Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Frankowska
|

Reforma w urzędach pracy. Wiceminister podał datę dla projektu

112
Podziel się:
Reforma w urzędach pracy. Wiceminister podał datę dla projektu
(MAREK LASYK/REPORTER)

Przygotowywany projekt nowej ustawy o rynku pracy będzie gotowy najwcześniej po tegorocznych wakacjach - ocenił wiceminister pracy Stanisław Szwed. Zmiany mają poprawić działanie urzędów pracy. Chodzi o to, by wydawanie wielu miliardów złotych było efektywniejsze. href="http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rafalska-urzedy-pracy-minister-pracy,100,0,2238308.html">

Nowa ustawa, formalnie będąca nowelizacją ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, ma w założeniu usprawnić działanie urzędów pracy i poprawić skuteczność aktywizacji osób bezrobotnych. Jednym z proponowanych działań ma być np. zniesienie obowiązku profilowania bezrobotnych w urzędach pracy. Resort zaproponuje też przekazanie urzędów pracy z samorządów w gestię administracji rządowej.

Gotowy po wakacjach projekt ma być przedmiotem uzgodnień międzyresortowych, a następnie - jako projekt rządowy - powinien trafić do parlamentu. Pytany, czy jest szansa na wprowadzenie nowych rozwiązań z początkiem przyszłego roku, wiceminister ocenił, że ważniejsze od terminów jest dobre przygotowanie ustawy oraz przygotowanie wszystkich instytucji do jej wdrożenia.

"Nie zakładamy sobie, że to musi być ten (termin 1 stycznia 2018 r. - PAP); to musi być po prostu dobrze przygotowane, żebyśmy utrzymali dobrą sytuację na rynku pracy i nie zachwiali tego systemu, który jest w tej chwili, jeśli chodzi o wsparcie" - powiedział PAP Szwed.

"Projekt jest w tej chwili w fazie prac w ministerstwie - i jeszcze dość długo będzie. Będzie to projekt rządowy" - zapowiedział wiceminister, wskazując, że w resorcie rodziny i pracy powstała grupa zajmująca się przygotowaniem projektu, z uwzględnieniem zarówno wniosków z przeglądu działania obecnej ustawy z 2014 r., jak i wniosków z odbywających się w całej Polsce spotkań z samorządowcami i przedstawicielami urzędów pracy.

Szwed poinformował, że takie spotkania, podczas których służby zatrudnienia oraz samorządowcy zgłaszają swoje uwagi i postulaty, odbywają się we wszystkich regionach - to również element przygotowań do stworzenia projektu nowej ustawy. "Mam jeszcze kilka województw do odwiedzenia; w najbliższym czasie będę w woj. zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim - tam gdzie jest najtrudniejsza sytuacja jeśli chodzi o rynek pracy, bo jest najwyższe, dwucyfrowe bezrobocie" - zapowiedział wiceminister, według którego po zakończeniu serii spotkań prace nad projektem powinny nabrać tempa.

"To jest kwestia dobrego przygotowania, tym bardziej, że jedna z naszych propozycji jest taka, aby urzędy pracy podporządkować pod administrację rządową - do tego też trzeba się dobrze przygotować. Druga rzecz jest związana ze środkami europejskimi, które są w tej chwili realizowane poprzez wojewódzkie urzędy pracy" - wyjaśnił Szwed, tłumacząc rozciągnięcie przygotowania projektu ustawy w czasie.

Według wiceministra, choć projekt będzie nowelizacją ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, w istocie ma to być nowa ustawa poświęcona rynkowi pracy oraz zwalczaniu bezrobocia.

"Będzie to nowa ustawa, oparta na starej, bo pewne rzeczy oczywiście będą przeniesione ze starej ustawy. Ale chcemy tę ustawę uprościć, uelastycznić i też dać większą swobodę działania dyrektorom powiatowych i wojewódzkich urzędów pracy" - zapowiedział.

W jego ocenie obecna ustawa jest "dosyć sztywna" i krępująca działanie dyrektorów urzędów pracy. "Wielu działań dyrektor nie może uruchomić nawet mając środki, ze względu na to, że obowiązuje np. sztywna granica wieku - to chcemy zdecydowanie poprawić" - wskazał wiceminister. Resort chce też zrezygnować m.in. z obligatoryjnego profilowania bezrobotnych pod kątem dostępnych dla poszczególnych grup instrumentów wsparcia.

kraj
prawo
praca
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(112)
WYRÓŻNIONE
gaga
9 lat temu
Meldowałam się w Urzędzie Pracy przez ponad 5 lat . Nic mi nigdy nie zaproponowano . Panie pracujące w tym urzędzie, sprawiały wrażenie, jakby tam pracowały za karę lub same zaliczały się do grupy bezrobotnych . Ich praca polega na wpisaniu do komputera i papierowej kartoteki daty wizyty osoby bezrobotnej . Jest to urząd nikomu niepotrzebny . Miliony złotych, które są przeznaczone na ich działalność idą w błoto . Jakikolwiek nowy projekt nie przyniesie żadnych pozytywnych rezultatów . Będzie to nowy bezproduktywny twór, pochłaniający znowu miliony . Niech rząd to jeszcze raz dokładnie przemyśli - szkoda naszych pieniędzy .
jędrek
9 lat temu
Największe bezrobocie jest zatrudnione w urzędach pracy do generowania ton makulatury. Urząd pracy to jeden z tysięcy urzędów niepotrzebny do szczęścia obywatelom. Większość się tam rejestruje tylko po ubezpieczenie zdrowotne
obserwator
9 lat temu
Żaden projekt nie potrzebny,po protu likwidować !
...
Następna strona