Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Problemy Shell w USA. Aktywiści Greenpeace'u blokowali w Portland lodołamacz spółki

0
Podziel się:

Amerykańska policja usunęła w czwartek z mostu w Portland, w stanie Oregon, aktywistów organizacji Greenpeace, którzy przez wiele godzin uniemożliwiali lodołamaczowi koncernu Shell wypłynięcie na morze. Firma zamierza wykorzystać statek do odwiertów w Arktyce.

Problemy Shell w USA. Aktywiści Greenpeace'u blokowali w Portland lodołamacz spółki
(EPA/UDO WEITZ)

Lodołamacz Fennica przypłynął do Portland na naprawę w ubiegłym tygodniu, ale gdy próbował stamtąd wypłynąć, w czwartek uniemożliwiło mu to 13 aktywistów, którzy od środy byli podczepieni na linach do mostu, a także ekolodzy w ok. 50 kajakach. Statek musiał zawrócić.

Wieczorem lokalnego czasu niektórzy aktywiści zastosowali się do zaleceń policji i zeszli z mostu, a straż przybrzeżna utworzyła wąską ścieżkę, jaką Fennica mógł wypłynąć z portu pośród kajaków.

Siły bezpieczeństwa interweniowały kilka godzin po decyzji sędziego z Alaski, który orzekł, że za każdą godzinę blokowania statku ekolodzy będą musieli zapłacić po 2,5 tys. dolarów.

Rzecznik policji z Portland Pete Simpson poinformował, że zatrzymano pewną liczbę aktywistów, ale na razie nie podjęto decyzji, czy zostaną postawione im zarzuty.

Lodołamacz Fennica ma kluczowe znaczenie dla odwiertów koncernu Shell u północno-zachodnich wybrzeży Alaski. Chroni statki Shella przed lodem i transportuje sprzęt, który może zatamować tryskającą ropę - pisze agencja AP.

Ekolodzy apelowali do prezydenta Baracka Obamy, by cofnął Shellowi pozwolenie na próby poszukiwania i wydobywania w Arktyce ropy naftowej. Obawiają się, że mogą się one zakończyć katastrofą dla środowiska. Podkreślają, że wszelkie wycieki będą praktycznie niemożliwe do usunięcia ze względu na trudne warunki atmosferyczne. Shell przekonuje natomiast, że będzie mógł usunąć 90-95 proc. wycieków.

Shell zamierza wrócić do Arktyki po raz pierwszy od 2012 roku, gdy platformy wiertnicze musiały opuścić wody Alaski po serii wypadków.

USA nie widzą problemu, Shell ze zgodą w Arktyce

Koncern naftowy Royal Dutch Shell dostał zgodę amerykańskiej administracji na poszukiwanie ropy i gazu w rejonie Arktyki na początku maja. Natychmiast zaprotestowały organizacje ekologiczne.

- Nasz rząd zatwierdził bardzo ryzykowną decyzję i źle pojęte poszukiwania w jednym z najbardziej odległych i najważniejszych miejsc na Ziemi - powiedziała Susan Murray, wiceszefowa organizacji ekologicznej Oceana, cytowana przez BBC. - Shell nie dowiódł, że jest przygotowany do odpowiedzialnego prowadzenia działań w Arktyce - dodała.

Według danych przytaczanych przez E&Y Arktyka posiada jedne z największych zasobów ropy i gazu na świecie. Według szacunków jest tam około 13 procent nieodkrytych zasobów ropy i aż 30 procent gazu. Dostęp do największej ich części mają Rosja oraz USA.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)