, Sławomira Pietrzaka.

Podkreśla, że nowy prezes ma duże doświadczenie w jeździectwie i sporo pomysłów. Tegoroczna aukcja Pride of Poland jest pierwszą organizowaną za rządów PiS i przygotowaną przez nowe, wyłonione w kontrowersyjnych okolicznościach, kierownictwo.

Zamieszanie wokół stadnin rozpoczęło się od odwołania w lutym przez prezesa ANR prezesów stadnin koni arabskich: Marka Treli z Janowa Podlaskiego i Jerzego Białoboka z Michałowa oraz inspektor ds. hodowli koni Anny Stojanowskiej, co spotkało się z oburzeniem środowiska w kraju i za granicą, wiele krytycznych głosów padło ze strony polityków opozycji i mediów.

W marcu w stadninie w Janowie padły dwie klacze - Preria i Amra - należące do stadniny koni Halsdon Arabians, której właścicielką jest Shirley Watts, stała bywalczyni dorocznej aukcji koni arabskich Pride of Poland. Oba konie zostały niegdyś kupione przez Watts właśnie na aukcjach w Janowie. Konie padły prawdopodobnie z powodu skrętu jelit.

W październiku 2015 roku w podobnych okolicznościach, z powodu skrętu jelit, padła inna utytułowana klacz janowskiej stadniny - Pianissima - co było jednym z powodów odwołania ze stanowiska długoletniego szefa stadniny Marka Treli.

Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa ws. nieprawidłowości w stadninach koni arabskich w Janowie Podlaskim i Michałowie złożyła w marcu Agencja Nieruchomości Rolnych. Śledztwo dotyczące niegospodarności, jakiego miały się dopuścić odwołane w lutym władze stadnin, prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
kkkkkkkkkkkkk...
8 lat temu
Odbudowac dobre imie tej stadniny bo byla nasza nieliczna chlubom,to co sie dzialo ,bylo prawdziwa tragedia.
polakpolak
8 lat temu
nie chwalmy dnia przed zachodem słońca
xo
8 lat temu
Tak, prezes bardzo zaangażowany - drugą rasę, jaką hodują - konia małopolskiego - bronił go tak zażarcie, że na imprezie w Białce otwarcie wyrzucał sędziom, że sędziują jego konie specjalnie źle i żądał od nich lepszych ocen, by potem ingerować niejako w przebieg pokazu, zmieniając odległości między przeszkodami, które konie skakały luzem. Skandal! Ale ludziom dobrej zmiany wszystko wolno, prawda?
Fakt
8 lat temu
Koń arabski to rasa a nie gatunek- autor spał na lekcjach biologii.
sz
8 lat temu
Zwierzęta mądrzejsze od ludzi, żyją bez nienawiści