Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Porty Lotnicze" zarobiły już o 40 proc więcej niż rok temu

18
Podziel się:

W ostatnich trzech kwartałach tego roku "Porty Lotnicze" znacznie poprawiły rentowność prowadzonej działalności.

"Porty Lotnicze" zarobiły już o 40 proc więcej niż rok temu
(Wistula/CC BY-SA 3.0/wikimedia commons)

Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (PPL) po pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku odnotowało ponad 200 mln zł zysku netto - poinformował dyrektor PPL Mariusz Szpikowski. To o 40 proc. wyższa kwota w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r.

PPL zarządza największym w Polsce portem, czyli warszawskim Lotniskiem Chopina; posiada udziały także w portach regionalnych, jak np. w Krakowie, Rzeszowie, czy Poznaniu. W 2015 r. przedsiębiorstwo zanotowało ok. 139 mln zł zysku netto. Łączna strata za lata 2013 - 2014 wyniosła natomiast 407 mln zł.

- W ostatnich trzech kwartałach tego roku "Porty Lotnicze" znacznie poprawiły rentowność prowadzonej działalności oraz poziom bezpieczeństwa finansowego. Udało się to osiągnąć między innymi dzięki wypracowaniu lepszych wyników finansowych oraz dodatkowych środków pieniężnych. Tak dobrej sytuacji finansowej PPL nie miało od siedmiu lat - poinformował Szpikowski.

Jak podkreślił, wskaźnik rentowności netto, określający udział zysku netto w przychodach ze sprzedaży m.in. usług i towarów, wzrósł o ok. 7,9 pkt. procentowych i wyniósł 34,5 proc.

Przychody PPL po trzech kwartałach 2016 r. wyniosły 612,3 mln zł i w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku wzrosły o 8,4 proc. Z kolei koszty działalności operacyjnej PPL, czyli z obsługi pasażerów i linii lotniczych, w okresie styczeń - wrzesień 2016 r. wyniosły 370,7 mln zł i w odniesieniu do analogicznego okresu ub.r. oznacza to wzrost o 2,6 proc.

- PPL posiada pełną zdolność do regulowania swoich zobowiązań i podejmowania kluczowych inwestycji. Nasz wskaźnik płynności gotówkowej na poziomie 3,0 świadczy o dużym bezpieczeństwie finansowym przedsiębiorstwa - zaznaczył dyrektor "Portów Lotniczych".

Ustabilizował się także udział kosztów pracy w wydatkach przedsiębiorstwa. Chodzi m.in. o pieniądze na wynagrodzenia, ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze. Obecnie udział tych kosztów kształtuje się na poziomie 35 proc., co zdaniem władz PPL "jest na bezpiecznym poziomie".

- Nierynkowe wartości kosztów pracy w PPL, wynikające z ulegania roszczeniom związków zawodowych, stanowiły przesłankę do podjęcia działań restrukturyzacyjnych w 2014 r. Po przeprowadzonej redukcji liczby pracowników, obecnie jedynym możliwym obszarem redukcji byłaby ewentualnie wysokość płac - tłumaczy dyrektor pionu finansowego w "Portach Lotniczych" Michał Nowotny.

W 2014 roku poprzednik obecnego dyrektora PPL, Michał Kaczmarzyk rozpoczął proces restrukturyzacji w przedsiębiorstwie, który zakończył się w 2015 r. i kosztował "Porty Lotnicze" niemal 300 mln zł. Zmniejszył w tym czasie m.in. zatrudnienie o ok. 900 etatów.

Lotnisko Chopina od stycznia do końca września tego roku obsłużyło 9,7 mln osób. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku oznacza to wzrost o 10,6 proc. i jest kolejnym rekordowym wynikiem w historii portu. Zgodnie z prognozami lotnisko w tym roku może obsłuży ponad 12 mln pasażerów, a w następnym roku - 14 mln osób. W ubiegłym roku było to ponad 11,2 mln podróżnych.

Warszawki port obsługuje ruch rozkładowy, czarterowy, general aviation oraz cargo. Lotnisko jest głównym portem dla PLL LOT. Oprócz naszego przewoźnika latają tu takie linie, jak m.in. Lufthansa, British Airways, Air France, KLM, Brussels Airlines, Turkish Airlines, Emirates, Qatar Airways, Tap Portugal, Aeroflot, Enter Air czy Wizz Air, a na kierunkach krajowych Ryanair.

W tegorocznym sezonie zimowym z Lotniska Chopina można polecieć do 100 miast, w tym m.in. do Nowego Jorku, Chicago, Moskwy, Dubaju, Pekinu, Tokio, Katanii i Neapolu, na Malagę czy do Ejlatu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
js
7 lat temu
Lotnisko się rozrasta i terroryzuje hałasem coraz większy obszar Warszawy i okolic. GRATULUJE
Meduza
7 lat temu
Pozwalniali a teraz nabory robia. Wystarczy w BIP poczytac. To sie nazywa restrukturyzacja.
olo
7 lat temu
normalnie pracodawca roku! zwolnił 900 pracowników :-)) hehehe co za głupki. Prawdziwe restrukturyzacje zaczyna sie od ciecia kosztow dyrektorskich i managerskich. Glownym obciazeniem finansowym kosztow pracowniczych są stanowowiska zarzadu dyrektorow managerow i innych kierowniczkow. Pracownicy wypracowuja pradziwy zysk. Taka jest prawda! Oj jak dobrze ze tam nigdy nie pracowałem i nie pracuje i w przyszłosci raczej też nie bedę robic w takiej rzeźni. Prawdziwy oboz pracy - polski obóz:-)
sory
7 lat temu
Cholerny compresja przeistacza słowa zupa czytaj zuspie
AK
7 lat temu
A ja mam to z głowy jestem tym jednym z wielu tgz złodziei z pdo który musiał odejść z uwagi na brak ze strony dyr gwarancji pracy i nie żałuję że mam ten durdel z głowy a co do odpraw to dyr niech nie piepszy głupot ze tyle wydano zł bo to było zapisane w zupie a dyr to podpisała wiec znała konsekwencji zwalniania pracowników a tera w bezczelny sposób wypomina te pieniądze co za chamskie zachowanie tylko oni to potrafią