Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Zmiana prezesa PZU może być dopiero początkiem. Będzie druga fala zwolnień w spółkach Skarbu Państwa

92
Podziel się:

Wicepremier Mateusz Morawiecki zyskał jeszcze większą władzę po likwidacji resortu skarbu.

Zmiana prezesa PZU może być dopiero początkiem. Będzie druga fala zwolnień w spółkach Skarbu Państwa
(Andrzej Hulimka/REPORTER)

Ponad 430 spółek z udziałem Skarbu Państwa zostało rozdzielonych pomiędzy ministrów po likwidacji resortu skarbu. - To bardzo nieracjonalna decyzja - mówi WP money Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. Nie zmienia to faktu, że teraz to Mateusz Morawiecki będzie kluczową postacią przy obsadzaniu stanowisk w przedsiębiorstwach.

Paweł Surówka został nowym prezesem największego polskiego ubezpieczyciela - PZU. To pierwsza tak ważna zmiana kadrowa w jednej z kluczowych spółek z udziałem Skarbu Państwa po zakończonym właśnie procesie likwidacji resortu skarbu. Wcześniej szefem PZU był Michał Krupiński - na stanowisku utrzymał się jednak przez niewiele ponad rok. Tak dynamiczne zmiany na fotelu prezesa PZU to nowość - warto przypomnieć, że Andrzej Klesyk kierował polskim ubezpieczycielem przez ponad osiem lat.

- Nie spodziewam się, by likwidacja resortu skarbu miała sprzyjać stabilizacji kadrowej w spółkach Skarbu Państwa. Podstawowy problem polega na tym, że przejęcie nadzoru nad nimi przez poszczególne ministerstwa doprowadziło do wymieszania funkcji regulacyjnych i właścicielskich - uważa Janusz Steinhoff. - Ministerstwo Skarbu Państwa bez wątpienia wymagało reformy. Ale przynajmniej było dość jasne, że na przykład resort energii odpowiada za tworzenie prawa, a resort skarbu ma dbać o wartość spółek energetycznych. Teraz ten podział kompetencji został poważnie zachwiany - podkreśla były minister gospodarki.

Będzie nowa fala zmian na ważnych stanowiskach?

Wiele wskazuje na to, że zmiana w zarządzie PZU może być dopiero początkiem nowej fali przetasowań w kluczowych dla państwa przedsiębiorstwach. Już po decyzji o likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa głośno było o zablokowaniu kandydatury Rafała Antczaka na prezesa warszawskiej giełdy. Chociaż został on wybrany, to jego kandydatura nie doczekała się akceptacji ze strony Komisji Nadzoru Finansowego (taka zgoda to wymóg prawny). Po prawie dwóch miesiącach oczekiwania Antczak sam zrezygnował. Wtedy też KNF zatwierdziła odwołanie dotychczasowej prezes, prof. Małgorzaty Zaleskiej - ona z kolei sprawowała swoją funkcję przez niewiele ponad rok. Ciekawie zatem zapowiada się rozgrywka w nowym rozdaniu i wyborach szefa warszawskiej giełdy - obecnie zarządza nią p.o. prezesa Jarosław Grzywiński.

Nowa fala zmian prawdopodobnie przetoczy się też przez Grupę PKP. Kilka tygodni temu do dymisji podał się cały zarząd PKP SA. Sprawa ma związek z zarzutami prokuratorskimi. W oświadczeniu odchodzący zarząd napisał: "w związku z decyzjami Prokuratury Okręgowej w Warszawie, dotyczącymi zawarcia umowy ze spółką na realizacje przedsięwzięć profilaktycznych w zakresie zagrożeń terroryzmem bombowym w trakcie Światowych Dni Młodzieży, pragniemy oświadczyć, że w naszej ocenie stawiane zarzuty pozbawione są podstaw faktycznych i prawnych, a dokumenty zgromadzone i udostępnione przez spółkę w trakcie postępowania wyjaśniającego wskazują jednoznacznie, że podjęte przez Zarząd Spółki działania prewencyjne przyczyniły się do zapewnienia bezpieczeństwa w trakcie Światowych Dni Młodzieży".

Funkcja prezesa spółki to znacznie wyższe dochody

Od czasu objęcia władzy przez rząd PiS w spółkach - w których Skarb Państwa ma udziały - mogliśmy już obserwować sporą rotację na kluczowych stanowiskach. Na czołówki gazet trafiały te najgłośniejsze, ale warto przypomnieć, że wywiadownia gospodarcza CRIBIS już w 2015 r. szacowała powyborczą liczbę zmian w zarządach na około 500.

Głośno było m.in. o odwołaniu wieloletniego prezesa PKN Orlen Dariusza Krawca. Na stanowisku zastąpił go były minister skarbu w rządach PiS - Wojciech Jasiński. Karuzela zmian dotknęła też koncerny PGNiG, KGHM, PGE, Tauron czy Lotos, w przypadku którego nowa władza również rozstała się z wieloletnim szefem spółki, Pawłem Olechnowiczem. Na stanowisku utrzymał się za to dotychczasowy prezes banku PKO BP - Zbigniew Jagiełło.

Dla każdej nowej władzy spółki Skarbu Państwa są dość kuszącym "łupem". Powód jest prosty. Stanowisko kierownicze wiążę się skokiem zarobków, np. z uposażenia poselskiego do pensji rzędu nawet ponad 100 tys. zł miesięcznie.

Źródło: WP money na podstawie raportów finansowych spółek za 2016 rok.

Nic dziwnego, że wielu ekonomistów i polityków od lat postuluje konieczność prywatyzacji firm, które nie są kluczowe np. ze względów bezpieczeństwa państwa.

Tak ministrowie dzielą łupy po likwidacji resortu skarbu

Zgodnie z nowymi przepisami, po likwidacji resortu skarbu największy udział w torcie, jakim są spółki Skarbu Państwa, dostał wicepremier Mateusz Morawiecki - pod jego nadzór trafiły udziały w ponad 240 firmach, wśród których są: PKO BP, PZU, PLL LOT, GPW, Totalizator Sportowy, Grupa Azoty, Agencja Rozwoju Przemysłu, Cefarm, H. Cegielski, Huta Ostrowiec, Polski Fundusz Rozwoju.

Sporo do powiedzenia w sprawach kadrowych będzie też miał minister energii Krzysztof Tchórzewski, nadzorujący 42 podmioty. Są to m.in. miedziowy koncern KGHM, a także energetyczne spółki jak Enea, Energa, czy Tauron. To wreszcie kontrola nad udziałami w surowcowych gigantach jak Lotos, PKN Orlen czy PGNiG.

Minister infrastruktury i budownictwa objął zarząd nad 47 spółkami, w tym nad: Pocztą Polską, Polskim Holdingiem Nieruchomości, PKP, PKP PLK.

Ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego będą podlegać m.in. Polskie Radio, TVP, PAP.

Minister obrony narodowej weźmie w zarząd ponad 20 spółek, w tym: Mesko, Hutę Stalowa Wola, Stomil-Poznań, Polską Grupę Zbrojeniową, Polski Holding Obronny.

Jedenaście spółek znajdzie się w zarządzie resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, m.in. Dalmor, Polska Żegluga Bałtycka, Stocznia Szczecińska Porta Holding, Stocznia Szczecińska Nowa, Stocznia Gdynia, Stocznia Gdańska.

Kilkanaście spółek będzie w gestii ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Na liście są regionalne giełdy rolno-towarowe, ale także Krajowa Spółka Cukrowa.

Zgodnie z rozporządzeniem pięć spółek będzie podlegać ministrowi sportu i turystyki, to m.in. Gliwicka Agencja Turystyczna, PL.2012 +, Polska Agencja Rozwoju Turystyki.

Minister spraw wewnętrznych i administracji obejmie tylko jedną spółkę - Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych, a minister zdrowia jedynie Specjalistyczne Centrum Medyczne z siedzibą w Polanicy-Zdroju.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(92)
ZK590
7 lat temu
za jakie nadzwyczajne właściwości były prezes PZU, obecnie bardzo chory otrzymywał takie wynagrodzenie? ILE wyrwie nowy cudotwórca na stanowisku prezesa ?
No, nie!
7 lat temu
Skandalicznie wysokie sa uposażenia prezesów z kieszeni podatników - po 246.000,-zł czy 150.000,-zł. miesięcznie. A miały byc zmniejszone te haniebne dysproporcje z innymi grupami zawodowymi; i z głodowymi emeryturami i rentami po 850,-złotych. Jest to GRABIEŻ pieniędzy PODATNIKOW; bizantyjskie rozpasanie, które musi być ukrócone. PiSie, gdzie twoje hasła z kampanii ? Jesteś takim samym oszustem jak PO-PSL !
jur73
7 lat temu
[QUOTE] Zmiana prezesa PZU może być dopiero początkiem. Będzie druga fala zwolnień w spółkach Skarbu Państwa [/QUOTE] Jak są jeszcze wisienki na torcie to i łasuchy się znajdą .
Gość
7 lat temu
To może ktoś przyjży się prezesowi cpp prema w kielcach który rozwala spółkę i bawi się w zarządanie protegowanego przez lipca pis i dobre zmiany
Olo 527
7 lat temu
A na jakim lukratywnym stołku wylądował były szef rozwiązanego ministerstwa skarbu Jackiewicz z Wrocławia? To przecież on ordynarnie masowo obsadzał Misiewiczami państwowe firmy co nawet w PiS wzbudziło pewien niesmak. Coś zniknął z mediów ale fuchę wysokopłatną chyba dostał.
...
Następna strona