Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Indie liczą na polskie technologie górnicze i przetwórstwa żywności

0
Podziel się:

- Polska ma produkty bardzo dobrej jakości i polska żywność jest w Indiach mile widziana. Jednak bardziej niż samą żywnością jesteśmy zainteresowani jej przetwórstwem - mówi ambasador Indii.

Indie liczą na polskie technologie górnicze i przetwórstwa żywności
(Daniel Incandela/Flickr (CC BY-NC 2.0))

Indie są zainteresowane polskimi technologiami górniczymi, np. czystego węgla, gazyfikacji tego surowca oraz technologiami przetwórstwa żywności. W Indiach przetwarzamy niewielką ilość produktów spożywczych, dużo żywności się marnuje - mówi ambasador Indii w Polsce Ajay Bisaria.

- Węgiel jest tradycyjnym obszarem współpracy pomiędzy indyjskim i polskim sektorem wydobywczym. Założyliśmy specjalną grupę współpracy ds. węgla i wydobycia. Delegacja indyjska odwiedziła Katowice, które są sercem górnictwa w Polsce. Towarzyszyły jej indyjskie firmy, które zapoznały się z technologiami wydobycia - podkreśla ambasador.

- Mamy wiele podobieństw w tym obszarze - obfite zasoby węgla, przeszliśmy przez duże przeobrażenia w sektorze i obecnie mamy nadwyżkę produkcyjną. To, na co mamy nadzieję, jeśli chodzi o Polskę, to technologie np. czystego węgla, gazyfikacji tego surowca. To są unikalne technologie dostępne w Polsce i mamy nadzieję wykorzystywać je w Indiach - powiedział Bisaria.

- Indie to duży kraj i mamy duży apetyt. Polska ma produkty bardzo dobrej jakości i polska żywność jest w Indiach mile widziana. Jednak bardziej niż samą żywnością jesteśmy zainteresowani jej przetwórstwem. Polska, jak odkryliśmy, przetwarza znaczną część produkowanej żywność - mówi dyplomata.

Dlatego, jak zaznacza, Indie potrzebują technologii przetwórstwa żywności. - W ubiegłym roku Polskę odwiedziła delegacja z Pendżabu, która była w Lublinie, by zobaczyć te technologie. Byliśmy pod wielkim wrażeniem. Założyliśmy specjalną wspólną komisję ds. przetwórstwa żywności i produktów rolniczych. Mamy nadzieje na rozwijanie tej współpracy - dodał.

Od soboty w Indiach - w ramach polskiej misji gospodarczej - przebywa delegacja, której przewodniczy wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. W jej składzie znajdują się również: wiceminister rozwoju Radosław Domagalski, przedstawiciele administracji rządowej, instytucji otoczenia biznesu oraz przedsiębiorstw. Organizatorami misji gospodarczej są: Krajowa Izba Gospodarcza, Indyjsko-Polska Izba Gospodarczo-Handlowa we współpracy z Ministerstwem Rozwoju, Ambasadą RP w New Delhi oraz Ambasadą Indii w Polsce.

Głównym celem wizyty jest udział w międzynarodowym forum gospodarczym Make in India Week w Mumbaju. W wydarzeniu, oprócz władz indyjskich pod przewodnictwem premiera Narendry Modiego, biorą udział szefowie rządów innych państw oraz przedstawiciele sektora biznesowego z Indii, Europy, Ameryki i Azji. Wizyta wicepremiera Glińskiego ma być okazją do wzmocnienia współpracy gospodarczej z Indiami oraz do nawiązania indywidualnych kontaktów z indyjskim rządem federalnym i rządami stanowymi oraz reprezentantami miejscowego biznesu.

Polsko-indyjska wymiana handlowa w 2014 r. osiągnęła wartość prawie 2,3 mld dolarów, a za pierwszych jedenaście miesięcy 2015 r. - nieco ponad 2 mld dolarów (w tym polski import to około 1,6 mld dolarów, a eksport - około 400 mln dolarów).

Eksperci zgodnie podkreślają, że Indie są jednym z najbardziej rozwojowych kierunków na świecie, a przed ich branżą energetyczną stoją wielkie wyzwania modernizacyjne i inwestycyjne.

Wiceminister rozwoju Radosław Domagalski powiedział, że za kilka dni do Kalkuty na targi górnicze wybiera się silna grupa przedstawicieli naszej branży energetycznej. - Jest naprawdę poważna szansa, że jeszcze w tym miesiącu nastąpi jakiś przełom - dodał wiceminister.

Z kolei w marcu w Indiach odbędą się duże targi spożywcze. Radosław Domagalski spodziewa się, że tam również przyjedzie duża delegacja polskiego biznesu. Strona indyjska rozpoczyna tworzenie stref, które będą zajmowały się przetwórstwem spożywczym. - To jest wielka szansa dla polskich firm, które mają technologie, wiedzę, i możliwości do tego, by zainwestować - podkreślił wiceminister rozwoju. Program ten będzie działał na zasadach podobnych do tych, na jakich funkcjonują nasze strefy ekonomiczne, a więc z pakietem zachęt dla potencjalnych inwestorów.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)