Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Dogonić Włochy w dziesięć lat? Morawiecki pomylił się o trzydzieści

96
Podziel się:

Dziesięć lat na dogonienie bogatych Włochów? Słowa Morawieckiego wybrzmiały w sali sejmowej. Jak tu teraz odwołać premiera, który wprowadzi nas do pierwszej ligi w tak krótkim okresie?

Premier Morawiecki przedstawił bardzo optymistyczny obraz przyszłości
Premier Morawiecki przedstawił bardzo optymistyczny obraz przyszłości (Grzegorz Bukala/REPORTER)

- Tak, stawiając sobie główne moje, nasze wyzwanie - widzę wielką historyczną szansę przed nami. Widzę historyczną szansę, żebyśmy w ciągu dziesięciu lat dogonili w PKB na głowę mieszkańca Włoch - czyli kraju tradycyjnie uważanego za ten bardzo zasobny - powiedział podczas swojego przemówienia sejmowego premier Morawiecki. To fragment środowej debaty nad wotum zaufania dla rządu. Morawiecki postanowił rzucić Sejmowi wyzwanie i sprawdza, czy ma poparcie.

Dogonienie Włoch wydaje się tak nierealne, że właściwie nie ma innego wyjścia, tylko powiedzieć "sprawdzam". Pierwsza rzecz, która wyszła w poszukiwaniu danych, na których oparł się premier - nie chodzi wcale o nominalny PKB na głowę mieszkańca.

Zobacz także: Zobacz też: Włochy w kolejce do wyjścia. "UE powinna wyciągnąć wnioski z brexitu"

Gigantyczna różnica

Tu różnica jest gigantyczna, wypracowywana przez pokolenia i dziesięć lat na pewno nie wystarczy. No, chyba żeby we Włoszech nastąpił kryzys i to oni zeszli do naszego poziomu.

Polski PKB na osobę to w 2017 roku 12,2 tys. euro rocznie, podczas gdy włoski - 28,5 tys. euro. Musielibyśmy ostro zakasać rękawy i pracować zamiast ośmiu po 24 godziny na dobę, żeby w tak krótkim czasie zasypać dziurę.

Nawet biorąc pod uwagę średnie roczne tempo wzrostu obu krajów od czwartego kwartału 2015 r., czyli od objęcia rządów przez PiS - rozumiemy, że o taki okres chodzi premierowi - to i tak droga daleka.

Polska gospodarka od czwartego kwartału 2015 do trzeciego kwartału 2018 rozwijała się w tempie 4,3 proc. rocznie, a włoska - w tempie 1,3 proc. Według obliczeń money.pl przy zachowaniu takiej dynamiki doganiamy Włochów już w... 2046 roku. Autor niniejszego artykułu raczej ma małe szanse, żeby tego dożyć. A tu już za dziesięć lat?

O jakich danych mówi premier Morawiecki? Najwyraźniej nie o zwykłym PKB. Poszukaliśmy i udało się nam znaleźć.

Premierowi chodziło o siłę nabywczą

Jak wspomnieliśmy wyżej, premierowi nie chodziło wcale o "czyste" PKB, ale o PKB z uwzględnieniem siły nabywczej. To taka wartość, która uwzględnia różnice cen w poszczególnych krajach. Z racji tego, że w Polsce jest tanio, a we Włoszech drogo, to przepaść realnej zamożności między Włochem a Polakiem drastycznie maleje.

W 2017 roku PKB na mieszkańca wg siły nabywczej wyniósł w Polsce 21 tys. euro, a we Włoszech 28,8 tys. euro - podaje Eurostat. Jak widać, różnica już nie jest tak wielka, jak w przypadku wartości nominalnej.

I faktycznie, przy utrzymaniu PiS-owskiego tempa rozwoju i niskich cen, powinno nam się udać doścignąć Włochów w równo dziesięć lat, tj. w 2028 roku. Wtedy produkt krajowy brutto na Polaka wyniósłby 33,5 tys. euro, a Włocha 33,3 tys. euro. Oczywiście, jeśli wszystkie założenia się sprawdzą, tj. wystarczy, żeby w miarę wzrostu gospodarczego ceny szły mocniej w górę niż we Włoszech i z całego planu nici.

Premier nie wspomniał, że przy tych założeniach po drodze wyprzedzimy jeszcze Portugalię - w 2022 roku. Za sobą mamy już Grecję.

Ze zrozumiałych powodów Morawiecki nie chwalił się, że nie tylko my będziemy wyprzedzali kolejne kraje, ale i nas jeden wyprzedzi. Chodzi o Rumunię. Drastyczna obniżka podatku VAT spowodowała, że tempo rozwoju drugiego najbiedniejszego kraju Unii przyśpieszyło. Od czwartego kwartału 2015 r. Rumuni rozwijali się w średnim tempie 5,3 proc. rocznie, czyli szybciej niż my. Prześcignąć powinni nas w 2030 roku. Może ich rozwiązania są lepsze od naszych i trzeba zacząć brać wzór?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(96)
WYRÓŻNIONE
fdg
6 lat temu
wlosi ledwo dysza, za 5 lat moga byc za nami
Baca
6 lat temu
Morawiecki to głupi zakłamany kłamczuch i oszust bezczelnie drażniacy sie z emerytami jak z głodnym obiecując im kromke chleba = potem wycofując sie rakiem i udawanie głupa=???
antyklerykal
6 lat temu
polska katolicka już była japonią, irlandią, zielona wyspą, Kuwejtem, itd. a na razie to jest ostatnim skansenem średniowiecznej europy i nic nie zapowiada aby było inaczej , może władza milionerów dogoni włochy ale polacy z placami 500 euro to nie w tym stuleciu !!!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (96)
lucjan
5 lata temu
Ten artykul to sciek chamstwa i klamliwej analizy. A autor to badziewie dziennikarstwa ( uczciwego ).
Mat
6 lat temu
Jak najbardziej, należałoby obniżyć VAT. Przynajmniej do 22 proc., do poziomu sprzed rządów Platformy Obywatelskiej i PSL.
Adi
6 lat temu
A na końcu artykułu redaktorek przyznaje ze jednak przy obecnym tempie rozwoju w 2028 roku przegonimy Włochy pod względem PKB na głowę... Ręce opadają. A morawieckiemu chodziło zapewne o poziom zycia i w tym spokojnie Polska jest w stanie przegonić Włochy w te 10-12 lat. Kto był we Włoszech ten wie, południe tego kraju już teraz pod wzgledem infrastrukturalnym (czy to infra publiczna czy prywatna) stoi gorzej od Polski chociazby. I to nie jedyny dziedzina życia w której już ich wyprzedziliśmy...
kasjus clin
6 lat temu
Włochy nie są takie bogate, prosze nie kłamać, pół Włochy są na poziomie Wlk Brytani a południe na poziomie Portugalii albo i gorzej. Dogonienie Włoch to nie taki znów wielki sukces.
kierunek praw...
6 lat temu
Odp. "tutifruti , on nie schodzi, on tam jest od zawsze . Jeśli chcesz dowiedzieć się PRAWDY o tym "kłamczuszku" i jego kompanach, to ją znajdziesz na YT , komentuje Dr. Zbigniew Kękuś
...
Następna strona