Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fiskus nigdy nie wybacza? Podatnik na straconej pozycji

0
Podziel się:

Fiskus ma uprawnienia, które pozwalają mu skutecznie egzekwować roszczenia, jeszcze przed wydaniem ostatecznej decyzji sądu.

Fiskus nigdy nie wybacza? Podatnik na straconej pozycji
(Ken Teegardin/Flickr/CC BY-SA 2.0)

Zobowiązanie podatkowe przedawnia się po pięciu latach. Okazuje się, że to tylko teoria. W praktyce urząd skarbowy ma uprawnienia, które pozwalają mu skutecznie egzekwować podatki, jeszcze przed wydaniem ostatecznej decyzji sądu.

Jak wskazuje Kancelaria Sadkowski i Wspólnicy, Naczelny Sąd Administracyjny wydał pod koniec stycznia br. wyrok, na mocy którego skarbówka może przedłużać postępowanie podatkowe o kolejne lata, powyżej ustawowych pięciu. Nie ma tu znaczenia przyczyna, która spowodowała, że zobowiązanie podatnika było bliskie przedawnieniu. Tym samym może ono nigdy się nie przedawnić.

Z czego to wynika?

Jak wskazuje Kancelaria Sadkowski i Wspólnicy urząd skarbowy może nadać jeszcze nieostatecznej decyzji (organu pierwszej instancji) rygor natychmiastowej wykonalności. Robi to arbitralnie. W normalnej sytuacji, zobowiązanie podatnika przedawniłoby się po 5 latach, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Oczywiście, jeśli w tym czasie nie zostałyby wydane dwie decyzje - organu pierwszej i drugiej instancji. W takiej sytuacji pozostałaby już tylko egzekucja.

Rygor natychmiastowej wykonalności fiskus może nadać w sytuacji, gdy do terminu przedawnienia pozostaje mniej niż 3 miesiące i zachodzi podejrzenie, że podatnik nie zapłaci zobowiązania. Takie założenie można przyjąć niemal w każdej tego typu sytuacji.

Michał Pacyga podkreśla jednak, że nadanie decyzji nieostatecznej rygoru natychmiastowej wykonalności nie jest, a przynajmniej nie powinno być, uzależnione od arbitralnej decyzji fiskusa.

- Organ powinien wykazać, że w sprawie miały miejsce okoliczności wyjątkowe, które uzasadniają natychmiastowe wykonanie decyzji nieostatecznej - zauważa mecenas. Jak wskazuje, w wielu przypadkach można obserwować niebezpiecznie postępującą profiskalność fiskusa oraz sądów administracyjnych.

- Rozwiązanie tego typu świadczy o tym, że ustawodawca chciał zabezpieczyć się przed brakiem możliwości ściągania należności budżetowych na podstawie decyzji pierwszej instancji - wskazuje Michał Pacyga, radca prawny z Działu Prawa Podatkowego kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)