Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspert: Polska może stać się najważniejszym partnerem Chin w Europie

12
Podziel się:

Z racji położenia geograficznego Polska może stać się najważniejszym partnerem Chin w Europie Środkowo-Wschodniej, a może w ogóle w Europie - mówi PAP Jacek Bartosiak, ekspert ds. geopolityki. Zaznacza jednak, że jeśli Polska nie odpowie na chińską propozycję, to znajdą one innego sojusznika w regionie.

prezydent Xi Jinping
prezydent Xi Jinping (KOCA SULEJMANOVIC)

Z racji położenia geograficznego Polska może stać się najważniejszym partnerem Chin w Europie Środkowo-Wschodniej, a może w ogóle w Europie - mówi PAP Jacek Bartosiak, ekspert ds. geopolityki. Zaznacza jednak, że jeśli Polska nie odpowie na chińską propozycję, to znajdą one innego sojusznika w regionie.

W rozmowie z PAP Bartosiak powiedział, że wizyta przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga w Polsce to ważna część inicjatywy Nowego Jedwabnego Szlaku, który dla Chin ma fundamentalne znaczenie.

Jak ocenił, jest to element "wielkiej gry o przyszłość Chin", a także "próba nowego rozdania w systemie gospodarczym świata". Ocenił ponadto, że położenie geograficzne predestynuje Polskę do statusu "centrum obrotów" w przyszłym ładzie.

Powodzenie projektu Nowego Jedwabnego Szlaku jest więc kwestią, która - zdaniem Bartosiaka - może decydować o tym, jak rozwijać się będzie Polska w najbliższych kilkudziesięciu latach. - Warto sobie zdawać z tego sprawę - dodał.

- Za kilkadziesiąt lat może się okazać, że system gospodarczy świata inaczej wygląda, a Polska ma w nim nowe miejsce. Inne, nie wiadomo, czy lepsze, czy gorsze, w zależności, jak Polska rozegrałaby tę kartę - mówił ekspert z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, stały współpracownik miesięcznika "Nowa Konfederacja".

Bartosiak zaznaczył, że jeśli Polska nie odpowie na chińską propozycję, to Chiny znajdą innego sojusznika w regionie. Podkreślił jednak zarazem, że z punktu widzenia geografii to Polska jest dla Chin "optymalnym partnerem".

Ekspert zwrócił uwagę, że prezydent ChRL przyjedzie do Polski "z gotowymi koncepcjami, pomysłami". Dlatego - ocenił ekspert - szczególnie ważne jest to, na ile przygotowana do wizyty jest strona Polska.

Według Bartosiaka z racji swojego położenia geograficznego Polska może stać się najważniejszym partnerem Chin w Europie Środkowo-Wschodniej, a "może w ogóle w Europie". Jak ocenił, wynika to z modelu geostrategicznego, który stoi za koncepcją Nowego Jedwabnego Szlaku. - Chiny tak postrzegają Polskę - dodał.

- Pytanie jest tylko, jak nasze elity będą w stanie zrozumieć to, skonceptualizować i implementować, oraz czy będą chciały - zastrzegł.

Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping z małżonką przybyli w niedzielę późnym popołudniem do Warszawy. Oficjalny program wizyty rozpocznie się w poniedziałek; jej tematami ma być otwarcie rynku chińskiego na polskie produkty, rozwój handlu i inwestycji infrastrukturalnych.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
jo44
8 lat temu
Słowo klucz "może" - bez zobowiązań, co wyjdzie, lajtowo. Proponuję usunąć słowo ...
Dorota
8 lat temu
Morale części tego narodu jest tak zdruzgotane, że nie są to ludzie tylko robokopy do zarabiania pieniędzy, których im wiecznie brak. Gotuja zywcem psy, obdzierają ze skóry koty i tłuką pałami az do zabicia, bo pies jest smaczniejszy kiedy sie nacierpi przed smiercią (Yulin). Dla mnie to nie jest partner-nie chcę chodzic w kurtkach obszytych futrem z piesków ugotowanych na zywca i skomlacych o szybką smierć. Tam nie praw nikt, ani człowiek, ani zwierzę. Taki partner to hańba i wstyd dla cywilizowanych ludzi XXI wieku. Ale pieniadze potrafią zamydlić oczy i zamknąc serce.
ja
8 lat temu
Najpoważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie jest Rosja. My nie mamy aż takiego potencjału. Ale kierunek jest właściwy; popieram starania.
wojtek
8 lat temu
Dlaczego nasze położenie geograficzne jest korzystne? Ano bo od nas bliżej tam, gdzie robi się prawdziwe biznesy. Jeśli Pan Panie ministrze chce być pratnerem dla Chin to zacznijmy od modyfikacji naszego prawa patentowego na chińską modłę (albo koreńską 15 lat temu, albo japońską 50 lat temu). Wtedy będziemy partnerem biznesowym a nie tylko przystankiem do celu.
Zna
8 lat temu
Rzucili się do komentowania najemnicy zagraniczni, agenci wpływu. Na wyższych szczeblach dywersja, a tu obskurantyzm. Oczywiście, że Polska może zyskać na współpracy z Chinami. A jak Polska zyska to stracą Niemcy, Rosja i inne które by chciały.