Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosjanie będą prywatyzować spółki paliwowe. Brakuje pieniędzy w budżecie

0
Podziel się:

Rosyjski rząd planuje w tym roku sprzedać część udziałów w kilku firmach energetycznych, wśród których jest Rosnieft i Basznieft - podaje agencja TASS. Nie jest natomiast planowana prywatyzacja Sbierbanku.

Rosjanie będą prywatyzować spółki paliwowe. Brakuje pieniędzy w budżecie

Rosyjski rząd planuje w tym roku sprzedać część udziałów w kilku firmach energetycznych, wśród których jest Rosnieft i Basznieft - podaje agencja TASS. Nie będzie za to prywatyzacji największego rosyjskiego banku.

- Prywatyzacja Sbierbanku nie jest planowana w dającej się przewidzieć perspektywie - powiedział rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew w wywiadzie dla telewizji NTV. - Nasze propozycje obejmują aktywa sektora paliwowo-energetycznego, takie jak Rosnieft i Basznieft - dodał.

Zaznaczył jednocześnie, że nie ma mowy o wyprzedawaniu udziałów poniżej ich rynkowej wartości. Uljukajew jest przekonany, że nabywcy na akcje paliwowych gigantów znajdą się jeszcze w tym roku.

Tym samym Aleksiej Uljukajew potwierdził plotki, które od kilku miesięcy krążyły w Rosji, że Kreml będzie zmuszony sprzedać udziały w największych państwowych firmach.

Rosnieft to gigant petrochemiczny, którego rynkowa wartość jest szacowana na dziesiątki miliardów dolarów. Większościowym udziałowcem jest państwo, a kieruje nim przyjaciel Władimira Putina - Igor SIeczin. Basznieft natomiast firmą przemysłu rafineryjnego, posiadającą ponad sto pól naftowych i gazowych w całej Rosji.

Rosyjski rząd szacuje, że ze sprzedaży pakietu akcji Rosnieftu uzyska około 500 mld rubli. Pieniądze są potrzebne, by dopiąć budżet, ciężko doświadczony dołującymi cenami ropy naftowej. Cały program prywatyzacyjny ma przynieść około około 12,5 mld dolarów dodatkowego dochodu.

Alternatywą dla sprzedaży akcji kontrolowanych przez państwo gigantów byłaby podwyżka podatków lub drastyczne cięcia w wydatkach. Zresztą wcale nie wiadomo, czy rosyjski rząd nie zostanie zmuszony do podjęcia najbardziej niepopularnych kroków, jeśli notowania ropy utrzymają się dłużej na takim poziomie jak obecnie. W ubiegłym tygodniu jej ceny spadły do najniższego poziomu od 13 lat.

W związku z dołującymi cenami ropy dziura w rosyjskim budżecie może powiększyć się do końca roku o 2,5 biliony rubli (31,7 miliardów dolarów). Sytuacji rosyjskiego budżetu nie poprawiają sankcje nałożone na Rosję w związku z konfliktem na Ukrainie. Mało tego - Rosnieft również jest na listach podmiotów objętych sankcjami. Dlatego najprawdopodobniej rząd będzie musiał szukać nabywców w Federacji Rosyjskiej, a nie na rynkach międzynarodowych.

Zobacz także: * *Ceny żywności w górę. Rosja już nie straszy

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)